To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Stonoga w ziemi

Anonymous - 2009-06-08, 12:56
Temat postu: Stonoga w ziemi
Witam wszystkich!

Jestem nowa na forum, więc przepraszam, jeśli gdzieś już jest taki wątek ale go nie znalazłam. :oops:
Przesadzając moje drzewko (ficus retusa) zauważyłam, że z ziemi wyszło mi dziwne żyjątko. Wyglądało jak "stonoga", było chyba pomarańczowawe, miało ok. 1,5 cm długości, może troszkę mniej, grubość mniej więcej wykałaczki. Niestety szybko mi sie to schowało i nie wiem czy dalej mam to w ziemi, czy gdzieś uciekło. Prosze pomóżcie mi określić co to jest i czy szkodzi mojej roślince? :?:

Anonymous - 2009-06-08, 19:55

A może to było coś ze skorkowatych albo wijowatych, jak na zdjęciach:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Skorek_pospolity
http://pl.wikipedia.org/wiki/Krocionóg

Czy raczej ciemnopomarańczowe, bez odnóży i o połyskującym a'la chitynowym pancerzyku?

Anonymous - 2009-06-09, 07:44

Dziękuję bardzo za podpowiedź, poszukałam trochę i chyba to jest jakiś węzłowiec.

http://www.wigry.win.pl/lesne/bezkregowce13.htm

to było coś jak na rysunku 124. Nie wiem tylko czy dalej siedzi mi w ziemi :(

Anonymous - 2009-06-09, 14:44

Nie dotarłam do informacji, czy ten węzławiec jest szkodnikiem? Lepiej jak przesadzę jeszcze raz moje drzewko i dokładnie pozbędę się starej ziemi, czy może zostać? Nie mam pewności czy to dalej żyje w doniczce, czy nie :(
Anonymous - 2009-06-09, 20:56

Z tego co się doczytałem, to on głównie martwą materią organiczną się żywi i wspomaga proces tworzenia próchnicy. Ale to w naturalnych leśnych ekosystemach, w małej donicy lepiej, żeby nic nie ryło w ziemi i nie próbowało podjadać wszystkiego, co leży na powierzchni.
Kiedy przesadzałaś to drzewko? Wymieniałaś ziemię w całości czy też zostawiłaś jakąś bryłę, gdzie te przyjemniaczki mogły się ukryć?

Anonymous - 2009-06-09, 21:13

Przesadzałam je jakoś w zeszłym tygodniu, bo w końcu udało mi się zdobyć odpowiednią doniczkę. Niestety zostawiłam trochę starej ziemi. W takim wypadku chyba lepiej wymienić ziemię w całości, ale czy kolejne przesadzenie nie zaszkodzi drzewku? tym bardziej, ze chyba napadły go przędziorki :(
Anonymous - 2009-06-10, 07:41

Wiesz, tego rodzaju robaczki jak coś się dzieje, to raczej szybko zwiewają. Prawdopodobnie ten jeden, którego widziałaś mógł być jedynym. Więc chyba to kolejne przesadzenie nie będzie konieczne. Obserwuj ziemię, one ryją norki. Jeśli zauważysz otwory w ziemi odpowiadające mniej więcej średnicy robala, który widziałaś, to znak, że musisz jeszcze raz przesadzić.
Z przędziorkami Ci niestety nie pomogę, na tym się nie znam :/ Ale chyba lepiej w takiej sytuacji nie osłabiać rośliny kolejnym przesadzaniem.

Anonymous - 2009-06-10, 08:16

dziękuję bardzo za pomoc, będę obserwować :)
Anonymous - 2009-06-12, 21:01

Cała przyjemność po mojej stronie ;) Jakby coś się działo to wołaj ^^
Anonymous - 2009-07-09, 12:57

I dziś poraziło mnie, gdy zobaczyłam w ziemi mojej karmony coś takiego, jak opisała Pearl.. Tylko czy teraz o tej porze roku mogę przesadzić moje drzewko? Nie wiem co zrobić.. :-( obrzydlistwo
Anonymous - 2009-07-09, 14:34

a po co przesadzac drzewko z powodu robaczka :shock: Podlejcie metodą zanurzania i czatujcie z nożyczkami na tego potworka, jak tylo wyjdzie z donicy, przetnijcie go na pół, będzie mało cierpiał. Ja tak zrobiłem ^^ Jest to prawdopodobnie jeden robak, który się uchował w jakiś sposób. Gdy ziemia będzie mokra, wyjdzie on na zewnątrz ;-) Pozdrawiam!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group