Grievous - 2012-03-31, 11:40 Temat postu: Marchewa Z góry przepraszam za jakość zdjęć. Otóż w tamtym roku zakupiłem sobie marchewę, wierząc na słowo sprzedawcy, że 'korzenie fajnie zgrubieją i się zrosną"  Po przeczytaniu paru forów i książki pana polecanego przez wszystkich (zapomniałem nazwiska) wymyśliłem sobie, że wytworzę korzeń ponad marchewiastymi zgrubieniami. Miałem zamiar uciąć cały spód pod wytworzonym korzeniem i kombinować coś dalej.
Tak jak radził pan w książce, naciąłem korę i wykorzystując małą doniczkę, taśmę i trochę ziemi zrobiłem "drugą doniczkę" (szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia). Dzisiaj odkrywam i niestety widać tylko jeden malutki, słabiutki korzeń. 
Co dalej mogę z tym zrobić? Wiem, że 'zielsko' ogólnie jest wytrzymałe, ale nie wiem czy na tyle, aby np obciąć chude gałązki na zakończeniach i wstawić je do wody. Zwracam się do was forumowicze z prośbą o pomoc
Ogólnie nie liczę na cuda z tego drzewka, mam nadzieję, że da się cokolwiek wykombinować. Z góry dziękuję za pomoc. TigerStyle - 2012-03-31, 11:43 Na wszystkie tematy, które poruszasz w poście jest odpowiedź na forum. Grievous - 2012-03-31, 14:00 No tak, jak komuś popsuje się komputer najłatwiej przecież format zrobić
Czytałem forum i nie zależy mi na odpowiedziach typu "nic z tym nie zrobisz". Zależy mi na odpowiedzi na pytanie czy przeżyje, jak się go ostro potnie i gdzie ciąć. TigerStyle - 2012-03-31, 16:40 Nie rozumiem o co chodzi z formatem. Poczytaj na forum na temat fikusów, na temat marchew i wszystko masz. Jak pilęgnować, przesadzać, jak odkłady powietrze, style. O fikusas jest wszędzie dużo, toż to chyba najpopularniejszy gatunek. |
||||||
