Anonymous - 2008-09-02, 22:06 Temat postu: Chora Serissa Witam Mam problem z drzewkiem ktory widac na fotkach! Od ponad miesiaca ma uschniete listki i tylko kilka jest zielonych! Nie zauwazylem zadnych robakow ktore moglyby sie zajadac drzewkiem i pytanie brzmi czemu drzewko znajduje sie w tak marnej kondycji?!Moze drzewko ma za malą doniczke?tylko ze teraz niejest najodpowiedniejsza pora do przesadzania;-/ Czy wogole sa jeszcze dla roslinki szanse na przetrwanie? Pozdrawiam Anonymous - 2008-09-02, 22:24 Wygląda jakby uschła. Podlewałeś ją normalnie, czy przez zanurzenie? Napisz jak ją pielęgnowałeś, jakie ma stanowisko, a spece  napewno dojdą co jej dolega i jakie są tego przyczyny. Pozdrawiam.
Anonymous - 2008-09-03, 06:06 Z taką brył akorzeniową potrzebne jest podlewanie przez zanurzenie. Uschła, najwyraźniej była przesuszana i to przez długi czas, po prostu nie starczyło jej już energii i ma jej tylko tyle aby utrzymać te kilka zielonych gałązek... Anonymous - 2008-09-03, 19:31 Temat postu: Chora Serrisa Podlewalem ja bez zanurzenia ale lalem wody tyle by byla cala bryla mokra dosc porzadnie.Ale jesli to za malo to moze sprobuje ja podlac przez zanurzenie?Miejsce ma na biurku ktore dzieli od slonca cienka zaslonka tak zeby nie stala bezprosrednio na sloncu. Czyli jak ma wygladac te podlewanie? Dziekuje za wszystkie porady Anonymous - 2008-09-04, 07:32 Kolejny biurkowy bonsaista! I jeszcze zasłonka... Bonsai ma stac na parapecie!!! Jedynie jeśli to południowy parapet należy ocienić bonsai w lecie. Anonymous - 2008-09-04, 07:44 Akurat parapet mam na poludniowej stronie dlatego jest oddzielona od bezposredniego slonca!Jak stala na parapecie to wlasnie zaczela szybciej usychac.Natomiast inne drzewka tez stoja na biurku i ladnie sie rozwijają... slowikp - 2008-09-04, 07:48 Bix z tym to się raczej nie zgodzę. Nie może stać 50 cm od parapetu? Źródła podają, że do około metra od okna jest 100% światła, 2 metry to 25%, 3 metry to 10%, a roślinkom to raczej potrzeba światła a nie słońca no chyba, że kwitną. Anonymous - 2008-09-04, 07:59 Oczywiście, że może. Tyle tylko że nie będzie to już bonsai, tylko zabiedzona roślina z wyvciągniętymi bladymi pędami z listkiem co 10 cm. Przeczytamuy o niej szybko w kolejnym poście z serii "pada mi bonsai". I szybko właściciel będzie mógl sobie kupić nowe bonsai, zeby je zabić w podobny sposób. Tyle razy piszemy, że te bonsai są wyhodowane w SZKLARNIACH i przyzwyczajone do luksusowych warunków świetlnych... I że bonsai z jakiegoś gatunku potrzebuje o wiele więcej światła niz ten sam gatunek hodowany w tym samym pomieszczeniu ale w normalnej donicy jako rośłina doniczkowa - ze względu na to że bonsai aby było ładne musi mieć zwartą koronę o krótkich międzywęźlach... Oczywiście każdy moze to przeeksperymentować na własnej rośinie - tylko nie niech nie pisze potem rozpaczliwych maili "co robić, bonsai ginie" Anonymous - 2008-09-04, 13:06 Podlalem roslinke przez zanurzenie czyli wlozylem do wody tak aby woda byla na poziomie krawedi doniczki i poczekalem az ziemia bedzie cala mokra. Nastepnie postawilem bezposrednio na parapecie i zobaczymy co bedzie dalej... |
||||||
