Pozyskiwanie materiału na bonsai - Uratowany przed spychaczami
armin - 2009-03-11, 21:59 Temat postu: Uratowany przed spychaczami Zdjęcia po kolei pokazują pozyskanie cisa, który rósł na terenie przeznaczonym pod budowę. Jutro, w miejscu gdzie rósł zacznie powstawać duża dziura pod fundamenty.
Dziękuję Łukaszowi (HIR) i Bartkowi (pinaceae) za pomoc w załadowaniu go do auta. Sami wiedzą ile to bydle ważyło.
Anonymous - 2009-03-11, 22:01
Pakowne masz autko
grzesiq - 2009-03-11, 23:02
no to masz material
zapakowac to nie problem
ale co dalej
ja nawet nie wiedzial bym co z tym Zrobic
ale moze kiedys sie dowiem
Jacek Grzelak - 2009-03-12, 08:51
Ja też chcę taki Posadź go do niemal samego żwiru z 10-20% dodatku ziemi , a pięknie się zagęści już w pierwszym roku
armin - 2009-03-12, 09:04
Dzięki za radę. To nie bedzie takie proste, bo bryła jest mocno zbita, a nie chciałbym za mocno kombinować przy korzeniach. Sam wiesz, że cisy maja je delikatne i łatwo je pourywać. Waga całości też nie sprzyja efektywnej pracy.
Anonymous - 2009-03-12, 09:28
Okaz pierwsza klasa .Musisz teraz zmienić samochód ,jak dowieziesz go na wystawy?
armin - 2009-03-12, 09:59
Wystawy? Hm. do tego czasu podstawowym pojazdem będą wehikuły a'la gwiezdne wojny
Jacek Grzelak - 2009-03-12, 12:47
Jeśli dobrze ruszy w pierwszym sezonie , to za 2 latka możesz śmiało wieźć go na warsztaty i pierwsze formowanie , a wystawa , może nawet już za 5 latek
armin - 2009-03-12, 14:10
Aż takim optymistą to bym nie był. To są założenia zakładające bezproblemową hodowlę, a sam wiesz, że tak wesoło nie jest i z reguły zdarzają się nieprzewidziane "wypadki".
Jacek Grzelak - 2009-03-12, 18:47
W tym przypadku był bym optymistą , zauważ iż cis , mimo to że rósł na piasku ma sporo drobnych korzeni przy nasadzie i mimo usunięcia tego bala (co mnie nieco zastanawia , bo z reguły cisy mają miotlasty system korzeniowy ) mimo to myślę że jeszcze w tym sezonie odrodzi się pełnią zieleni
Warszawska Szkoła Bonsai - 2009-03-12, 19:17
Cis da rade - porządny materiał! Gratuluje wykopków. Pięknie się będzie w nim frezować, daj mu narazie czas na zagęszczenie i nabranie siły a potem do Jurgena Zaara albo Kevina Wilsona na warsztaty.
O korzenie sie nie martw po wielkości bryły korzeniowej widać ze zostawiłeś jej za dużo. Przy przesadzaniu do donicy powinieneś rozczesać korzenie i wyciąć niepotrzebne.
Anonymous - 2009-03-12, 20:10
Armin a co z tymi dwoma krzakami co widać w oddali?? Pozdrawiam
armin - 2009-03-12, 20:36
Drugiego cisa (tego widocznego na jednym ze zdjęć) też mam. Świerk srebrzysty rozjedzie wkrótce ciężki sprzęt, ale on nie nadawał się do naszych celów. Były jeszcze inne piękne materiały, (jałowce i duży cis) ale nie chcę wypowiadać się za ich aktualnych właścicieli. W każdym razie wszystko co się nadawało i było do uratowania, zostało pozyskane.
Anonymous - 2009-03-12, 20:42
Cześć.
Armin dzięki za cynka! Jeszcze był drugi jalowiec. troche mniejszy i przez to lepszy wg mnie. Pierwszyi jest bardzo duzy a zielen jest bardzo daleko. Ale jest na czym pracowac hehe
armin - 2009-03-21, 21:13
Wstawiam fotki z miejsca, w którym cis będzie przebywał do czasu przyjęcia się (mam nadzieje) i zagęszczenia. Pojemnik który zrobiłem z desek (nie mogłem dostać odpowiedniego nawet w składach budowlanych) ma wymiary 82x72x30 cm. Całość waży aktualnie 214 kg. Okazało się, że okaz jest rzeczywiście nietypowy. Wewnątrz bryły korzeniowej było mnóstwo grubych korzeni o średnicy ponad 5 cm. Na szczęści nie odchodziła od nich "drobnica, więc będzie miało co cisa odżywiać. Temat odnowię ... za jakiś czas.
|
|
|