Początki - Moje pierwsze drzewko
Anonymous - 2009-05-26, 19:32 Temat postu: Moje pierwsze drzewko Witam wszystkich, mój pierwszy post, moje pierwsze drzewko.
Otrzymałem w prezencie drzewko Ficus retusa (zdj). Z tej okazji poczytałem sobie co nieco o hodowli i pielęgnowaniu.
Do jakiej mniej więcej doniczki (wymiar) mam takie drzewko przesadzić? Niestety nie wiem jak ma rozbudowane korzenie...
W poradniku pisało że po rozplątaniu korzeni, w sytuacji gdy będą one zbyt długie, można je przyciąć nawet o 2/3. Ile to jest zbyt długie?
Jak zaplanować przycinanie i drutowanie (nie mam żadnego doświadczenia) żeby te operacje miały sens - żeby przy moim drzewku dały pozytywne rezultaty. Mój pomysł to na razie odgiąć dwie najdłuższe gałązki (dobrze je widać na zdjęciu z tyłu) na boki. Jednak co zrobić z liśćmi? Poprzycinać? Ile? Które? Czy macie jakieś sugestie?
Czy z moim układem trzech pni ma sens wpychanie między nie jakiejś skałki?
Pozdrawiam
Rafał
Łukasz Czarnecki - 2009-05-26, 19:36
Szczerze? To marchewka a nie bonsai
Ciężko będzie z nim coś zrobić- chyba że zostawisz tylko jeden z tych pni...
Anonymous - 2009-05-26, 19:39
Mi sie podoba ale nie bonsai
Anonymous - 2009-06-14, 11:33
Witam,
Często widywałem takie drzewka w supermarketach jednak na mój gust
to wygląda jak marchewka nie bonsai. Ładne korzenie a nie korona..
To co ja bym zrobił to:
Wkopał te wielkie korzenie do ziemi tak aby wystawały tylko na max 3-2 cm.
Osiągnął bym przez ten zabieg ładny wygląd korzenia i poczekał aż góra zacznie rosnąć.
Pamiętaj że to tylko mój punkt widzenia i powinieneś kierować się swoim wyczuciem estetyki a nie kogokolwiek innego.
Pozdrawiam Grzegorz.
Anonymous - 2009-06-15, 10:19
Cześć,
na razie jeszcze z nim nic nie robiłem - rośnie sobie. Mam koncepcję, żeby usypać mu wewnątrz korzeni kopczyk tak, żeby wyglądało na to, że korzenie wspinają się w górę po kopczyku...
pozdrawiam
Rafał
slowikp - 2009-06-15, 11:46
Zaskarż faceta bo to nie jest bonsai i nigdy nie będzie. A może byśmy się zebrali i takich ludzi co sprzedają takie coś zaczęli skarżyć za naciągactwo.
Anonymous - 2009-06-15, 12:45
rastaman - 2009-06-18, 11:12
co prawda nie bardzo przypomina to bonsai ale jak by sie uprzeć to jeszcze coś z tego sie zrobi ale osobiście bym radził wywalić to i kupić w szkółce coś bardziej przypominającego bonsai pozdrawiam
Anonymous - 2009-06-19, 17:27
Drzewko jest prezentem, więc go nie wyrzucę... Spróbuję coś z niego zrobić...
lukipela - 2009-06-19, 17:30
Nie wyrzucaj tego ficusa.To bardzo ciekawa roślina doniczkowa,choć nie bonsai.I nie staraj się na siłę zrobić z niego bonsai bo i tak nic ciekawego z tego nie będzie.
Anonymous - 2009-06-19, 17:42
Skoro fikus retusa nie nadaje się na bonsai, to co ten gatunek robi na stronie Przyjaciół Bonsai w najpopularniejszych gatunkach indoor
http://www.przyjacielebonsai.pl/hodowla.htm
lukipela - 2009-06-19, 17:45
A kto powiedział że fikus retusa nie nadaje się na bonsai?
Piszemy tu o tym konkretnym "modelu" szczepionym na przerośniętych korzeniach!
Anonymous - 2009-06-19, 17:54
A ja bym go pielęgnował i pozwoliłtroche urosnąć na wysokość. Za parę lat można będzie zrobić odkład powietrzny zaraz nad marchewkami.
lukipela - 2009-06-19, 17:58
Ale po co na siłę przerabiać go na bonsai?Nie prościej kupić za kilka zł w kwiaciarni fikusa bez marchewek i nie bawić się w odkłady powietrzne?Odkład miałby sens jakby ten fikus miał jakiś ciekawy układ gałęzi,czy coś...a tak moim skromnym zdaniem szkoda zachodu i pracy z tak kiepskim materiałem na bonsai!
Anonymous - 2009-06-19, 18:29
Jasne że prościej. Sam bym wolał kupic innego fikusa w kwiaciarni. Tak też z resztą zrobiłem Ale to tak wspominam w kontekście, że nie da się. Czasem niektóre rzeczy maja wartosć sentymaentalną, więc jeśli jest tak też i z tą roślinką to sytuacja nie jest bez wyjścia.
|
|
|