To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - co to za choroba liści?

Anonymous - 2012-01-17, 09:26
Temat postu: co to za choroba liści?
Witam!
Od tygodnia jestem szczęśliwą posiadaczką 48 cm bonsai. Opisze krótko jego historię, aby łatwiej było zdiagnozować to, co sie dzieje. Kupiłam bonsai w sklepie, oczywiście z bardzo przesuszoną ziemią. Nie wiem jak długo stał w sklepie w sztucznym oświetleniu i temperaturze niższej niz mam w domu. Po przyniesieniu go do mieszkania, nawodniłam go wstawiając do miski z wodą a potem czekałam aż nadmiar odcieknie. Stoi na parapecie okna zachodniego gdzie ma 15 stopni temperatury. Niestety zaczął gubić liście. Wiem, ze pewnie jest to spowodowane zmiana miejsca, ale przyjrzałam się tym listkom i źle one wygladaja. Na spodniej stronie liści wprawdzie nie widać jakiś szkodników, na ziemi tez nie ma śladów grzyba czy innej plesni. Nie wiem dlaczego zrzuca takie akurat liście, inne są zielone ale trochę wygiete, jakby pogniecione. Gubi zarówno stare liscie jak i małe, z góry i dołu. Co mu może dolegac? Ogólnie drzewko ma jeszcze nieładną formę, ale chcę aby się zaklimatyzowało, aby móc wykonać zabieg cięcia nadmiaru lisci

Anonymous - 2012-01-17, 09:36

z góry
Anonymous - 2012-01-17, 09:36

całe drzewko
wiazek0312 - 2012-01-17, 15:35

Może to właśnie przez przesuszenie?
Anonymous - 2012-01-17, 19:49

no mam taka nadziję, że tylko przez to. a czy ktos jeszcze ma jakies swoje zdanie o tym?
armin - 2012-01-18, 07:50

Patrząc na zdjęcie można stwierdzić, że wszystko jest ok. Opadające liście są prawdopodobnie efektem niekorzystnych warunków jakie panowały w kwiaciarni. Niedługo wszystko się powinno unormować. Jeśli stoi w temperaturze 15 stopni, to podlewaj rzadziej (po przeschnięciu), bo procesy życiowe są spowolnione, a fikusy prędzej zniosą przesuszenie niż przelanie.
Anonymous - 2012-01-18, 08:33

no to dodaliście mi otuchy:) bałam się, ze to jakieś szkodniki, przez lupe nawet ogladałam te liście aby się upewnić czy nie ma jakiegoś paskudstwa. No to dam mu teraz całkiem spokój, niech sobie śpi. Będę podlewać rzadko, częściej pryskaći zoaczymy :)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group