Amen - 2008-02-20, 11:21 Temat postu: Moyogi ? Witam. 1.Czy kształt pnia tego ficusa pasuje do moyogi? 2. Poprosze o wirt jakby mogl wygladac ten ficus 3. Jakie style by pasowały do niego? Troche głupie pytania bo to ja powinienem miec jakąś wizje no i mam  ale uwagi lepszych odemnie mogą mi cos uswiadomic.
Dzieki. 
Anonymous - 2008-02-20, 12:39 Jak na moyogi to mało powyginany. Poza tym jest jedna, ale zasadnicza kwestia: gałęzie na moyogi powinny znajdować się w określonych miejscach, a nie masz żadnej gwarancji, że pędy wybiją właśnie tam gdzie chcesz. Jak widać na zdjęciu, rośliny mają tendencję do wypuszczania pędów z najmłodszych, najwyższych oczek. Starsze oczka sa uaktywniane rzadko, bo to wymaga zużycia większej dawki energii. A rośliny kierują się rachunkiem ekonomicznym... można spróbowac trzymać fikusa w jak najjaśniejszym miejscu, wtedy jest szansa ze uaktywni sie więcej oczek. Można też odciąc mu te pędy które juz wybiły, ale znowu uaktywni te najwyższe oczka... Amen - 2008-02-20, 12:44 Dziękuje. Te mlode pędy byly juz dwa razy ucinane i nic nie chce puszczac ze starych oczek. więc zostane przy tym. Jak na razie widze go w miotełce. Moze ma Pani jakieś propozycje co do ukształtowania go, konkretny styl? albo cos podobnego do jakiegos stylu? Ficus ten ma bardzo fajne nebari, ktore obecnie jest pod ziemią. I naturalnego shari jak widac na zdjeciu (bardzo slabo widac). Czekam na propozycje. I Dziekuje bardzo za odpowiedzi. Anonymous - 2008-02-20, 12:49 W ostatecznosci można go przeciać w połowie: wtedy siłą rzeczy powinien wypuscić coś ze starych oczek, uzyskasz z dolnej części niskie drzewko z grubym dość fajnym pniem, a wtedy "styl nieregularny wzniesiony" - raczej nie miotła. Miotła ewentualnie z górnej części, ale naprawdę nie jestem przekonana że byłby to dobry pomysł, miotły ładnie wychodzą z klonów, wiązów, ligustrów - fikus jakoś mi tu nie pasuje... Operację taką proponuję przeprowadzić dopiero pod koniec marca: więcej światła uaktywni te śpiące oczka... Jeśli nebari jest fajne, to stanowczo je odkryć - natomiast ukryć shari, na fikusach jest to poważny błąd w sztuce; one po prostu w naturze nie mają takich starych ran z jasnym martwym drewnem, fikusy dobrze regenerują tkanke, zalewając ją mlecznym sokiem, albo gniją z powodu grzybów (;p Shari i jin mają drzewa iglaste, pełne zywicy, lub niektóre liściaste z twardym drewnem (np. dąb, czasem głóg jednoszyjkowy Crataegus monogyna) Amen - 2008-02-20, 13:13 Co do tego naturalnego shari przedstawiam jedno zjecie. 
oraz kawalek nebari 
Co do ucięcia go. Raczej nie będe go ścinał bo liście raczej nie będą proporcionalne gdyż obecnie roślina ma 15-16cm. Moze jeszcze jakies propozycje? Jesli to konieczne to jak zakryc to naturalne wyżłobienie? Te dziurki w pniu to zeszłoroczna próba aby drzewko puscilo w nich korzenie, niestety po kilku miesiacach pod ziemią tylko się powiększyły i tyle. Mozna je ukryc? Prosze Panią Anne aby jeszcze cos napisala Ten ficus jest u mnie w domu od ok 15 lat caly czas stal na balkonie nawet w zimie mial kiedys ok 50cm ale skrócilem go z powodu starych oczek i bardzo cienkiego pnia wyzej i innych drobnych powodów. Samo drzewko jest starsze niz 20 lat czego napewno nie widać gdyż bylo w bardzo malej doniczce.
Anonymous - 2008-02-20, 13:40 No cóż, ranę należy ukryć. Co do nebari: nieźle się zapowiada, ale nie wiem czy tam jest zgrubienie na pniu? na zdjęciu wygląda że sam dół jest węższy, wyżej zgrubienie. jeśli tak, to też naeżałoby to jakoś zamaskowac - np. ustawić jakiś kamień obok drzewka? Co do cięcia: jeśli przetniesz drzewko na połowę, to i tak nie będzie niższe niż jest teraz. Po prostu wyprowadzisz nowy czubek z odrastajacych pędów. W sumie będziesz miał drzewko w takiej wysokości jak jest teraz, pień na dole grubszy, u góry cieńszy, gałęzie na rozsądnej wysokości (powinny zaczynać się na jakiejś 1/3 wysokosci). Jeśli zostawisz to co jest, gałęzie będą na samej górze, to przy fikusie daje bardzo mało możliwości. Wysokość się jeszcze zwiększy, bo przecież urosną gałęzie. Pień nie będzie wtedy aż tak gruby w stosunku do wysokości. Najlepsze (najmilsze dla oka) proporcje w stylu nieregularnym lub regularnym wzniesionym to wysokość = 6x średnica pnia lub 10 x średnica pnia. Zabawa trochę potrwa, bo trzeba by poczekac do końca marca (powód już podałam), roślina powinna być na razie w dużej donicy (będzie lepiej przyrastać). Nebari można jeszcze rozbudować: gdy będziesz przesadzal następnym razem, pod korzenie które chcesz pozostawić na wierzchu można podłożyć kawałki potłuczonej doniczki, ostrożnie układając korzenie tak jak nam się podoba. Podobny sposób wykorzystuje się tworząc "skorupę zółwia". Fikusy (i klony) dobrze nadają się do takiej sztuczki, mają bardzo plastyczne korzenie. Oczywiscie nie namawiam do dzielenia rośliny, po prostu ja bym tak właśnie zrobiła 
Amen - 2008-02-20, 14:07 pien na dole nie jest cienszy, tak tylko wyglada na zdjeciu bo ta czesc byla bardzo dlugo pod ziemia i kora w tym miejscu jest bardzo gladka. Co do pnia, moze Pani zaznaczyc na zdjeciu jak to zrobic? Anonymous - 2008-02-20, 14:11 Wziąć siekierę i HARAT!!! 
A na poważnie: wybrac wysokośc na ktorej chcesz ciąć (policzyć te 6 do 10 x ) i ciąć. Ale powtarzam: dopiero w końcu marca, słoneczko powinno dać mu power. Następnie czekać aż wypuści pędy. Potem (gdy trochę zdrewnieją) wybrać młody pęd najwyżej położony, ustawić go pionowo do góry i ew. odciąć zbywający kawałek pnia (jak znajdę odpowiednią fotkę to dokleję). Jak się ogląda zdjęcia bonsai, okazuje się że to metoda chyba najbardziej rozpowszechniona, jełsichce sie uzyskać drzewko z grubym pniem... Amen - 2008-02-20, 14:13 Ok, dziekuje bardzo ![;]](images/smiles/cwaniak.gif ";]")
|
||||||
