To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Plaga czarnych muszek. [ ziemiórki ]

Anonymous - 2008-09-27, 18:14
Temat postu: Plaga czarnych muszek. [ ziemiórki ]
Witajcie,

Od około tygodnia u mnie w okolicy jest plaga czarnych małych muszek. Są wszędzie, ale najpierw zauważyłam je u siebie w pokoju na oknie.
Szczerze mówiąc najpierw myślałam, że to z mojej nowej karmony, ale bardzo dokładnie obejrzałam drzewko i nie znalazłam żadnych larw. Wczoraj będąc na spacerze nie mogłam się od nich opędzić, jest ich na prawdę mnóstwo! Odetchnęłam trochę z ulgą, bo to znak, że moja roślinka jest zdrowa...
Tak się zastanawiam, bo przeczytałam co nieco na temat ziemiórek, które są mylone z muszkami owocówkami. Czy jest to możliwe, żeby faktycznie były to ziemiórki? Czy takie muszki mogą zarazić roślinę? Czy będzie skuteczne, jeśli kupię preparat na ziemiórki i spryskam wszystkie rośliny w domu?

Pozdrawiam.

Rob - 2008-09-27, 18:28

Ziemiórek na zewnątrz jeszcze nie spotkałem :-|

Generalnie ziemiórki są nie szkodliwe, mogą jedynie zagrozić małym sadzonką poprzez niszczenie małych, drobnych korzeni. Groźniejszy może być jednak fakt, że często przenoszą choroby grzybowe. Ziemiórki składają larwy do ziemi, więc zajżyj do donicy czy nie ma tam jakiś robali. Są naprawde malutkie, ale jak się dobrze przypatrzyć to można je znaleść. Ale nie wydaje mi się, żeby były to ziemiórki ;-)

Anonymous - 2008-09-27, 19:41

Może troszkę się wygłupiłam z tymi ziemiórkami, ale prawdę mówiąc już nie wiem co mam myśleć, co to i skąd tyle tego się wzięło! Na prawdę w ciągu dnia na szybie mam całe mnóstwo czarnych małych upierdliwych muszek. ;/
Przeczytałam gdzieś, żeby postawić żółte naczynie w pobliżu roślin i nalać do tego naczynia wodę z płynem do naczyń. Muszki ponoć lecą do tego bardzo i topią się dotykając wody z płynem. Postawiłam, zobaczymy...

Rob - 2008-09-27, 20:39

Próbowałem żółtego naczynia i mimo, że muszek miałem sporo żadna nie padła ofiarą tego wynalazku :] . Ale spróbować warto.
Jacek Grzelak - 2008-09-27, 21:43

Mogą to być zupełnie inne muszki , jeśli jednak okażą się faktycznie ziemiórkami , to nic dziwnego w tym okresie jest ich mnóstwo wszędzie , muszki złożą jajeczka i padną , jesli przyjdą mrozy , jesli jednak trafią na dogodne siedlisko wewnątrz mieszkania to mamy zabawę całą zimę , raz ich więcej , raz mniej , jednak łatwo jest sie ich pozbyć podlewając drzewka roztworem basudinu , ale kilkakrotnie , bo ten środek zwalcza tylko żerujące larwy , a nie muszki i nie jajeczka :roll: :-) ;-)
Anonymous - 2008-09-27, 22:16

A nie są to przypadkiem faktycznie muszki owocówki? U mnie ostatnio pełno tego paskudztwa, i w domu, i na zewnątrz. Włażą wszędzie tam, gdzie są jakieś resztki roślinne, zwłaszcza po owocach.
Jacek Grzelak - 2008-09-27, 23:21

owocówki są rdzawo -rude , nie czarne , są grubsze i nieco ruchliwsze , poza tym wiadomo , utrzymują się przy owocach , lub ich resztkach , sam przegapiłem wczoraj wywalenie popękanych pomidorów i mam dzis plagę , ale one same odejdą wraz :-P z resztkami :-) ;-)
Anonymous - 2008-09-28, 08:53

Jacek Grzelak napisał/a:
Mogą to być zupełnie inne muszki , jeśli jednak okażą się faktycznie ziemiórkami , to nic dziwnego w tym okresie jest ich mnóstwo wszędzie , muszki złożą jajeczka i padną , jesli przyjdą mrozy , jesli jednak trafią na dogodne siedlisko wewnątrz mieszkania to mamy zabawę całą zimę , raz ich więcej , raz mniej , jednak łatwo jest sie ich pozbyć podlewając drzewka roztworem basudinu , ale kilkakrotnie , bo ten środek zwalcza tylko żerujące larwy , a nie muszki i nie jajeczka :roll: :-) ;-)


Przeczytałam, że tym preparatem należy podlewać drzewka przez zanurzenie, bo tylko wtedy będzie skuteczny, czy to prawda?
Czy dobrze byłoby jakbym wszystkie kwiaty podlała tym preparatem? W pokoju mam, oprócz drzewek 7 kwiatów, a w całym mieszkaniu jeszcze więcej. :-)

Anonymous - 2008-09-28, 08:58

Środki ochrony roślin warto stosować na wszystkich posiadanych roślinach, robię tak od ładnych paru lat i chyba daje to wymierne efekty. Czasami nie do końca widać szkodniki na roślinach, czasami jest zbyt wczesne stadium "ataku".
Anonymous - 2008-09-28, 10:56

Rob napisał/a:
Próbowałem żółtego naczynia i mimo, że muszek miałem sporo żadna nie padła ofiarą tego wynalazku :] . Ale spróbować warto.


Wczoraj, jak postawiłam naczynie, to jedna podleciała i od razu wpadła do wody, bo nalałam jej tyle, że prawie się wylewa. :P Może inne pójdą jej śladem. :twisted:



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group