Historie naszych drzewek - Komentarze: CARMONA MICROPHYLLA Z MARKETU
Anonymous - 2008-04-21, 20:10 Temat postu: Komentarze: CARMONA MICROPHYLLA Z MARKETU Tutaj dyskutujemy na temat historii mojej Carmony
Historia drzewka: CARMONA MICROPHYLLA Z MARKETU .
Jeśli masz pytania odnośnie wykonanych zabiegów , chcesz coś doradzić lub po prostu skomentować , to jesteś w odpowiednim miejscu.
=============================================================
Anonymous - 2008-04-21, 20:17
Gratuluje uratowania drzewka przed niechybną śmiercią i doprowadzenia go do porządku Całkiem,całkiem ta karmona
Anonymous - 2008-04-21, 20:29
Korona jest bardzo ciężka, zbita zielenią bez wolnych przestrzeni (ażurowości). Dodatkowo drzewko jest źle zbalansowane poprzez zły kąt nasadzenia. Mimo tego zrobiłeś wiele dobrej pracy nad nią. Podejrzewam, że ma jakieś tam nebari, sądząc po poprzednich fotkach i dobrze, że je przykryłeś ziemią. Drzewko godne przykładu, dla ludzi, którzy dopiero zaczynają kształtować swoje drzewka.
kristofer001 - 2008-04-21, 22:35
hm... a ktos kiedys napisal na forum ze z markietowcow nie da sie nic zrobic! A tu prosze bardzo fajne drzewko! gratulacje
Anonymous - 2008-04-22, 20:21
polam tego krzaka !:) hehe zartuje:P ale ty sie zalisz czy sie chwalisz ? XD
Anonymous - 2008-04-23, 05:21
Przypomina się szanownym, ze bonsai powinno wygladać ładnie zarówno kiedy ma liscie, jak i w stanie bezlistnym. Gdyby obciąć tej karmonie liście, byłoby widać tylko haos i plątaninę.
Najniższa gałąź ładnie wypuściła przyrosty (zdjęcie 2) po czym znowu została ostrzyżona i schowana pod całą masa innych liści - po co?
Należałoby wykorzystać ten wygęty pień, a nie chować go - utworzyc poszczególne "piętra" odpowiadające załamaniom pnia.
Ale faktem jest: pierwsza osoba która dała marketowcowi trochę odrosnąć, zamiast go strzyc jak trawnik! Za to należy sie DUŻY punkt, ale to dopiero początek pracy...
Anonymous - 2008-04-23, 11:42
Bix napisał/a: | kiedy ma liscie, jak i w stanie bezlistnym |
zgadzam się, że będzie chaos, ale dostosujmy krytykę do odpowiedniego poziomu no bo jak tak to można się czepiać i do innych rzeczy. Ponadto jest takie coś jak okres w którym roślina jest pokazywana publicznie i to zależy od autora kiedy to ma nastąpić (czy w stanie bezlistnym czy nie, czy wiosną czy jesienią, czy w kwiatach czy bez- oczywiście może to być zarówno cały rok).
|
|
|