Zimowanie drzewek - Zimowanie buka
Anonymous - 2006-07-25, 14:40 Temat postu: Zimowanie buka ( Wątek z 27.07.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).
Mając buka czy mogę na zimę przenieść go do domu?
Anonymous - 2006-07-25, 14:40
Nie - tak jak brzozy, dęby, jabłonki itp. inne drzewa rodzime. Chyba, że go bardzo nie lubisz i chcesz się go pozbyć.
Anonymous - 2006-07-25, 14:41
ok ale jak osłonić korzenie??
Anonymous - 2006-07-25, 14:41
http://free4web.pl/3/2,69...d=F151C883E1169 A52A36123AFB3C4FFDE
Post "Dlaczego nie?" - odpowiedź Bolasa.
Najlepiej postaraj się o jakąś porządną książkę na temat Bonsai - Tomlison jest chyba najlepszy.
Anonymous - 2006-07-25, 14:42
Gdzie i za ile można kupić taką książkę
Olon - 2006-07-25, 14:43
A masz...
http://www.merlin.com.pl/...ferta=O&dzial=1
http://www.merlin.com.pl/...a=O&kategoria=0
http://www.eogrodnik.pl/w...1&as.x=0&as.y=0
Mam nadzieję że tyle książek na początek wystarczy ?
Anonymous - 2006-07-25, 14:44
Hej ludzie myślcie rozważnie
skoro drzewka żyją tyle lat na zewnątrz -a wy przechodzicie obok nich cały czas
to jak mozna takie drzewka przenieśc do domu?
przeciez one potrzebują zimowego spoczynku -jak niedzwiedz
Drzewa rodzime nie nadają sie do trzymanai w mieszkaniach -odpowiedz prosta -za gorąco ,za sucho
to nie są tropikalne rośliny -a nawet takie lubią lekki wiaterek latem na zewnątrz niz w mieszkaniu
myślcie!myślcie ,myślcie
co do ksiązek
Robimy Bonsai Wolfgang Kawollek
Bonsai -Andrzej Płochocki
te ksiązki wystarczą -korzystałem i korzystam z nich!
Olon - 2006-07-25, 14:45
Tym razem pozwolę się z tobą nie zgodzić White.
Każda książka wnosi coś nowego , lub omawia jakis temat z innego punktu widzenia. to pozwala nam stać się bardziej elastycznymi w tym co robimy. Poza tym mamy wtedy większy wybór w rozwiązaniach.
Dam przykład: Jedyna książka dostępna na rynku , która opisuje pozyskiwanie drzewek yamadori , kompleksowo omawia podstawowe style bonsai (w terminologii japońskiej) , oraz porusza problem postarzania pnia , to "Bonzai z naszych drzew" Kohlhepp'a. U Tomlinsona widzimy pięknie przedstawione efekty formowania drzewek , i poznajemy podstawy technik , ale dopiero Kawollek "podzielil włosa na czworo" i opisał dokładnie reakcje drzewa na dany zabieg. Nikt tak jak on nie podszedł również kompleksowo do kwestii sztucznego oświetlenia. Z kolei u Stahl'a i Ruger'a znajdujemy bardzo przydatne kompedium wiedzy o pielęgnacji całorocznej , uświadamiaja nam również jakie rośłiny nadaja sie do uprawy w naszy,m klimacie do wnętrz i na zewnątrz.
Jeśłi ktoś ma możłiwość zakupu większej partii książek , a chce się bonsai zająć na poważnie , to zasadniczo polecam wszystkie dostępne aktualnie pozycje (no może za wyjątkiem "101 praktycznych porad..." , która jest właściwie okrojoną wersją Bestseleru Tomlinsona).
Anonymous - 2006-07-25, 14:46
moze nie dodałem jednego słowa
te ksiązki "na początek" wystarczą ''
poprostu są dobre i jestm tam bardzo duzo opisane dla osób początkujących jak i zaawansowanych -sam czesto siegam wiedzy w tych ksiązkach -i na podstawie tej wiedzy odpisuje niekiedy na forum czy korzystam w praktyce
pewnie ze im wiecej ksiązek tym lepiej -ale to juz wyzsza półka dla osób które wciągneła ta sztuka na dobre -bo bez sensu jest kupić ksiązke i zeby ona stała 10 lat na półce nie czytana
wtedy jak sie interesuje ktoś na dobre bonsai -moze poczytac i kupić ksiązki nie tylko o bonsai ale i o ,kwiatach,kamieniach (nie pamietam nigdy tej nazwy - S....)
moze i poczytać o histori Japoni ,Chin - kulturze ,religi
jest bardzo fascynująca -sam sie zaczynam interesować wschodnimi sztukami walki oraz białą bronią ... katany i te sprawy
Olon - 2006-07-25, 14:47
Suiseki
Wiesz że właśnie napisałeś "szatański" post ?
(666)
Jacek Grzelak - 2006-07-25, 14:48
jeśli masz 1 drzewko to nie widzę problemu , wystarcz ywstawić buka w donicy do większej skrzynki i obsyp donicę korą , pod donicą i nad nią aż do pierwszych gałęzi . A i jeszcze dwie sprawy 1- zrób otwory odpływowe w skrzynce .2- postaw całość w osłoniętym miejscu , bo zimą najgorsze są wiatry i przegrzanie
Anonymous - 2006-07-25, 14:49
Dziękuję Olon.Te książki muszą być piekielnie ciekawe
|
|
|