Lecznica - Fikus retusa - opadanie liści
Anonymous - 2012-07-30, 13:01 Temat postu: Fikus retusa - opadanie liści Witam, posiadam od maja tego roku Fikusa zakupionego w supermarkecie. Od samego początku opadają mu liście. Czytałam już mnóstwo postów na ten temat ale zakładam kolejny, ponieważ cały czas nie potrafię mu pomóc. Opadają mu zdrowe zielone liście, młodsze starsze bez znaczenia. Po prostu jak gdyby ledwo trzymały się łodyżki. Zgubił już w ten sposób ok 70% liści które posiadał po zakupie. Jednak mimo to puszcza cały czas nowe łodygi i rosną mu młode listeczki, niestety nie w takim szybkim tempie jak opadają stare. Co się dzieje? Dlaczego puszcza nowe liście, a wyglądające na zupełnie zdrowe gubi? Kolejną zastanawiającą mnie rzeczą jest to że nowe łodygi w ogóle nie przypominają starych. W tych starych rośnie liść koło liścia, gęsto. A na nowych łodyżkach, liście dzieli spora odległość. Co zrobić? Obawiam się jeszcze czy rośnie w odpowiedniej ziemi, jestem nowicjuszem więc ciężko mi to stwierdzić, ale zauważyłam że pomimo, że rzadko go podlewam ziemia w ogóle nie wysycha. Może gniją mu tam korzenie? Czy powinnam go przesadzić czy jeszcze czekać? Poniżej zdjęcie w stanie obecnym. Zrobiłam je tak aby było widać jak daleko stoi od okna. Może ma za ciemno?
A tutaj te nowe łodygi które wyglądają jakby z zupełnie innego drzewa. Co mam z nimi robić? Mogę je po prostu odcinać?
I ostatnie pytanie, jeśli poradzicie go przesadzić, czy mogę kupić taka płaską doniczkę jak dla bonsai? I czy mogę mu nasypać tej ziemi?
wro_bel - 2012-07-30, 13:54
Jeżeli już przesadzać to w akadamę - jest bardziej przepuszczalna niż zwykła ziemia a utrzymuje też odpowiednio wilgoć, powietrze ma lepszy dostęp do korzeni, a on z kolei lepsze warunki do rozrastania się. To podłoże, którego zdjęcie pokazałaś nie jest zbyt dobre - wsadziłem w takie podłoże fikusa i po 4 miesiącach straciło przepuszczalność tak, że woda wsiąkała w nie przez dobrych 5 minut, więc nie pozostało mi nic innego jak przesadzić drzewko i przesadziłem je w akadamę i jestem bardzo zadowolony.
Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła.
Jeżeli te nowe pędy bardzo Cię denerwują to je usuń - ja jednak bym zostawił (na pewno ten po lewej), bo nie wiadomo jak wpłyną na kształt drzewka. Wyciąć zawsze będziesz mogła. Ewentualnie możesz je skrócić i obciąć blaszki liści zostawiając ogonek - spowoduje to rozbudowanie pędu o nowe rozgałęzienia.
MaciekMM - 2012-07-30, 15:54
wro_bel napisał/a: | Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła |
Jak najbardziej - długie międzywęźla wskazują na brak światła.
Anonymous - 2012-07-30, 16:07
MaciekMM napisał/a: | wro_bel napisał/a: | Co do miejsca, w którym drzewko stoi to wg mnie ma za ciemno - przestaw go gdzieś gdzie będzie miał więcej światła |
Jak najbardziej - długie międzywęźla wskazują na brak światła. |
Sądzicie że postawienie go na jakimś stojaku żeby stał wyżej wystarczy żeby miał więcej światła czy powinien stać zupełnie gdzie indziej?
MaciekMM - 2012-07-30, 16:31
Trochę mało informacji żeby stwierdzić że całkiem gdzie indziej. Od jakiej strony świata jest to okno? Fikusy lubią (jak zdecydowana większość roślin) światło. Czym im go więcej dostarczysz (oprócz innych składników typu woda, substancje odżywcze itp) tym lepiej się rozwijają. Ja bym go przestawił na razie na jakieś podwyższenie bezpośrednio przy oknie jeśli nie da rady na parapet. Ale nie żeby bezpośrednio biło na niego południowe lub południowo zachodnie słońce. Jeśli do wyboru są dostępne tylko okna poł lub poł/zach poczytaj o zacienianiu.
Anonymous - 2012-07-30, 17:12
Okno przy którym obecnie stoi jest na stronę północną. Nie może stać na parapecie bo jest za duży. Czyli powodem tych długich łodyg i dużych odstępów między nowymi liśćmi jest brak światła? I tak samo to może być powodem zrzucania zdrowych liści? A do tego wszystkiego może być przelany i dlatego jest mu tak źle.
peper50 - 2012-07-30, 17:29
Ficusy powinny stać na parapecie przy samej szybie i nawet takie stanowisko zimą to minimum.
Pozdrawiam.
Jędrzej - 2012-08-27, 21:39
Mój fikus też gubił dużo liści na samym początku, ustawiłem go na parapecie od strony wschodu i czekałem, powoli się przystosował do nowego miejsca, spokojnie przezimował i w tym roku wypuścił pełno liści Wystarczy regularnie podlewać, najlepiej wsunąć do doniczki patyczek i patrzeć czy ziemia jest mokra czy nie i podlewać aby stale była wilgotna Powodzenia )
seedkris - 2012-08-28, 05:15
Te wyciągnięte pędy są od podkładki. To inny fikus. Nie zostawiaj ich na drzewku bo zdominują całe.
barklejek - 2012-10-22, 18:15
Witam serdecznie mam to drzewko ok 5 lat i nagle zaczęło schnąć i opadają liście proszę poradźcie co robić to jakaś choroba lub szkodnik tylko co ?? widziałem mikroskopijne muszki koloru białego i coś w stylu pajęczynki nie mam zielonego pojęcia jest źle nie chcę go stracić jest jak rodzina .
nandu - 2012-10-22, 19:07
Wydaje mi się, że to ligustr chiński. Musisz podać trochę informacji bo bez tego ciężko pomóc. Napisz nam:
Gdzie drzewko stoi? Na parapecie (która strona), ewentualnie jak daleko od okna ?
Czy stał na dworze?
Jak często podlewasz?
Czybył przesadzany (jesli tak to w jaką ziemię)?
Czy był nawożony?
slowikp - 2012-10-23, 05:46
Pajęczynki to może być przędziorek, Chyba stoi dość daleko od okna bo ma długie "wyciągnięte" gałązki, tak mi się wydaje. Przez 5 lat nie zeszły zardzewiałe naloty po drutach, czy ktoś tu nie BUJA.
barklejek - 2012-10-23, 21:05
Drzewko stoi przez cały czas na parapecie od str. południa.
Podlewam codziennie a teraz rzadziej wiadomo to mam opanowane tak myślę.
Przesadzałem go ok. 3 lata temu.
Oczywiście że był nawożony co dwa tygodnie bez zimy dawałem mu odpocząć.
Hmm być może że zmarzł z miesiąc temu gdy wieczory były chłodne nie zabrałem go z trzy razy na noc do domu.
MaciekMM - 2012-10-24, 13:27
Jeśli dasz radę go wyjąć z doniczki to zapodaj zdjęcie korzeni może tam coś wypatrzymy.
nandu - 2012-10-24, 19:58
Nie wiem co robisz źle ale drzewko jest w kiepskim stanie. Może je przelewasz, codziennie to może być za często. Masz w tej donicy otwory drenażowe?
Piszesz że stoi na południowym parapecie czyli światła powinien mieć dosyć. Nie sadzę, żeby te trzy noce mu zaszkodziły (przymrozków chyba nie było?). Trzymałeś go przez lato na dworze? Już na dworze miał takie problemy? Kiedy zaczął marnieć?
Czym go nawoziłeś, podaj nazwę nawozu.
|
|
|