Lecznica - Sageretia uschnęła
Anonymous - 2009-04-08, 20:38 Temat postu: Sageretia uschnęła Witam, zakupilem roślinkę w supermarkecie, rozwijała się prawidłowo, nawozilem ją przez dwa tygodnie nawozem płynnym a potem przestałem i przyciąłem ją, po tym zabiegu zaczęła umierać, liście zaczęły żółknąc ale nie opadają (jeszcze), a młode pędy opadły na dół i nabrały cienmozielonego koloru, drzewko jest na wschodnim oknie także nie ma za gorąco, obawiam się że mogłem je troszkę przelać proszę o pomoc, drzewko wygląda tak:
armin - 2009-04-09, 09:35
Sorry, ale ją już nic nie boli. Typowy przypadek nadgorliwości. Padła z "przeżarcia". Szkoda, że wcześniej nie czytałeś o wymaganiach bonsai.
Anonymous - 2009-04-09, 12:57
Czyli nie ma juz dla niej ratunku? Może ktoś zna jakies sposoby, z góry d zięki za info
Anonymous - 2009-04-09, 20:24
Witam ponownie, dzisiaj kupilem ziemię i przesadziłem sageretie obecnie się "kąpie", moze to cos pomoże, natomiast zaciekawiło mnie co było na dnie doniczki, około 20-40 małych żółto-pomarańczowych kuleczek, czy ktoś wie co to? jeżeli to był nawóz to niestety dostała podwójną dawkę Ponadto podłoże nie wyglądało ciekawie, sporo piasku i pełno jakiś kłebów chyba korzeni ale nie były połączone z rośliną. Na otarcie łez kupiłem sobie wiąz drobnolistny
Anonymous - 2009-04-09, 21:00
to był nawóz te kuleczki, a piasek nie jest taki zły chroni roślinę przed gniciem korzeni i umożliwia im oddychanie
Anonymous - 2009-04-19, 14:04
Witam, ostatnio naciąłem troszke korę roślinki i było tam bardzo zielonoa nawet zaczął wylewać się sok także jestem pełen optymizmu. Myślicie że po "przezarciu" jeszcze coś z niej może byc? Pozdro
Anonymous - 2009-04-28, 23:24
Niestety... Sageretia dzis wylądowała w koszu... Naciąłem jeszcze raz korę ale już nie było tak zielono jak wczesniej Proszę więc o zamkniecie tematu.
|
|
|