Historie naszych drzewek - Komentarze: Sageretia Thea ps. Stefan
Anonymous - 2011-09-01, 16:01 Temat postu: Komentarze: Sageretia Thea ps. Stefan Tutaj dyskutujemy na temat historii MOJEGO DRZEWKA, którą możesz zobaczyć w wątku
Historia drzewka: Sageretia Thea ps. Stefan
Jeśli masz pytania odnośnie wykonanych zabiegów, chcesz coś doradzić lub po prostu skomentować, to jesteś w odpowiednim miejscu.
--------------------------
Cześć!
Stefan to moje pierwsze drzewko i jak na razie jedyne. Wizję mam na niego, by go ukształtować w stylu literackim, lub miotlastym. Ale to na wiosnę, na razie niech rośnie zdrowo
Z góry dziękuję za komentarze, rady i wszelką pomoc
Pozdrawiam
Mati
TigerStyle - 2011-09-01, 19:28
No można powiedzieć, że jest to początek historii. Może zrób zdjęcia z każdej strony, na przyszłość się przyda.
Teraz chyba więcej nie można powiedzieć.
Gratuluję zakupu
Anonymous - 2011-09-01, 20:01
fajnie fajnie ja nie miałem dobrego zakupu co do bonsai bo kupiłem marchewę ale na tym nie kończy się moja przygoda a Tobie życzę powodzenia ładne drzewko
nicrum - 2011-09-14, 18:28
fajne ale jak kolega TigerStyle wcześniej napisał, porób fotki z każdej strony nie pomijając zdjęcia z góry i może nebari jeszcze i pomierz to drzewko tz wymiar pnia zaraz nad korzonkami i wysokość bez doniczki
jak znam życie i TigerStyle napisał, przyda się
choćby i do porównywania rok po roku, czy np. jak w jednym roku będziesz używać "takiego" nawozu a w następnym innego itp. itd.
Ja zakupiłem dwie sageretie [4lata 16cm i 8lat 30cm] w sierpniu w tym roku i są cały czas na balkonie (a nie w domu) gdzie jeszcze pobędą do większego ochłodzenia
aklimatyzacji do dziś u nich nie zauważyłem, ani jeden listek nie spadł a nawet nie zżółkł, wręcz przeciwnie bo mają pełno przyrostów po 8-12centymetrowych, dwa dni temu dostały nowe, większe doniczki i rosną
jak coś pisz na PW to powymieniamy się info
willy - 2011-11-01, 09:37
Przyjęło się, że lisciaków nie formuje się w stylu bunjin (literackim), ale nic nie stoi na przeszkodzie abys został prekursorem . Na wiosnę przesadzenie do nieco większej doniczki, bo w tej zapewne podłoże przerosło korzeniami. I praca nad nebari. Trzeba albo usunąc albo przykryc podłozem te drobne korzenie. W tym przypadku usunąc raczej, bo te są suche i martwe. Usuniecie poprawi estetykę kompozycji. Na powierzchni podłoza powinny byc widoczne jedynie grube korzenie.Pozdrawiam i powodzenia!!!!
P.S. Sorry za brak gdzieniegdzie polskich ogonków, ale czasami tak mam i nic nie mogę na to poradzic.
|
|
|