Lecznica - Schorowany mocno Wiąz Drobnolistny
Anonymous - 2011-05-09, 20:01 Temat postu: Schorowany mocno Wiąz Drobnolistny Ratunkuuu
Stalismy sie posiadaczami dwoch drzewek
- wiązu drobnolistnego i fikusa ...
Drzewka sa u nas juz od 2 miesiecy i niestety jedno nie radzi sobie najlepiej.,
Z wiązem dzieje sie cos niedobrego.. usychają całe gałązki liści w ciągu jednego dnia .. Najpierw wyschla jedna cała gałązka, później druga.
Wczoraj wieczorem zauważyłem że na całym wierzchołku liście się skurczyły. Dziś rano juz była kaplica.
drzewko podlewamy mniej wiecej raz na 2 dni (jak przeschnie gorna warstwa ziemii) robilismy opryski wodą odstaną (kranowka) też minimum raz dziennie . Robactwa zadnego golym okiem nie widze.
Ma ktos moze pomysl co to moze byc?
w dolnych partiach drzewko puszcza nowe listki i ma sie dobrze ale boje sie ze to chorobsko zejdzie tez nizej.
co mozna zrobic? jaki moze byc tego powod?
pomooooooocy!
nandu - 2011-05-10, 08:21
W jaki sposób go podlewasz? Moim zdaniem dostaje za mało wody. Poczytaj o podlewaniu przez zanurzenie.
Anonymous - 2011-05-10, 09:47
tak tez go podlewamy czasami ( podobno nie mozna za czesto w ten sposob) ..
ale najczesciej podlewam normalnie z gory, do czasu az zacznie sie cieknac z dolu przez dziurki.. staram sie go nie podlewac gdy ma mokro zeby nie przesadzic.
nandu - 2011-05-12, 19:05
Być może ziemia w doniczce jest tak zbita, że woda spływa bokami, wypływa dołem ale nie nawadnia odpowiednio drzewka. Jeżeli to nie podlewanie to przychodzi mi do głowy jedynie przenawożenie. Może inni forumowicze wiedzą co mu dolega...
Anonymous - 2011-05-21, 22:20
widze ze drzewko stoi na parapecie koło okna , moze to w upalne dni słonce je spaliło bo jak wiadome szyba robi sie soczewka w pewnym momęcie ,lub spryskaliście listki na mocnym słoncu ? opisz dokładnie gdzie drzewko stoi całymi dniami i kiedy co i jak przy nim robiliscie no i doniczka zdecydowanie za mała stosunek drzewka do doniczki to 3/2 wiec jak Nandu mówi moze masa korzeniowa byc zbyt zbita
peper50 - 2011-05-22, 10:24
Ja bym się odważył i przesadził jeszcze teraz do luźnej mieszanki i przez tydzień/dwa nie stawiał na słońcu. Najlepiej jakby stał na dworze. Można by dodatkowo zrobić jakiś foliowy konspekt do trzymania wilgotności.
P.s. zraszanie nic nie daje.
|
|
|