Początki - Dziwny nalot na liściach.
zgred - 2012-10-26, 17:21 Temat postu: Dziwny nalot na liściach. Niedawno dostałem od brata pieprzowiec na urodziny - opis
Chyba dobrze się mu powodzi bo pojawiają się nowe pędy, ale zauważyłem na niektóych listkach biały nalot, który w powiększeniu wygląda jak małe robaczki -tak przynajmniej mi się wydaje bo nie mam na tyle dobrego szkła powiększającego. Wygląda to tak: http://thed.one.pl/tmp/bonsai.jpg - czy to coś niepokojącego, próbować to zmyć czy coś z tym robić?
MaciekMM - 2012-10-27, 16:48
Sprawdź w wyszukiwarce czy to nie wygląda jak przędziorek.
Jacek Grzelak - 2012-10-28, 11:39
Wydaje mi się że te robaczki to jakiś rodzaj mszycy , jednak na moje oko te wyglądają na martwe , lub po prostu opadłe po oprysku , obejrzyj pędy i liście od spodu jeśli są tylko na wierzchniej stronie i są jedynie martwe , to opłucz najpierw drzewko prysznicem , a po ok. 2 tygodniach sprawdź czy są nowe robaczki , jeśli będą nadal się pojawiały , wówczas dopiero zastosuj chemię , czyli któryś ze środków na mszyce dodając do oprysku kilka kropel detergentu
MaciekMM - 2012-10-28, 17:37
Jacek Grzelak napisał/a: | kilka kropel detergentu |
Czy to w celu zwiększenia przylepności chemii do liści?
Gdzieś o tym czytałem ale nie stosowałem nigdy.
Jacek Grzelak - 2012-10-28, 22:41
sporo robali ma taką włochatą naturę , że oprysk spływa po nich jak po przysłowiowej kaczce , więc detergent pozbywa ich tej właściwości , a te środki działające systemicznie , czy wgłębnie są skuteczne , jednak mniej spektakularne , działają niekiedy zbyt wolno , a największym problemem jesteśmy dla naszych roślin my sami nie stosując się do dawek wg. etykiety ww. dawki ustalane są w zakresie minimalnego ryzyka , więc nie wolno ich zaniżać , a wręcz niekiedy można zapodać silniejszą dawkę , lecz to już na własne RYZYKO
MaciekMM - 2012-10-29, 10:25
Dzięki WIELKIE za wyjaśnienie. Pozdrawiam.
zgred - 2012-10-29, 17:20
Też odnoszę wrażenie że są chyba martwe bo nie zauważyłem aby któryś się poruszył. Próbowałem zbywać je wacikami, ale nie wszystkie mi się udało albo to nowe. Także spróbuje z tym prysznicem a potem zobaczę czy się pojawiają znowu i w razie czego będę próbował z chemią tak jak napisałeś.
Dziękuje i pozdrawiam.
edit:
Obejrzałem drzewko dziś bardzo dokładnie z latarką i lupą również od spodu i zauważyłem kilka rzeczy. http://thed.one.pl/tmp/foto1.jpg
Na drzewku na listkach i na łodygach jest sporo tych białych prawie przezroczystych robaczków - prawe dolne zdjęcie, ale nie zauważyłem żeby się ruszały.
Do tego na listkach i łodygach znajdują się gdzieniegdzie małe drobne pojedyncze włókna pajęczynki - widać po lewej na zdjęciu.
Znalazłem też kilka-kilkanaście ciemnych uschniętych jakby bardzo młodych łodyg, które same odpadały po dotknięciu.
Ponadto w znalazłem ze 2-3 białe robaczki -okrągłe białe z małymi nóżkami - fotka po prawej na górze oraz jeden czarny robaczek który wygląda jak mikro żuczek - fotka lewa góra - ten zdecydowanie były żywy.
Także wydrukowałem to wszystko i pójdę do sklepu gdzie było kupione drzewko, może coś poradzą.
Jacek Grzelak - 2012-10-29, 23:28
Jeśli dobrze doradzą to będziesz miał spore szczęście , zazwyczaj obsługa takiego czy innego sklepu jest mało kompetentna w tych sprawach , zwyczajni sprzedawcy , kup środek o nazwie konifor , nie pamiętam dokładnie , ale jakoś tak leciało on działa i na mszyce i na przędziory , pamiętaj o dodaniu detergentu , ale odrobinę do roztworu oprysk , a potem powtórka po ok. 12-14 dniach i powinno być Ok.
slowikp - 2012-10-30, 06:45
Ja używam mydła ogrodniczego z czosnkiem.
wro_bel - 2012-10-30, 14:39
Czy chodziło Ci Jacku o Confidor?
zgred - 2012-10-30, 18:23
Drzewko zostało kupione - według opinii w necie - w jednym z najlepszych sklepów z bonzai w Warszawie(nie wiem czy można podawać nazwę więc powiem tylko że przy ul. Połczyńskiej). Dziś się konsultowałem i powiedzieli że to mogą być mszyce i żeby przynieść to opryskają. Także zdam się na fachowców - przynajmniej na początku.
Jacek Grzelak - 2012-10-31, 00:47
nie Przemku, confidor 200SL nie działa na przędziora , za to jest inny środek o podobnym działaniu z tym że ten go zwalcza i ma podobną nazwę , miałem dziś sprawdzić , lecz wymknęło mi się to z głowy , dodam jeszcze że oba środki działają wgłębnie wewnątrz rośliny.
zgred jeśli uważasz że tak będzie lepiej , więc zrób tak , ale nie daj sobie wkręcić jakiejś opłaty za oprysk , kupiłeś u nich roślinę jako zdrową , a tam wysyp mszyc
soyerovsky - 2012-11-04, 18:09
Ostatnio czytałem, że stosują Combi Pin 02 RB firmy BAYER, na różnie szkodniki.
Stosują to często na zimę i przez ten okres, też nie nawożą niczym, tylko ten środek używają
|
|
|