Podlewanie i Nawożenie - podlewanie podsiąkowe
seedkris - 2011-11-06, 17:32 Temat postu: podlewanie podsiąkowe Witam. Chcę się poradzić w jaki sposób mogę usprawnić podlewanie drzewek na stołach. Stoły mam wypoziomowane i wyłożone folią. Po podlaniu woda zostaje i mam problem z usunięciem jej nadmiaru. Po opadach deszczu jest podobnie. Chodzi mi o jakieś namiary na system do odprowadzenia zbędnej wody ze stołu.
I jeszcze, jak można taką wodę wykorzystać ponownie do podlania. Wodę mam ze studni, ale w ograniczonym zakresie.
Daniel J. - 2011-11-06, 17:49
mozesz zastosowac coś bardzo prostego np. 5% spadekstołu na jeden bok , rośliny nie spadna a woda spłynie a co do podlewania to lepiej jest każdą rośline podlewać z osobna
seedkris - 2011-11-06, 18:15
Taki spadek robię po deszczu aby spłynęła woda. Każdej z osobna nie jestem w stanie podlać ze względu na sporą ilość roślin. Wodę spuszczam też wężykiem do kastr, ale to jest uciążliwe.
Pit-B - 2011-11-06, 18:35
Zastosuj otwory jak w stole bilardowym, połącz je z naczyniem zbiorczym. Deszczówka jest niezastąpiona. Miejsce pod stołami i tak chyba jest nie wykorzystane więc naczynia na wodę mogą się tam znaleźć, a w porze suchej można je uzupełniać. Oczywiście trzeba opracować jakiś ciekawy pomysł na pobieranie odzyskanej wody, żeby był jak najmniej uciążliwy.
Swoją drogą imponująca kolekcja, wykorzystasz ją w celach handlowych?
seedkris - 2011-11-06, 19:21
Pod stołami mam rozciągnięty drenaż zbiorczy który zbiera wodę opadową do studzienki. W studzience mam pompę i z niej podlewam. Tej wody nie wystarcza na cały sezon. W czasie posuchy posiłkuję się wodą wodociągu (przez licznik). Dzięki za zainteresowanie moim problemem.
Daniel J. - 2011-11-06, 21:56
mozna by było zastosowac nawadnianie kropelkowe np. gardena robi takie ale przy takiej ilośći drzew to chyba instalacja była by jak sieć pajaka nie do ogarniecia
peper50 - 2011-11-06, 23:59
Możesz założyć blaty z kraty. Najlepszą i najtańszą metodą będzie jak Daniel pisał, zrobienie kilku procentowego spadku + jakaś rynienka dokręcona na dole. To tak na upartego. Nie wydaje mi się żeby było warto zbierać wodę ze stołu, bawić się w jakieś systemy odprowadzające wodę etc z punktu ekonomicznego. Po prostu postawić puste pojemniki w porze deszczowej pod rynnami aby się napełniły i zlewać ją do większego zbiornika (ja mam duże beczki na deszczówkę) a kilku procentowy spadek na stołach żeby ta woda po prostu spłynęła.
Jeśli jest do podlania kilka drzewek można by się pobawić ale dla dużej ilości jak widać u Ciebie na zdjęciach to raczej nie bardzo się ta zabawa opłaca.
Pozdrawiam.
seedkris - 2011-11-07, 07:32
W zasadzie to nie o to mi chodziło. Z założenia miał to być system podsiąkowy. Chodzi mi o podlewane z dołu, bez moczenia liści. Rano chcę zalewać stoły i po 20min zlewać nadmiar wody i tak samo wieczorem. Wyszło tak że muszę podlewać z węża a nadmiar spuszczać.
peper50 - 2011-11-07, 11:12
Możesz użyć pompki elektrycznej używanej przy małych fontannach w oczkach wodnych. Nie wiem na ile byłoby to opłacalne przy kilku stołach ale na pewno by to działało. Można by do tego dodać włącznik czasowy i całkowicie zautomatyzować podlewanie.
slowikp - 2011-11-08, 06:22
A nie łatwiej by było wywiercić dziurę i wstawić korek, np od syfonu zlewowego, to tak w uproszczeniu.
seedkris - 2011-11-08, 06:50
Proste rozwiązania są dobre. Może wykorzystam armaturę łazienkową z korkiem. To chyba rozwiązanie łatwe do wykonania. Dzięki za podpowiedzi.
|
|
|