Początki - Szczepka wierzby
Anonymous - 2008-04-07, 16:57 Temat postu: Szczepka wierzby Witam, postanowilem postawic sobie sadzonke wierzby na balkonie. Mam szczepke ktora dzis uchodzilem. Teraz mam pytanko takiej tresci. Wiem ze wierzba dosc latwo sie ukorzenia i jest typowym outdorem. Wiec czy powinienem na czas ukorzeniania sie rosliny postawic ja w wodzie na balkonie czy tez moze w domku w zacienionym miejscu ?
Mam kilka okazow jednak wszystkie do tej pory to indor wiec prosze o rade.
pawel18 - 2008-04-07, 18:01
Łukaszek napisał/a: | postawic ja w wodzie na balkonie czy tez moze w domku w zacienionym miejscu ? | na balkonie
Anonymous - 2008-04-08, 04:49
Pawle.... trochę rozsądku: odcięta gałązka wierby powinna mieć CIEPŁO, żeby się ukorzeniła. Na balkonie jeszcze na to za zimno, zwłaszcza w nocy.
Ukorzenić wierzbę można w domu, a po posadzeniu ukorzenionej młodej rośliny proponuję wystawić na dwór dopiero po "zimnych ogrodnikach" tj. po 15 maja.
Anonymous - 2008-04-08, 07:59
wlasnie dokladnie nad tym sie zastanawialem ze mimo iz to outdoor to jednak na czas ukorzeniania powiniem miec wyzsza temperature. A co do wody, czy wystarczy zwykla przegotowana z minimialna iloscia odzywki ? czy moze macie jakies skuteczniejsze metody.
Anonymous - 2008-04-08, 08:03
Zwykła przegotowana BEZ odżywki. U mnie w mieście wystarczy nawet kranówka, mamy ją bez chloru.
Amen - 2008-04-08, 13:23
Moja od dwóch tygodni stoi na balkonie, nie ukorzeniła sie jeszcze, moge przeniesc ja do domu? czy juz zostawic na balkonie.
szef - 2008-04-08, 20:37
Zostaw ja na balkonie, tak powinno sie ukorzeniac wierzby. Wierzba czesto sadzona jest masowo do handlu, wtedy jest podobnie, zadołowne na zimę w wilgotnym piasku sadzonki (kawałki gałęzi), na wiosnę wkłada sie do ziemi i czeka az sie ukorzenią. Nie zabierajcie outdoorów do domu, bo więcej szkody można zrobić niż pożytku!
Anonymous - 2008-04-09, 05:04
Szefie... na litość...
Odcięte o tej prze gałązki wierzby ukorzeniane W WODZIE najlepiej trzymać w domu, nie na dworze. Inna rzecz z kawałkami gałązek (jak szef pisze) pobranymi jesienią czy zimą, zadołowanymi w ziemi w chłodnej piwnicy i wiosną posadzonymi DO PODŁOŻA. Przy takim postępowaniu można je oczywiście zostawić na dworze. ALE WODA TO CO INNEGO! Jedyne co otrzymamy to gnicie, temperatura na dworze jest jeszcze za niska, żeby gałązki chicały wytwarzać korzenie.
Anonymous - 2008-04-09, 11:32
moja szczepka znajduje sie w domku, dostęp do światła ma umiarkowany, znajduje sie w przegotowanej wodzie. Dam znaka co do rozwoju i postepie w puszczaniu korzonkow. Moze wtedy dojdziemy do jasnej odpowiedzi, czy szczepki outdoor powinno sie korzeniowac w domku.
szef - 2008-04-10, 10:20
To może tak. Postaram sie jeszcze dzis uciąć gałązke wierzby i zobaczymy jak jest. Nie upieram sie, bo zawsze ukorzeniam w ziemi, ale mam watpliwości czy wierzbie ta temperatura będzie przeszkadzać, niedługo będzie zupełnie ciepło. Postaram sie pstrykac fotki.
Bez wzgledu na wynik nie zmieni to mojego podejścia do outdoor'ów. Wszelkie długotrwałe zabiegi na outdoorach wykonywane w domu (nie mylic ze szklarnią, bo to zupełnia inna bajka) są dla nich szkodliwe, z rozmnażaniem włącznie.
Anonymous - 2008-04-10, 12:50
Popieram Bixa - jeśli chodzi o ukorzenianie w wodzie, to warunki domowe zapewnią bardziej wyrównane temperatury, a więc ukorzenianie będzie przebiegało szybciej, co ma znaczenie ze względu na wodę - mniejsze niebezpieczeństwo gnicia.
Akurat tutaj chodzi przyspieszenie tego procesu, gałązka szybciej się ukorzeni, potem trzymasz ją w wodzie aż korzenie są większe, sadzisz do podłoza i już mozesz wystawić na dwór - bo wiosna w pełni.
Nie zapominajmy, że osoby które ukorzeniały ogromne gałezie wierzowe (pamiętacie te zdjęcia?) robiły to w maju lub czerwcu...
Anonymous - 2008-04-11, 11:09
gałązka jest juz tydzien w wodzie w domku, nie widac narazie sladow korzeni. Miala male listeczki ale one zaczynaja usychac natomiast pąki ktore byly nizej wyraznie budza sie do zycia. Ciekaw jestem czy mialem racje czy tez popelnilem blad z tym ukorzenianiem w wodzie i w domu...
Anonymous - 2008-04-11, 13:27
No to ja powiem tak... Od wielkanocy na balkonie w wazonie stoją sobie trzy gałęzie wierzby , średnica mniej więcej 2cm. Korzonki w tej chwili maja około 1cm, listki się rozwijają, pączki puszczają.
Znaczy, na balkonie też podziałało. W domu na pewno byłoby szybciej.
EDIT: a tak w ogóle to ten temat powinien chyba być w dziale pozyskiwanie materiału...
Anonymous - 2008-04-12, 20:32
Dwa tygodnie temu przyniosłem gałązki wierzby, która była obcięta jakiś tydzień wcześniej, miała już czarne pąki. Wsadziłem je do wody i trzymałem na półce w chłodnym pomieszczeniu tzn w zsypie na 9 p. W ciągu tych 2 tygodni wypuściła ładne nowe pączki i korzenie. Wystawiłem ją na balkon ale widząc spadki temp postanowiłem spowrotem wynieś ją do zsypu bojąc się o świeże pąki i korzenie. A wygląda tak jak na zdjęciu.
Anonymous - 2008-04-23, 12:18
myslalem ze nic z tego nie wyjdzie, ale pąki zaczely sie rozwijac i korzonki zasuwaja slicznie. Wiec sadze ze mozna ukorzenic wierzbe w domku w wodzie i jest to sposob w miare szybki.
|
|
|