Narzędzia, donice, akcesoria - Doniczka - czy może być plastikowa?
Anonymous - 2006-07-30, 12:09 Temat postu: Doniczka - czy może być plastikowa? ( Wątek z 23.05.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Cze. Moje pytanie dotyczy doniczek. Czy pojemnik w którym będzie stało moje bonsai może plastikowe?
Anonymous - 2006-07-30, 12:09
witam
jeżeli twoje pytanie brzmi w pełni "czy bonsai moze stać w plastikowej doniczce "
moja odpowiedz brzmi tak
jak wiadomo - takie drzewka przesadza sie co jakis czas -młode czeście
-starsze rzadziej
-w zależności jeszcze czy to lisciaste czy iglaste
-i szybkością przyrostu korzeni
tak wiec ta doniczka plastikowa (zapewne chodzi Ci o płaską doniczke?) bedzie jeszcze ta przejsciową
bo za jakis czas i tak bedziesz musiał drzewko przesadzić
z donicami jak wiesz -chodzi o estetyke oraz kompozycje kolorystyczno -wielkościowo -formową dopasowaną do drzewka -aby razem tworzyły piekne połączenie
doniczka plastikowa -wiadomo jest tania (ale i brzydsza)
doniczka ceramiczna,gliniana ..... są ładniejsze ale i sporo droższe
wiec dopuki nie dohodujesz sie bogatego i ładnego drzewka -mozesz trzymać w zwykłej taniej ,przejsciowej doniczce (natomiast starsze powinieneś ukazac w pełnym pieknie i zafundowac mu ładną doniczke)
zapewne wiele osob z nas tak robi
ja sam trzymam czesc drzewek w łaskich doniczkach(które już mozna zaczynają przypominać "bonsai"-chociaż jeszcze im sporo brakuje do tego (wiadomo ze trzeba na to czasu)-ale na nie akurat nie(drzewka) szkoda mi pieniedzy (bo sa ładniusie)
no i mam sporo drzewek w wielkich czarnych plastikowych donicach -tzw pre-bonsai (czyli matereiałem na bonsai) -który musi odstać swoje i zasłużyć (gruboscią ,wielkością ,odpowiednio uformowanymi gałązkami,itp itd) na piekną i drogą doniczke -ale to nie predko
moge je co najwyzej po jakims czasie zacząć przesadzać w donice płaskie (tez plastikowe) -po to aby zredukować mase korzeniową i przyzwyczaic drzewko do takich doniczek
efekt koncowy jest długi -a moze i wogle takiego nie ma (bo przeciez drzewka zyją dłuzej niż my )
Olon - 2006-07-30, 12:10
cześć
Do tego co napisał White , dodam tylko że płaski plastikowy pojemnik , może stwarzać problem. Polega on na tym że korzenie drzewka ni potrafią się o niego zakotwiczyć , tak jak to się dzieje w doniczkach glinianych , nie malowanych wewnątrz. Trzeba wtedy drzewko mocno przytwiedzać do podłoża drutem ( wykorzystując otwory w dnie). Jednak jeśli masz dopiero materiał na bonsai , i zaczynasz go formować , to najlepsza jest porządna głęboka plastykowa donica ( najlepiej czarna ) w której drzewko będzie miało swobodę aby się prawidłowo rozwinąć.
Anonymous - 2006-12-09, 21:39
Witajcie! Ja o plastikowych doniczkach mam odmienne zdanie! Nazwałem je PLADONEM! Plasikowe doniczki są zwykle słabej jakości, co powoduje ich "rozsadzanie". Moim znajomym przydarzyo się coś takiego! Najlepiej jest kupić doniczkę z gliny lub z gipsu. Plastikową doniczkę kup wtedy kiedy zaczniesz hodować BRATKI, a nie Bonsai które się rozrastają Nie chcę Ciebie tymi słowami urazić, ale taka jest prawda! Ja sam kiedyś korzystałem z takich donic, ale nie byłem zadowolony z ich "pracy".
Makaos
Anonymous - 2006-12-09, 21:44
Ja i nie tylko ja -bo wiekszość zapewne trzyma swoje drzewka "robocze" w plastikowych pojemnikach - dopiero jak cos sie z tymi drzewkami zaczyna "dziać" (zaczynają nabierać jakichś kształtów,walorów) przesadzamy je w te cenniejsze donice.
Anonymous - 2006-12-09, 21:47
Tak, ale może się z nimi "różnie dziać". Zamiast nabierania kolorów doniczka może się "rozsadzić" i co wtedy?
Anonymous - 2006-12-09, 21:49
Oczywiście że tak. White ma racje. Odpowiedniej klasy donica kosztuje od 40zł(przy dobrym polocie ) i w górę dużo
Anonymous - 2006-12-09, 21:51
Nie wiem Makaos co Cie napadło z tym rozsadzaniem - ja częsciej widziałem i słyszałem jak gliniane doniczki pękały w zime - ja swoje plastiki wkopałem w ziemie (nawet jak je "rozsadzi" to drzewko przesadze w inną - mniejsza strata bo raptem 3 zł a nie 50
Ku wyjaśnieniom poniżej - doniczki występują w różnych rozmiarach, kolorach ,tworzywach oraz co się z tym wiąże - cenach
Anonymous - 2007-02-13, 22:17
najlepiej doniczki plastikowe chyba stosować gdy są to przejsciowe pojemniki bo docelowe plastiki z pieknym bonsai wygladają jak bogacz w łachach
Anonymous - 2007-05-30, 14:36
Mam pytanie na temat plastykowych doniczek firmy Prosperplast - więc przyklejam się do tego wątku.
Kupiłem kiedyś kilka prostokątnych doniczek do bonsai (plastykowych). Mają wymiary 18x12x6cm i nawet nieźle się prezentują. Nie miały jednak otworów odpływowych - musiałem je zrobić sam...
Rzecz w tym, że wszystkie drzewka, które w nich trzymałem, uschły... Obok stały inne (ten sam gatunek), w doniczkach ceramicznych i mają się dobrze. Tak stało się z brzozą, sosną i świerkiem. Możliwe, że to przypadek, ale nie wydaje mi się...
Czy drzewko w doniczce plastykowej ma inne wymagania? Może trzeba podlewać częściej ze względu na silniejsze nagrzewanie od słońca? A może przeciwnie - ze względu na nieprzepuszczalność materiału? Może trzeba dodatkowo spulchniać ziemię?...
Na razie zaprzestałem ich używać - ale może niepotrzebnie... Czy doniczka może być przyczyną uschnięcia? Nadmieniam, że używam ich także do wysiewu nasion i dochowałem się z nich wielu sadzonek - więc jakiekolwiek reakcje chemiczne raczej wykluczam...
Anonymous - 2007-05-30, 14:45
W doniczce palstykowej ziemia po przeschnieciu może zbyt odstawać od ścianek doniczki. W ceramicznej (nie polewanej wewnątrz oczywiście) ścianki są szorstkie, ziemia i korzenie lepiej się trzymają. Plastykowe w ciemnych kolorach) mocniej się rozgrzewają na słońcu, w lecie przy odrobinie nieuwagi można dosłownie ugotować rośłinę, a w zimie słońce najpierw nagrzeje doniczkę, a w nocy mróz zwarzy pobudzone temperaturą korzenie...
Ale nie przypisuj niepowodzeń doniczkom plastikowym: to nie o to chodzi, że rośliny padły, bo zaszkodził im plastik, tylko po prostu należy dostosować pielęgnację do wymagań rośłiny: mieszanka ziemi ma być taka, żeby nie zbijała się w masę i nie odstawała od ścianek, więcej uwagi przy podlewaniu, uwaga na czarne doniczki w lecie i w słoneczne zimowe dni...
Plastik ma też dobre strony, jest tańszy, trudniej go potłuc, łatwiej dobrać wielkość doniczki (bo w sklepach pełno plastików w kolorze np terakoty...) można zrobić tyle otworów w dnie ile chcemy, można zrobić otwory wzdłuż krawędzi doniczki aby przyczepić odciągi itd itp.
Oczywiście jako doniczka docelowa - tylko ceramika.
Jacek Grzelak - 2007-06-01, 21:40
Do wielu słusznych uwag Ani , dodam jeszcze jedną , czy aby owe doniczki nie miały odciśniętych poniżej dna wgłębień na stopki Jeśli tak to zbierająca się tam woda mogła spowodować owe obumarcia roślin
Anonymous - 2007-06-02, 19:08
Istotnie - doniczki mają zagłębienia na stopki. Ale pomyślałem o tym zawczasu i w stopkach też wywierciłem nieduże otworki odpływowe - więc chyba nie to było przyczyną...
Anonymous - 2007-12-16, 16:35
Bonsai w plastikowej doniczce to aczej tak na poczatek...jak sie je kształtuje a potem to raczej ceramiczna
ładnie to wygląda...
|
|
|