Kształtowanie drzewek - Ficus Retusa...formowanie
Anonymous - 2008-02-10, 01:03 Temat postu: Ficus Retusa...formowanie Witam. Posiadam tekiego Ficusa od ok 4 miesiecy i zastanawiam sie nad jakims formowaniem na wiosne. Co byscie proponowali, wiem ze nie jest to jakis dobry okaz ale zawsze cos, wiec czekam na jakies sugestie.
Fotka 1:
http://www.fotosik.pl/pok...1d177099b5.html
Fotka 2:
http://www.fotosik.pl/pok...ef97d05cc6.html
Fotka 3:
http://www.fotosik.pl/pok...1ae29ab772.html
A chciał bym aby wyglądał mniej więcej tak:
http://www.fotosik.pl/pok...9ed71242d4.html
Da rade cos z tego zrobic ? Niepokoi mnie jeszcze ten bialy osad na ziemi co wyglada jak jakas plesn. Jak tego sie pozbyc ?
pawel18 - 2008-02-10, 09:42
z tym materialem nigdy nie osiagniesz prawdziwego bonsai . to jest po prostu tzw marchewka , czyli drzewko z przerosnietymi korzeniami . na tym fikusie mozesz sie nauczyc kilku podstawowych zasad dotyczacych bonsai np: poldewanie przycinanie drutowanie , ale nigdy nie osiagniesz z niego prawdziwego bonsai . ty masz fikusa retusa a na zdjeciu jest carmona
kristofer001 - 2008-02-10, 10:13
jedyne co mozesz z nim zrobic to styl miotlasty! spraw mu jakas fajna zielona czapke i tez bedzie sie cieszyl!
Anonymous - 2008-02-11, 06:09
Ciekawe jak zamierzasz zrobić styl miotlasty z marchewki o takich korzeniach! Brawo!
Przyjmijcie wreszcie łaskawie do wadomości, ze styl miotlasty ma pewne zasady, których należy się trzymać, nie jest to coś co można zrobić z każdego krzaka jak nie masz pomysłu! Nie wystarczy wyhodować bałaganiarskiej kępy gałęzi żeby ieć "styl miotlasty"!
kristofer001 - 2008-02-11, 12:10
Bix to daj lepszy pomysl niz ta "balaganiarska kepa" niech bedzie napisze styl ALA MIOTLASTY moze byc? No wiesz mozesz skrytykowac ale nic poza tym szczegolnego niewniosles w ten temat!! A moze jakis pomysl bys dal? A chlopak ktory zakupil to drzewko moze sobie potrenowac przycinanie, drutowanie i takie tam!! i tym sposobem osiagnie Super Wielka Przeogromna BALAGANIARSKA KEPE pzdr
Anonymous - 2008-02-11, 13:22
Popieram Bix'a - nie wprowadzajcie AliG'a w błąd.
Każda próba wykorzystania tego fikusa byłaby lepsza niż akurat miotła: miotła musi mieć jeden wyraźny prosty pień, gałazki korony o równej grubości, ładnie i porządnie rozłożone. Jedynym sposobem zrobienia jakiej takiej miotły z tej rosłiny byłoby odcięcie odszczepki i formowanie od podstaw przez ładne parę lat...
"Marchwiane" retusy są trudnym (jeśli nie beznadziejnym) przypadkiem materiału na bonsai. Gdybym koniecznie miała robić coś z tą ze zdjęcia, to (ponieważ korzenie nie są jeszcze zrośnięte i grube) wyjęłabym ją z doniczki i między te korzenie próbowała wkomponowac jakiś kamień, np. duży wąski kamień ustawiony pionowo, wyższy ze 2-3 razy od rośliny, roślina obejmuje go korzeniami ale osadzona jest z boku, korona rozbudowywana jest tak, aby zrównoważyć to pochylenie... W zamyśle: "dżungla zarasta stare ruiny".
Oczywiście zabawa wymaga na początku (przez jakiś rok) dużej doniczki żeby korzenie się dobrze złapały, potem docelowo np. płaska misa. Byłoby to dość duże bonsai.
PS: Przestańcioe polecać styl miotlasty jako panaceum na każde nieudane drzewko! Trochę wyobraźni!
kristofer001 - 2008-02-11, 23:02
skoro juz jestesmy na temacie przerosniete korzenie to jak one powstaja i jak uniknac takiego brzydalskiego efektu?
Anonymous - 2008-02-11, 23:06
A moze poobcinać te korzenie ? ten pomysl na skale calkiem mi sie podoba.
Anonymous - 2008-02-12, 05:47
To nie są przerośnięte korzenie. To coś w rodzaju korzeni spichrzowych - u fikusa beniamina trzymanego w normalnych donicach też się takie pojawiają. Nie pojawią się natomaist w małych doniczkach do bonsai, również dlatego, że bryłę korzeniową bonsai czasem się przeczesuje.
Raczej trudno będzie "uniknąć brzydalskiego efektu" jełśi się kupuje fikusy retusa wybrane właśnie ze względu na te korzenie...
Anonymous - 2008-02-12, 09:47
Noooo, AliG, jeśli obetniesz te grube korzenie, to zostanie ci parę gałązek i cienkich korzonków i nic więcej...
Osadzenie na skale które proponuję pozwoliłoby te grubasy zamienić w coś innego, sugerowałoby, że to stare drzewo, że najpierw jakaś sadzonka utrzymała się na skale (czy ruinach, w takiej dżungli nie powinno być skał... no właśnie w związku z tym kamień nie mógłby być poszarpany, tylko raczej jakieś łagodne załamania), a korzenie zgrubiały rosnąc na niej. Fikusy mają właśnie takie stare gałezie i korzenie, grube i gładkie, więc przy odrobinie szczęścia powinno się udać uzyskać naturalny wygląd. Oczywiście trzeba by wybrac jakieś takie ułożenie, które wyglądałoby naturalnie... A robić to teraz, zanim korzenie jeszcze zgrubną. Potem pozwolić rosnąć koronie, niech się pojawią jakieś solidniejsze gałęzie, a ponieważ calość będzie siłą rzeczy posadzona do dużej "normalnej" donicy na jakiś rok, to korona powinna mieć czas na rozwój.
W sumie byłby to ciekawy eksperyment. Gdyby donica docelowa była płaska, owalna lub okrągła, można by pokombinować i dosadzić u nasady kamienia jakieś małe rośliny z gładkimi liśćmi - dalsza sugestia dżungli. Przy tym gatunku (fikus) nie może to być "roślina nad przepaścią w wysokich górach" - bo straci wiarygodność.
Anonymous - 2008-02-12, 10:11
Ciekawe ciekawe, a mógł bym prosić o jakieś zdjęcie mniej więcej w tym kontekście ? O i gdzie mozna dostac jakies tekie skałki ?
Anonymous - 2008-02-12, 10:38
delete
Anonymous - 2008-02-12, 12:15
Fotki super! Zwłaszcza pierwsza, z tymi wielokrotnie nałożonymi korzeniami...
A skałki można kupić w centrach ogrodniczych, takich które zajmują się urządzeniem ogrodu (mają fontanny, płytki chodnikowe i właśnie różne rodzaje kamieni). A najlepij byłoby zdobyć kamień rzeczny, płaski i wygładzony przez wodę - w tym przypadku nadawałby się najlepiej.
Oczywiście można by zbudować coś w rodzaju ruinek budowli, ale osobiście uważam, że to już byłby kicz - odradzam.
|
|
|