To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Lecznica - Przesuszona sageretia

Anonymous - 2008-08-05, 23:21
Temat postu: Przesuszona sageretia
Witam wszystkich

mam do Was ogromną prośbę. Wygląda na to że moje drzewko umiera. Nie chcę go stracić tym bardziej, że to moje pierwsze drzewko i od początku bardzo o nie dbam. Więc do rzeczy:

Kilkanaście dni temu kupiłem sobie sageretie. Wszystko było dobrze i pięknie do czasu kiedy na weekend wyjechałem z domu. Poprosiłem sąsiadkę żeby ją zraszała rano i wieczorem i podobno tak robiła. Mówiła że nawet spryskiwała ziemię. Jak przyjechałem w poniedziałek wieczorem to się po prostu załamałem :-( Poniżej wklejam zdjęcia, sami Oceńcie :-(

Dodam jeszcze że jak wróciłem to od razu zafundowałem roślince kąpiel w odstanej wodzie nalanej kilka dni wcześniej do butelki (tak by woda sięgała do brzegu doniczki i wyjąłem ją gdy wierzchnia warstwa ziemi nasiąkła).

Byłem dziś w kwiaciarni i rozglądałem się za nowym bonsai bo już nie mam pojęcia czy uda się to uratować i przy okazji zapytałem kobietę o radę to powiedziała mi żeby urwać wszystkie zeschnięte listki (czyli w tym przypadku zostaną same gołe gałęzie) a roślinę wstawić na tydzień do wody. Chyba to nie jest najlepszy pomysł z tym wstawianiem do wody na tydzień :?: przynajmniej tak mi się wydaje że korzenie pogniją i będzie kompletna klapa...

Sorry że się tak rozpisałem i dziękuję już teraz wszystkim, którzy jakoś przebrnęli przez to moje opowiadanie. Proszę o pomoc co mam teraz zrobić :help:

Anonymous - 2008-08-06, 01:39

Gdzie stoi drzewko?
Anonymous - 2008-08-06, 09:57

Drzewko stoi tuż przy samym oknie. To na pewno nie brak światła, bo wcześniej przed wyjazdem wszystko było ok, tylko przesuszenie. Jak przyjechałem to bryła była tak wysuszona że aż odstawała na jakiś milimetr, dwa od doniczki ;/

Co mam teraz zrobić z tym drzewkiem :?: Pomóżcie bo nie chcę żeby przez jakiś durny wyjazd mi zdechło :cry: :help:

slowikp - 2008-08-06, 10:33

chyba padło
Anonymous - 2008-08-06, 10:37

To chyba już go nie uratujesz, jak się przesuszyło... Ja bym teraz spróbował je celowo przelać, może będzie cud...
Anonymous - 2008-08-06, 15:56

Dzięki za odpowiedź. Mam nadzieję że może jednak uda się z nim coś zrobic. W końcu to było tylko parę dni no i nie było tak że nikt go nie zraszał ani nic... :-(

Może ktoś z Was ma jeszcze jakieś pomysły jak je uratowac :?:

Anonymous - 2008-08-06, 16:55

Hmmm, mam jakiś. Na tacy z zalanym keramzytem postaw drzewko, a następnie okryj je przeźroczystą reklamówką, ale wieczorkiem wietrz drzewko, tak na 5 minut. To bardzo podwyższy wilgotność powietrza przy drzewku. I jeszcze jedno. Ten sposób z tą tacą możesz wykorzystywać zamiast zraszania, ale bez tej reklamówki.
Anonymous - 2008-08-06, 17:09

Dzięki, ale tyle to już się dowiedziałem z innych postów ;-) Chodzi tylko o to czy ktoś nie ma jeszcze jakiejś ciekawej rady. Drzewko już od jakiejś godzinki stoi na parapecie, lekko zacienione a na nie założyłem przezroczystą siatkę sklepową.

Jeśli Macie jakieś rady pomysły czy coś to Piszcie. Moja przygoda z bonsai dopiero się zaczyna więc każdy kto ma cokolwiek sensownego do napisania jest mile widziany :-)

Jacek Grzelak - 2008-08-07, 00:28

Jeśli drzewko uległo jedynie przesuszeniu liści , to jest szansa że jeszcze odbije , tylko nikt nie odpowie Ci czy w całości , czy tylko jego część , potrwa to nawet do kilku tygodni , jednak warto dać mu szansę i poczekać , jedyne o czym musisz pamiętać to stałe warunki wilgotnościowe wewnątrz donicy , nie za mokro , a jedynie lekko wilgotne podłoże , w żadnym wypadku nie nawoź już w tym sezonie rośliny , nawet jeśli odbije , zacznij dopiero po Nowym Roku :roll: :-) ;-)
Anonymous - 2008-08-07, 10:30

Ok, bardzo dziękuję za tą odpowiedź :-)

Mam jeszcze pytanie: czy przez cały ten czas drzewko ma stać pod folią? Oczywiście z tego co wyczytałem należy je wietrzyć parę razy dziennie po jakieś 10 minut tylko czy mam je wietrzyć w mieszkaniu czy np na parapecie na balkonie?

Ps. Zraszać roślinę (bo w sumie nie ma żadnych liści) czy tylko podlewać?

Anonymous - 2008-08-07, 11:33

Zamiast zraszania zastosuj tę metodę co ci powiedziałem wcześniej. Tylko podlewaj.
Jacek Grzelak - 2008-08-07, 23:18

wietrzenie polega na otwarciu foli , by zwiększyć cyrkulację powietrza , a robi się to po to by zapobiec rozwojowi grzybów . w związku z tym że panują teraz upały możesz wykonać pewien rodzaj uniku tzn. nie wietrzyć foli , i nie zamykać jej szczelnie , jest bardzo prosty sposób , zakładasz niewielka reklamówkę na koronę drzewka i niech swobodnie zwisa otwarta ku dołowi , to powinno wystarczająco podnieść roślinie wilgotność powietrza , ale powtarzam POWIETRZA , nie gleby ,teraz drzewko musi mieć stale LEKKO wilgotną glebę , nie przelewaj i nie przesuszaj drzewka , bowiem po poprzednim przesuszeniu uległy wymarciu naczynka włosowate i teraz drzewko nie pobiera nimi wody , lub pobiera jej znacznie mniej , przelewanie powoduje z kolei ich gnicie , co nie pomaga im w odbudowie :roll: :-) ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group