Lecznica - Problem z Tują Szmaragd - złamałem gałązkę
Anonymous - 2006-08-13, 23:08 Temat postu: Problem z Tują Szmaragd - złamałem gałązkę ( Wątek z 24.04.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Jesienią przciełem ją i przez przypadek ułamała mi sie gałąz. Niewiem czemu ale na wiosne gałąz nie odrasta a to psuje bez niej wygląd
A popierwsze to niewiem czy można ją chodowac w domach
Anonymous - 2006-08-13, 23:13
witaj!
tuja jest zdecydowanie drzewkiem nadającym sie jedynie do trzymania na zewnątrz -dwór
widze czesto jak ludzie trzymają tuje w doniczkach na balkonach ,tarasach -ale pamietaj zawsze to musi byc dwór -swieże powietrze ,wiaterek , mroźne noce ,zimowanie podczas zimy(odpoczynek przed kolejnym wiosennym wzrostem)-no i sie uodporni na wszelakie robale ,grzyby i inne badziewie
co do tej gałązki -ostatnio ułamałem gałązke w bukszpanie(ale nie do konca -trzymała sie jeszcze wiec ją spowrotem docisnołem do drzewka -i oplątałem plastrami -naszczescie żyje
no a co do twojej gałązki -byłej
pewnie by to potrawało jakis czas ale mozna by było powyginać inne gałązki zeby tą wneke zasłonić
mozna by było wyciąć pare innych -zeby zrobić jakis odpowiedni styl
nie wiem jak z tujami -ale mysle ze przyciecie jej -spowodowało by bujniejszy wzrost nowych gałązek
jezeli sie myle?-poprawcie mnie
szef - 2006-08-13, 23:14
Gałązki to nie zęby krokodyla. Po stracie nie odrastają w tym samym miejscu i tej samej postaci. Nie wykluczone oczywiście, że w tym miejscu pojawią się nowe pędy z których z czasem zrobisz coś na wzór utraconej gałązki, jednak nic na pewno.
W tej sutuacji, spróbuj może zmienić nieco wizję drzewka i kształtować je nieco inaczej tak a by ukryć brak złamanej gałązki.
|
|
|