Początki - wyjazd na 3 dni - co z podlewaniem?
Anonymous - 2011-04-21, 20:04 Temat postu: wyjazd na 3 dni - co z podlewaniem? Witam! Otóż jutro wracam do domu rodzinnego na święta i w mieszkaniu nikt więcej nie zostanie, ergo - nie będzie miał kto podlewać mojego więzu. Macie jakiś sposób, żeby drzewko nie przyschło za bardzo w takich przypadkach? Co prawda stoi na balkonie, a pod doniczką ma tacę z keramzytem i wodą, ale to i tak chyba trochę za mało co?
Łukasz Czarnecki - 2011-04-21, 20:17
Ja kiedy muszę wyjechać na 2-3 dni i martwię się o swoje drzewka robie tzw. "kebaby". Zestawiam drzewka z parapetu żeby przez te dni nie były nastawione na bezpośrednie działanie słońca, doniczki zawijam w folię aluminiową (zostawiam tylko małe szczeliny przy pniu aby był dostęp powietrza i nie pojawiła się pleśń). Przed tym zabiegiem oczywiście drzewko podlewam. Ma to na celu ograniczenie parowania wody z podłoża a co za tym idzie- przesychania go.
Anonymous - 2011-05-01, 10:19
Witam, trochę sie spóźniłem, ale może jeszcze się przyda. Ja na wyjazd "buduję" taką konstrukcję: butelkę po wodzie mineralnej napełniam wodą, stawiam obok roślinki tak, aby butelka była wyżej od roślinki, biorę podłużny, dość długi kawałek materiału ( np. ze starej,niepotrzebnej koszulki czy ściereczki) i jeden jego koniec wkładam na samo dno butelki, a drugi kładę na ziemi w doniczce woda spływa po materiale do doniczki, wiec ziemia cały czas jest wilgotna ale nie przelana. mam nadzieje że zrozumiecie i że pomogłem, i przepraszam, bo to mój pierwszy post
TigerStyle - 2011-05-01, 19:49
CzechuCk napisał/a: | Witam, trochę sie spóźniłem, ale może jeszcze się przyda. Ja na wyjazd "buduję" taką konstrukcję: butelkę po wodzie mineralnej napełniam wodą, stawiam obok roślinki tak, aby butelka była wyżej od roślinki, biorę podłużny, dość długi kawałek materiału ( np. ze starej,niepotrzebnej koszulki czy ściereczki) i jeden jego koniec wkładam na samo dno butelki, a drugi kładę na ziemi w doniczce woda spływa po materiale do doniczki, wiec ziemia cały czas jest wilgotna ale nie przelana. mam nadzieje że zrozumiecie i że pomogłem, i przepraszam, bo to mój pierwszy post |
Według mnie niezły pomysł. Ja sam jak na dłużej znikam z domu, to zdejmuje drzewka z okna i wstawiam je do wanny z wodą w łazience, gdzie jest ciemniej.
Pozdrawiam
|
|
|