Lecznica - Ficus Benjamina "Natasha"
Anonymous - 2010-11-16, 21:26 Temat postu: Ficus Benjamina "Natasha" Witam:)
Niestety tak się złożyło, że mój pierwszy post na tym forum odnosi się do choroby mojej roślinki:(
Witam serdecznie wszystkich
Ficus jest z IKEA... po aklimatyzacji i przesadzeniu od 1 tygodnia. Po tym zabiegu już wystartował z nowymi pędami.
Mieszanka ziemia:żwir (1:1) wraz z drenażem i żwirkiem 3-4mm.
Nie mam pojęcia co to za szkodnik, a wierzcie mi, że przejrzałem na prawdę sporo postów odnośnie chorób. Zamieszczam zdjęcia niestety nie najlepszej jakości (taki aparat). Zdjęcia przedstawiają spodnią stronę liści.
Nie jest tego dużo ale chciałbym jak najszybciej zareagować z odpowiednią terapią:)
Uploaded with ImageShack.us
Proszę o pomoc
Pozdrawiam
ItalianCopper - 2010-11-16, 21:30
Mnie to wygląda na rodzaj tarcznika. Można dostać na to paskudztwo dobre opryski nawet w aerozolu. U mnie poskutkowało po dwóch opryskach.
slowikp - 2010-11-17, 06:41
Zdjęcia rzeczywiście kiepskie, daj mu trochę chemii na tarczniki, powinno pomóc.
Anonymous - 2010-11-18, 16:34
No nic zobaczymy... Usunąłem większość ognisk szkodników przycinając zakażone liście. Następnie spryskałem środkiem szkodnikobójczym:) i zobaczymy co to będzie
Mam nadzieję, że pomoże ponieważ Benjamina bardzo ładnie przeszedł aklimatyzację oraz przesadzanie... stracił do słownie kilka liści i zaczął się pięknie rozwijać.
Dziękuję bardzo za zainteresowanie i okazaną pomoc Panowie
EDIT I
Czy jak przeprowadziłem oprysk aerozolem to jak długo mam zaniechać spryskiwania części zielonych wodą?
ItalianCopper - 2010-11-18, 19:41
Według mnie spokojnie na następny dzień możesz go normalnie zraszać. Co miało zadziałać to już na pewno zadziałało.
Anonymous - 2010-11-26, 22:01
Dziękuję Wam bardzo Tobie ItalianCopper i Tobie Slowikp mieliście rację oboje po oprysku poprawa o 95% dzisiaj (po tygodniu) zastosowałem jeszcze raz oprysk tym specyfikiem w celu dobicia ewentualnych szkodników:)
Pozdrawiam
|
|
|