Początki - odziedziczyłem drzewko
kolend - 2011-11-15, 20:20 Temat postu: odziedziczyłem drzewko Hej, rodzina postanowiła mi oddać drzewko. Wygląda następująco:
na dole był obwiązany sznurkiem, który się wrósł, ale już go ściągnąlem
co z tym zrobić? jakieś pomysły? podpowiedzi?
Mirek Drabent - 2011-12-04, 22:02
Jedyną zaletę widzę w grubym pniu. Moja rada-radykalne cięcie, 3/4 wysokości i budowanie zielonego od początku(ale to na wiosnę) Przez zimę naucz się "jego obsługi".Obcięte gałęzie do wody by się ukorzeniły.
armin - 2011-12-05, 08:58
Całkowicie podzielam zdanie Mirka. Na pierwszy rzut oka forma miotły sama się narzuca, jednak jest jeszcze inna opcja. Czy mógłbyś wrzucić fotkę miejsca zaznaczonego strzałką, ale tak, żeby gałąź zaznaczona na niebiesko nie zasłaniała widoku?
Mirek Drabent - 2011-12-05, 21:26
Bo jest to najsłabsze miejsce tego pnia.Arminie o miotle nawet nie pomyślałem - to za proste.Wydaje mi się że razem coś wymyślimy.Zdjęcia bardziej z przodu, nie z góry.
kolend - 2011-12-20, 22:33
z małym opóźnieniem wklejam fotki od strony pnia i bardziej z góry na dokładkę :
co do pnia, to jest gruby, w miejscu bardziej brązowym był związany (zbyt długo sznurkiem - troszkę powrastał), z grubej części wychodzi kilka mniejszych, ale też niektóre dość grube
|
|
|