Kształtowanie drzewek - Brzoza
carol1 - 2008-02-26, 21:37 Temat postu: Brzoza Mam taką brzozę i chce z niej zrobić ładne drzewko, na razie ma ponad 2,5m. Zrobiłem zdjęcia tylko dołu pnia, średnica to 5cm, chciałem uciąć na wysokości około 21 cm, czyli pod tym skrzywieniem. Jakieś rady, propozycje?
http://i46.photobucket.co...pg?t=1204058043
http://i46.photobucket.co...pg?t=1204058046
Jacek Grzelak - 2008-02-26, 22:08
ta brzoza to jakby to nazwać , nijaki materiał na bonsai , ucięcie jej na tej wysokości nic nie da , radzę ciąć jeszcze niżej na wysokości maksymalnie 15 cm , (zabezpieczyć ranę i wystawić roślinę na maksymalne słonko , nie kryj brzozy w pół cieniu gdy będzie miała gałązki bo może je odrzucić )po takim cięciu zyskasz solidną podstawę pnia , potem silny przyrost jednej gałązki szczytowej , znowu silne cięcie na jakies 10 cm i znowu przyrost szczytowej , uzyskasz w ten sposób nieco dramatycznie powyginany pień ładnie zwężający sie ku górze , a dopiero wówczas zacznij budować koronę , masz jakieś 4-6 lat pracy przed sobą
Ps. w najbliższych dniach na pewno pokażę podobnie budowany pniak z zaczątkiem korony
carol1 - 2008-02-26, 23:05
O coś takiego mi właśnie chodziło
4-6 lat? nie ma sprawy Jak zwykle fachowa i dobra rada, dziękuję
kristofer001 - 2008-02-27, 22:43
No i jak zrobisz wszystko jak nalezy to otrzymasz cos takiego tylko ze z lekka cienszym pniem! bo ten jest powazny!
Jacek Grzelak - 2008-02-28, 23:05
Tak , ten powyżej ma co najmniej 10cm średnicy , jeśli nie 15 , ale i tak budowany był na podobnej zasadzie , cała korona powstała na bazie 1 gałęzi . a tu masz foty mojego materiału sorki za jakość fot , ale robiłem je telefonem , a nie mam czasu na poprawki
carol1 - 2008-02-29, 22:43
Mają przyjść temperatury zerowe i niższe, mają być opady deszczu ze śniegiem... czy mam teraz zabrać się za cięcie brzozy czy zostawić?
Jacek Grzelak - 2008-02-29, 23:19
na to masz jeszcze sporo czasu , nie daj się oszukać pogodzie , tylko nie tnij za późno , bo jak ruszą soki to będzie ciekło mimo zabezpieczenia pastą
carol1 - 2008-03-01, 09:36
Aktualnie ma bardzo nabrzmiałe pąki, ale nie puszcza. Ma przyjść mróz, śnieg z deszczem, to mam nadzieje, że nie ruszy. Tylko co mam zrobić jak ruszy i puści ?
a) Jak najszybciej ciąć?
b) przewalone czekaj do nowego roku?
To moje pierwsze tak drastyczne cięcie, więc sory, ale ja jeszcze noobem jestem
Jacek Grzelak - 2008-03-01, 13:04
Najlepiej tnij jak tylko ustąpią te spodziewane mrozy , jeśli jednak nie nadejdą to zrób to za około 2-3 tygodnie (ja już tnę , ale mam gdzie zabezpieczyć rośliny w razie "W")
Anonymous - 2008-03-18, 08:22
Panie Jacku, ja mam w zasadzie pytanie, a nie komentarz.Mianowicie w myśl jakiej zasady należy wykopać brzozę aby drzewko jak najmniej potem chorowało? Jak daleko od pnia?
Amen - 2008-03-18, 09:18
Zbigniew napisał/a: | Panie Jacku, ja mam w zasadzie pytanie, a nie komentarz.Mianowicie w myśl jakiej zasady należy wykopać brzozę aby drzewko jak najmniej potem chorowało? Jak daleko od pnia? |
Tu masz Zbyszku kilka informacji na ten temat.
http://www.przyjacielebon...hlight=yamadori
http://www.przyjacielebon...hp?mode=results
Anonymous - 2008-03-18, 09:52
Amen, bardzo dziękuję za stronę.Właśnie chodzi mi o pozyskanie z takiego miejsca o jakim mówi w temacie " Poszukiwanie materiału" Yoker. Znalazłem brzozę w miejscu które będzie "sprzątane" ze wszelkiego rodaju drzewek i krzewów. W zasadzie to ja tę brzozę uratuję. Prawdopodobnie będzie zniszczona.
Amen - 2008-03-18, 10:40
Jeśli ktoś inny ma tam "sprzątać" to moze warto poprosic, zeby wykopali nie uszkadzając bryły korzeniowej wtedy razem, ze starym podłożem posadź do dużego pojemnika i módl sie aby sie przyjeła:] czyli oprócz podlewania nic przy niej nie rób. Jeśli przygotowywanie jej do wykopania odpada bo ktoś ją wykopie albo wytnie i pójdzie na kompost to innego rozwiązania niestety nie widze. Najlepej zrób to jak najszybciej puki soczki i pąki nie ruszyły pełną parą do życia.
szef - 2008-03-19, 22:18
Brzoza cięta trzy tygodnie temu płakała jak "dzika". Pogoda sprzed kilku tygodni spowodowała, że soki ruszyły pełną parą. Na to więc nie ma co patrzeć, raczej temperatury sa teraz wyznacznikiem, bo w marcu jak w garncu - co widać za oknem.
carol1 - 2008-03-19, 22:39
Drzewko jest osłaniane narazie przed mrozami, w dzień stoi w słońcu, a na wieczór jest chowana do kurnika, w którym jest jednak troche cieplej, rano jest znów wyciągana. Narazie jeszcze żyje, mam nadzieje, że przeżyje chociaż na razie nic się nie ruszyło.
|
|
|