Lecznica - Liście w kropki- wiąz.
Anonymous - 2010-05-06, 21:13 Temat postu: Liście w kropki- wiąz. Witam, jakiś czas temu nabywał - jak pewnie spora część forumowiczów- wiąza z Biedronki. Po krótkiej aklimatyzacji, rósł pięknie, wypuszczał masę nowych pączków. Niestety doniczka, w której go nabyłma była już stanowczo za mała, więc zabrałam się za przesadzanie (po ok.4-5 tyogdniach od kupna). Przesadziłam do "ziemi dla bonsai", dodałam też keramzyt celem rozluźnienia gleby. Podlewałam i podlewam, gdy wierzchnia warstwa przeschnie. Po przesadzeniu dałam mu 2 tyg, spokoju, później raz dolałam nawozu, w ilości mniejszej niż zaleca producent. Od chwili przesadzania drzewko "staneło" nie schło, ale nie wypuszczało też nowych listków. Po pewnym czasie niektóre liście zaczęły schnąć na końcach i jakby się zwijać. Na innych kolor zieleni bladł i pojawiały się tylko zielone kropki, jak odcień zmienił się na żółty, kropki znikały i listek odpadał. Pomyślałam, że może słonko go za bardzo przypiekło (okno wschodnie), przestawiłam w inne miejsce. Ale problem się utrzymuje, liście nie schną, ale żółkną, brak przyrostów. Brak pasożytów, pajęczynek, czegokolwiek na glebie, pniu, gałązkach. Od czasu do czasu zraszany, nawieziony tylko raz. Co robić? I co mu jest?
Darol87 - 2010-05-19, 20:06
Drzewko nadal nic nie wypuściło?
Anonymous - 2010-05-21, 20:17
Drzewko nadal trwało jak "zaczarowane". Pomyślałam, że może ta mieszanka glebowa była dla niego zbyt duzym szokiem po ziemi marketowej, więc przesadziłam drzewko jeszcze raz, tym razem dałam więcej ziemi uniwersalnej, zmieszałam ją tylko z ziemią do bonsai, porobiłam więcej otworów w doniczce, podlałam po przesadzeniu i zostawiłam. Po kilku dniach lekko zrosiłam glebę i koronę, teraz widzę, że w kilku miejscach widać pączki, ale nie są one tak gęste jak były po kupnie. Zobaczymy, czy te pączki się rozwiną czy też drzewko znów stanie... Teraz jestem poza domem, wrócę za kilka dni, wtedy zobaczymy co z wiązem.
No i wróciłam do domu, drzewko przywitało mnie w dziwny sposób, z jednej strony miało kilka listków żółtych w zielone kropki, a z drugiej strony miało więcej pączków. Żółte listki opadły, pączki po mału się rozwijają, ale idzie im to dużo wolniej niż na początku. Drzewko stoi w łazience, więc ma tam największą możliwą wilgotność no i okno jest prawie cały czas otwarte. Popryskałam go też zapobiegawczo przeciw przędziorkom (chyba Diazolem), ten preparat ma nie szkodzić roślinom, a może akurat zapobiegłam jakiejś inwazji. Coś mu jednak jest, wolniej się rozwija no i nadal spotkać mogę opadające liście, zupełnie nie rozumiem czemu.
Anonymous - 2010-05-28, 09:32
Ma ktoś jakiś pomysł na fakt, że listek najpierw zżółknął, a później pojawiły się na nim zielone kropki...? Wyglada jakby brakowało mu jakiś składników odżywczych, no ale po przesadzaniu nie powinno się przez kilka tygodni nawozić...
SirDejw - 2010-05-30, 15:15
Proszę nie pisać nowych postów tylko je edytować.
Podejrzewam, że twoim problemem jest nadopiekuńczość. Totalnie nie rozumiem po co przesadzałaś roślinę 2 razy. Na forum znajdziesz mnóstwo tematów o wiązach i o ich uprawie. Marketowa mieszanka dla bonsai także stanowiła przedmiot dyskusji na forum. Jak przesadziłaś swojego wiąza? Przycinałaś korzenie?
Polecam zainwestowanie troche czasu i poczytanie o gospodarce wodnej przy uprawie roślin w tak małych donicach. To podstawowa wiedza jaka powinno się poznać zaczynając te zabawę i źródło większości problemów nowych forumowiczów. To jak zmieniają się liście świadczy o tym jakie procesy w nim zachodzą i czym sa wywołane. Poczytaj, zastanów się. Kiedy otrzymasz gotowe odpowiedzi to niewiele z tego zapamiętasz i zrozumiesz. Wiąz lepiej miałby się poza domem, a już w ogóle w warunkach szklarniowych nawet w domu (choc lepiej na zewnatrz).
I najważniejsze: Daj drzewku odetchnąć. Najlepiej skup swoja uwagę na czymś innym. Odpowiednie warunki i podlewanie i wiąz z penością odżyje
|
|
|