Kształtowanie drzewek - Wierzba. Ukorzeniłem gałęzie. Co dalej?
Anonymous - 2008-05-10, 14:36 Temat postu: Wierzba. Ukorzeniłem gałęzie. Co dalej? witam!!!
Miesiąc temu wstawiłem galazke wierzby do wody:D. Wypuściła ładne korzenie. Teraz mam pare pytań:
1. czy ta gałązka nadaje sie na bonsai ?
2. chciał bym ją ukształtowac w stylu jamadori tylko zeby te małe zielone gałązki z liściami zwisały na dół )
Fotka gałązki;)) http://www.speedyshare.com/421502572.html
Fotka drugiej, większej. Ma małe korzenie i troszke trzeba poczekac oto ona ) http://www.speedyshare.com/443231456.html
Macie jakies fajne propozycje to prosze piszcie śmiało;)))
pzdr
ADMIN jr: Ani ładu ani składu nie było w tym poście.
1. tytuł zbyt ogólny, wpisuj gatunek drzewka i krótkie pytanie dotyczące problemu
2. pisz post w ten sposób aby łatwo można się było zorientować jakie konkretnie masz pytania i co prezenujesz.
3. Nie pisz jednym ciągiem. Stosuj znaki przestankowe i duże litery, inaczej połowa ludzi źle cię zrozumie.
4. Yamadori do nie styl bonsai!!! Pewnie się pomyliłeś, więc popraw to sobie.
5. Ty już pozyskałeś wierzbę i ukorzeniłeś. Teraz kolej na kwestię prowadzenia. Przenoszę więc temat do kategorii "kształtowanie drzewek".
Post zmieniono i dostosowano do ogólnie przyjętych minimalnych wymogów.
Przypominam, że znajomość regulaminu jest obowiązkiem użytkownika forum, a tam masz ujęte zasady, o których piszę wyżej.
Anonymous - 2008-05-10, 16:48
SORKI OK MOJA WINA;((((
A TERAZ SPROBUJE JESZCZE RAZ.
1. W JAKĄ MIESZANKĘ ZIEMI MAM WSADZIĆ TĄ GALĄZKE?
2.JAKI MOŻNA NADAC KRZTAŁT? BO MI BY SIE PODOBAŁO
TAK JAK NARYSOWAŁEM ZE GAŁAZKI ZWISAJĄ W DÓL;)
DAŁO BY SIE? http://www.speedyshare.com/382925619.html
PROSZE O POMOC PZDR;)
ps: sorki za kłopot;/
ADMIN jr: Prawie dobrze, tylko nie pisz jeszcze wszystkiego dużymi literami, ale zaczynaj od nich zdania.
W sumie nie musiałeś tego robić bo Twój post poprawiłem, żebyś widział o co chodzi.
Anonymous - 2008-05-11, 07:07
czyżby jedna z tych wierzb, jest ta nie wiem całej nazwy ale "ta o pokręconych gałązkach" ta ozdobna taka czy z niej też da się zrobić bonsai bo ja ukorzeniłem również taką??
Anonymous - 2008-05-11, 07:20
tak ja tez mam z kręconej;) i niewiem czy te korzenie są wystarczająco mocne
zeby mażna było je zasadzić do doniczki:(
Olon - 2008-05-11, 08:05
WIerzba o której dyskutujecie to odmiana 'Tortuosa'. U nas często określa się ją jako ""Wierzba pokręcona"
Jeśłi już masz zawiązki korzeni (a ty je już masz całkiem spore) to im szybciej wsadzisz wierzbę do podłoża, tym szybciej dostanie ona budulca do wytworzenia masy zielonej. Na początek stosuj dość głęboki ale i szeroki pojemnik, a sam pień zamocuj cienkimi drucikami do brzegów donicy aby się nie chwiał, bo pozrywasz młode korzonki. Ważne abyś zapewnił podłoże odpowiednio żyzne i dbał o jego dość dużą wilgotność. Wierzby to lubią, dlatego tak często widzimy jak pochylaja się nad oczkami wodnymi (ziemia wokoło jest wręcz przesiąknięta wodą). Podłoże może być np, takie: ziemia ogrodowa/torf odkwaszony/drobny żwirek w proporcjach 2/2/1. To tylko jedna z wielu propozycji bo wierzba pdo tym względem jest dość tolerancyjna. Takie lub podobne podłoże zapewni korzeniom szybki rozwój i dostarczy surowca na bodowę korony, oraz zatrzyma odpowiednio dużą ilość wody co dla wierzby jest prawie zaletą.
Wierzba rośnie baardzo szybko , o czym już chyba wiesz więc będziesz miał z nią cały czas robotę, jak już wytworzy gałązki. Póki co o kształtowaniu nie ma co mówić bo korony jeszcze nie ma . Mogę jedynie podpowiedzić kilka głównych kierunków.
Daj wyrastać z pnia jak największej ilości pędów, usuwając jedynie te które wyrastają z tego samego poziomu, z tego samego miejsca, lub zdecydowanie za nisko aby zachować proporcje dla przyszłego drzewka.
Potem są różne techniki, zależne od tego jaki pokrój chcesz nadać drzewku.
Wierzba to praktycznie zawsze shidare-zukuri. ale może być to korona skompaktowana blisko pnia (bardziej preferowana do wielkości shohin i "okolice") albo bardziej rozbudowana, potężniejsza, oddalona od pnia (dla większych okazów).
W pierwszej możesz praktycznie od razu układać wyrastające pędy w dół po lekkim łuku, tak aby sprawiały wrażenie zwieszających się na różnych wysokościach i szerokościach gałęzi (popatrz na oryginalny wygląd wierzb "płaczących" w naturze).
W drugiej - pędom najpierw daj porosnąć, potem je drastycznie skracaj i tak buduj kolejne warstwy gałęzi, dbając o to aby z lotu ptaka wyglądało to jak masa górskich strumieni wpadających do koryta większej rzeki. Dopiero kiedy coś takiego powstanie w zarysie, będziesz mógł prowadzić młode pędy po łukach w dół. i zagęszczać całe konary.
Oczywiście to tylko, jak pisałem, główne kierunki. Ostatecznie wiele rzeczy trzeba wyczuć bazując na własnym zmyśle estetycznymi i rosnącym doświadczeniu przy pracy z rośliną. Tak więc zachęcam do własnej inwencji i nie bój się eksperymentować, z koroną bo prawie przy wierzbie dość szybko można przebudować koronę.
Jeszcze kwestia przesadzania. Przynajmniej raz rocznie, a są tacy którzy mając już wierzby w doniczkach docelowych robią to nawet dwa razy.
Anonymous - 2008-05-12, 16:55
ok narazie posadziłem jedna;)) o to fotki http://www.speedyshare.com/861844787.html
|
|
|