Lecznica - Czy da się przywrócić to drzewko do życia?
Anonymous - 2013-04-23, 09:39 Temat postu: Czy da się przywrócić to drzewko do życia? Witam.
Chciałbym dowiedzieć się jaki to gatunek bonsai (o ile to w ogóle jest bonsai).
Drzewo ma koło 5 lat, nie było nigdy przesadzane, ani nic nie było z nim robione.
Osoba która miała je przede mną nie dbała o nie wcale bo nie wiedziała nawet co to za stworzenie.
Pytałem i wiem że było podlewane średnio co 2 dni.
Najprawdopodobniej z ziemi zaległy się tzw ziemiórki, które latem i do wczesnej zimy irytowały poprzedniego właściciela. Aby ich uniknąć powtykał do ziemi zapały co niby pomogło.
Drzewo ma jakieś drobne białe kropeczki na listkach.
Połowa drzewka jak widać na zdjęciach jest uschnięta. Nie wyrasta tam nic gdy obok drzewo puszcza bardzo duże liście
Wydaję mi się że drzewo nie ma miejsca na rozrost gdyż korzenie wypełniają prawie całą doniczkę.
Dostałem te drzewo a jestem zielony w tych sprawach, chciałbym je uratować powiedzcie co mam robić.
Oto zdjęcia:
wro_bel - 2013-04-23, 11:48
Witamy na forum. Poszukaj po hasłem marchewa - jest dużo informacji na forum.
Anonymous - 2013-04-23, 19:29
Nie pisałbym gdybym wcześniej nie przejrzał paru tematów podobnych o fikusie.
Więc zanim napiszesz kolejną głupią odpowiedź, sam wpisz w wyszukiwarkę kilka haseł i znajdź odpowiedzi na moje pytania zawarte w wątku.
Nieładnie nabijać posty oklepanym "sprawdź w wyszukiwarce"
Prosiłbym o pomoc ludzi bardziej doświadczonych niż pan powyżej.
Pit-B - 2013-04-23, 19:52
Ja tam widzę tylko jedno pytanie, i prośbę o pomoc bo nie wiesz co masz robić. Kolega podał Ci odpowiedź
a Ty nazwałeś jego post złym. Może przeczytaj jeszcze raz to co napisałeś, albo przeczytaj jeszcze kilka razy informacje o fikusie które znalazłeś. Nie ładny start na forum. Życzę więcej pokory.
Anonymous - 2013-04-23, 20:16
Drogi Pit-B, czasem pytanie jest zawarte w prośbie lub zdaniu w trybie przypuszczającym.
Wystarczy czytać ze zrozumieniem.
Nie szukam konfliktów, tak już po prostu piszę, jeśli nie podoba się Tobie mój charakter pisania polecam nie udzielać pomocy i darować sobie kolejne wpisy.
Pozdrawiam.
Czytałem dokładnie i nie tylko na tym forum.
Dalej mam wątpliwości więc pytam.
Czy mogę go jakoś uratować?
Czy przesadzać go do większej doniczki?
Co zrobić z uschniętym kawałkiem drzewka?
Jak powinna być ułożona gleba w doniczce?
BRNK - 2013-04-23, 20:40
gregor779 napisał/a: | Czy mogę go jakoś uratować? |
Ciężko zabić fikusa, da radę, zachowuj się jak ze zwykłym zdrowym okazem, (a jak to poczytaj w pierwszym lepszym temacie o fikusie, woda, światło, itp.)
gregor779 napisał/a: | Czy przesadzać go do większej doniczki? |
Przesadzamy tylko zdrowe okazy, jeśli uważasz, że jest zdrowy to można, jeśli sam stwierdzasz, że coś tu nie gra, to daj mu się "pozbierać".
gregor779 napisał/a: | Co zrobić z uschniętym kawałkiem drzewka? |
Tak na prawdę to możesz z nimi zrobić co chcesz, zostawić, obciąć przy samej bulwie etc.
Cytat: | Jak powinna być ułożona gleba w doniczce? |
Nie wiem, nie rozumiem pytania.
Anonymous - 2013-04-23, 22:16
Np. jakaś warstwa do drenażu na spodzie, ziemia z torfem o coś takiego mi chodziło.
BRNK - 2013-04-23, 22:31
http://www.przyjacielebon...orum/search.php
Na prawdę jest tu tego multum....
wro_bel - 2013-04-24, 08:16
Panie gregor779,
Może moje doświadczenie nie powala (rzekłbym nawet, że jest niewielkie), ale czytam to forum już prawie 3 lata i jestem pewien, że wszystkie te pytania były poruszane wielokrotnie - tylko Panu nie chce się widocznie szukać...
|
|
|