Anonymous - 2011-03-23, 14:40 Temat postu: Ficus retusa Witam  Jakiś czas temu udało mi się zdobyć bardzo zasuszoną Marchewe. Początkowo nie miałem żadnych problemów a drzewko zaczęło odżywać. W tej chwili właściwie co do wzrostu rośliny nie mam żadnych problemów tylko:
Przeczytałem na forum że roślinę należy podlewać w momencie kiedy górna warstwa podeschnie (do głębokości 2-3 cm) początkowo tak postępowałem i nie było żadnych problemów. Po jakiś 3 tyg u mnie ziemia w donicy przestała przyjmować wodę (polewałem powierzchnie a woda zamiast się wchłaniać zostawała) Stwierdziłem że nie potrzebuje jeszcze wody - ale gdy przez ponad tydzień go nie podlewałem sytuacja się powtórzyła (kiedy wlewam wodę do podstawki drzewko w ciągu nocy wypija całość) Domyśla się ktoś co może być tego powodem ? Łukasz Czarnecki - 2011-03-23, 16:23 Proponuję poczytać dokładnie o podlewaniu- szczególnie o podlewaniu przez zanurzenie a nie "do podstawki" Anonymous - 2011-03-24, 10:44
Tak w skrócie w wolnym tłumaczeniu: Japończycy podlewają swoje bonsai zawsze dwa razy w odstępach 10-20 min (pomijamy w tym wypadku podlewanie przez zanurzenie). Pierwszy raz aby zwilżyć całkowicie suchą ziemię która w takim stanie nie chce przyjmować wilgoci, a drugi raz dopiero aby odpowiednio nawilżyć ziemię. W obu wypadkach lejemy do czasu aż woda wylatuje przez otwory w dnie. armin - 2011-03-25, 12:56 Dominiku. Ten sposób dotyczy drzew stojących na zewnątrz. Stosują go nie tylko Japończycy. Anonymous - 2011-03-25, 15:59 No podejrzewam, że nie tylko Japończycy. Tak na dobrą sprawę sam wpadłem na to, że tak można, zanim przeczytałem ten artykuł, podlewając wiąza z marketu posadzonego w zwykłej ziemi - robiła mi się skorupa na wierzchu. Nie wiem tylko czemu uważasz, że to sposób na outdoory. Mi się dobrze sprawdzał w domu, łatwiej i szybciej było mi podlać kilka doniczek, a potem zlewać wodę z podstawek niż wstawiać do dużego pojemnika na dłużej. Na pewno wybór metody będzie zależał też od wielkości drzewa, doniczki, podstawki itd... W sumie sposób jak sposób, grunt żeby mokro było. Jak zwykle trzeba robić tak żeby zrobić (oczywiście dobrze) ale się nie narobić
|
||||||||
