Lecznica - Carmona usycha
Anonymous - 2010-12-11, 12:58 Temat postu: Carmona usycha Kupiłam około 2 miesięcy temu drzewko carmona macrophylla, piękne było. Po dwóch tygodniach zaczęły opadać liście. Na niektórych liściach pojawiły się białe malutkie plamki. Podłoże było wiecznie przesuszone jak skorupa mimo podlewania. Stwierdziłam więc, że trzeba przesadzić. Przesadziłam do nowej ziemi, podlałam nawozem (uniwersalny). Koniec konców drzewko jest już zupełnie łyse, a kilka liści które pozostało jest już w 3/4 wyschnięta. Czytajac Internet (dopiero dzis!!) widze ze popelniłam kardynalne błędy... Fakt posiadam kwiaty od pół roku.. wczesniej zawsze zapominalam o podlewaniu więc nic się nie uchowało. Teraz się staram Ale czy da się cos jeszcze z tym drzewkiem zrobic ?
Anonymous - 2011-02-07, 18:40
Staraj się regularnie podlewać drzewko gdy tylko podłoże przeschnie. Jeżeli przesadziłaś je w środku zimy przy osłabionej kondycji drzewka to popełniłaś ogromny błąd. Teraz musisz zapewnić drzewku lepsze warunki przede wszystkim jasne stanowisko, (nie przewiewne zdala od grzejników) jeżeli jeszcze żyje możesz to sprawdzić zdrapując korę, to zastosuj którąś z odżywek poprawiających kondycję drzewka dostępnych chociażby na allegro. Poza tym poczytaj trochę o karmonie na forum.
slowikp - 2011-02-08, 07:09
Bzdura nawozić osłabione drzewko, klemek gdzie znajdziesz parapet bez grzejników. Marta możesz spróbować podnieść wilgotność koło drzewka, tacka z keramzytem, mini szklarenka itp.( poczytaj na forum) a nawet nawilżacz powietrza ale to już wydatek.
Anonymous - 2011-02-09, 22:30
Dziękuję Panowie za odpowiedzi i rady, ale niestety jest już za późno, moje drzewko nie przeżyło czasu oczekiwania bardzo szkoda, takie drzewko byłoby najfajniejszą ozdobą w tym miejscu, w którym było, ale chyba jeszcze nie dorosłam do tak wymagających roślin, póki co zastąpiłam je zamioculcasem
Anonymous - 2011-02-12, 14:57
slowikp nie mówiłem tutaj o nawożeniu tylko odżywkach pomagających powrócić roślinie do lepszej formy czytaj uważnie są takie preparaty które potrafią pozytywnie wpłynąć na chore czy osłabione drzewko;p a jeżeli chodzi o okno bez kaloryfera to posiadam takowe wiec nie mów ze nie ma takich okien
peper50 - 2011-02-12, 18:53
Poprzyj swoje zdanie przykładami 'preparatów' jeśli próbujesz już coś udowodnić bo słowo 'odżywka' kojarzy mi się jednoznacznie z nawozem. Aż boję się pomyśleć co to może oznaczać dla osoby nie obeznanej z tematem.
W moim domu nie ma ani jednego kaloryfera pod oknami bo mam ogrzewanie kominkowe i ciepłe powietrze wdmuchiwane jest przez otwory umieszczone w każdym pomieszczeniu co nie zmienia faktu, że powietrze wewnątrz jest zwyczajnie suche.
Paweł miał rację co do rośliny. Ty miałeś rację co do grzejników pod oknami.
Pozdrawiam.
slowikp - 2011-02-13, 07:35
Panowie co do grzejników to są wyjątki
Anonymous - 2011-02-21, 20:55
chodziło mi o odzywkę typu rainbow, czy tez inaczej japońską odzywkę do bonsai służącą poprawie kondycji nie zawierająca typowych pierwiastków tylko witaminy. http://www.yorkbonsai.co....wser.do?item=15
Ja mam ogrzewanie podłogowe i jak każdy suche powietrze w domu zima jednak tacka z keramzytem i opryskiwacz z woda zdecydowanie poprawia warunki;d
slowikp - 2011-02-22, 07:14
jak sam napisałeś "do poprawienia kondycji" nie do uratowania, drzewko to nie człowiek ani koń, że dostanie kroplówę i stanie na nogi
|
|
|