Pozyskiwanie materiału na bonsai - Serissa - Nowe drzewko wyrasta z korzenia
Anonymous - 2008-02-04, 18:55 Temat postu: Serissa - Nowe drzewko wyrasta z korzenia Witam posiadam drzewko dość spore, z jego korzenia wyrasta drugie które ma około 8cm, oraz zdrewniały pień o średnicy około 1 cm, i małą koronę, pień połączony jest u samej podstawy z pniem "głównym".
Moje pytanie jest następujące. Czy jest jakaś skuteczna metoda oddzielenia, tak by nie zaszkodzić dorosłemu drzewku a dać możliwość rozwijania się tego mniejszego jako odrębny materiał?
fotki wstawię później.
pawel18 - 2008-02-04, 19:23
uzylem swojej wyobrazni i mniej wiecej sobie to wyobrazilem . po prostu sprobuj ta mniejsze drzewko ukorzenic . jedna matoda to wstawic do wody , druga to ukorzeniasz i do przepuszczalnego podloza . osobiscie polecam ten drugi sposob
Łukasz Czarnecki - 2008-02-04, 19:34
Pawle powiem ci że niekoniecznie do wody!
Miałem 3 szczepki z serissy (obcięte gałązki) i 2 wsadziłem do wody a 1 dla jaj do torfu. Po tygodniu jak 2 sadzonki nawet 1 mm korzenia nie wypuściły tak nie wypuściły. Z kolei ten w ziemi jak go wyciagnalem to mial ok 1 cm korzonki. Sam sie zdziwiłem ale tak właśnie było.
Jak widać w moim przypadku 1 metoda wcale się nie sprawdziła. Więc obaj chyba jednak zgodnie twierdzimy że w przypadku gałązek serissy ziemia>woda
szef - 2008-02-04, 20:23
Żeby stwierdzić czy możesz odzielić tąmniejszą rosline musisz zajrzec do korzeni przy przesadzaniu. Ważne jest aby mniejsza roslina miała własne korzonki, tak aby po rozdzieleniu stały sie one bryłą korzeniową nowej rośliny. przy średnicy 1cm próba ukorzenienia w wodzie nie ma sensu.
Jesli okaże się, że mniejsza roslina nie ma korzeni, bedziesz musiał pokombinowac, aby sprowokować jej podziemna część do wypuszczenia korzeni. Tu mozesz pobawic się z ukorzeniaczem i nacinaniem kory (opisane to jest chyba w Płochockim).
W momencie gdy te korzonki już bedziesz miał ,odetniesz zdrewniałą część łączącą obie rosliny i przesadzić mniejszą do nowej donicy.
Wszystko zalezy od tego co kryje sie pod ziemią.
Jacek Grzelak - 2008-02-05, 21:58
Robercie , sposób który opisujesz to przy serissie zbędny nadmiar troski , dość łatwo i szybko sie ukorzeniają , do tego stopnia , że przycinając serissy nie jednokrotnie zawieruszały mi się odpady w innych doniczkach , gdzie rosły roślinki innych gatunków , po krutkim czasie te spady ukorzeniały sie i teraz mam sadzonkę , np. wiąza +gratis maleńka serissa
szef - 2008-02-05, 22:24
Mam watpliwości, czy roslina o srednicy pnia 1cm tak łatwo sie ukorzeni. Próbowałeś takich cudów przy serissie?
Piszac o pozostałościach po cięciu masz chyba na mysli cieńkie gałązki?
Jacek Grzelak - 2008-02-06, 18:57
Upss Nie doczytałem , albo nie czytałem dość dokładnie , ze zrozumieniem , zasugerowałem sie wysokością 8 cm i pomyślałem o młodym przyroście , Tak Robercie , w tej sytuacji , masz zupełną rację
Anonymous - 2008-02-08, 18:13
Oto fotki, mogłem wrzucić dopiero teraz gdyż tak musiało być
Najistotniejsze sa zdjęcia nr 5 i 6 tam jest przedstawiny problem.
pierwszy link
http://net-conekt.pl/~rejs/serissa/
link do mirrora
http://212.106.156.1/~rejs/serissa/
Anonymous - 2009-06-20, 22:17
Witam.
Niezbyt oryginalnie, mam problem z serissą . niestety do tego stopnia, że gdyby umiała mówić i pisać to wręczałaby mi właśnie swój testament.. w związku z tym że jest mi głupio że przetrwała u mnie raptem pół roku.. (źle ją poiłem ) chciałbym, chociaż spróbować, ją rozmnożyć.
I teraz chciałem się spytać bardziej doświadczonych ode mnie :
1. Czy spróbować po prostu uciąć jedną ze zdrowo wyglądających ostatnich gałązek i wetknąć ją do ziemi ?
2. Czy wystarczy jeśli ta gałązka jest naprawdę niewielka ? w sensie jej obwód jest wielkości no.. 2-3 zapałek ?
3. Czy jeśli 2 powyższe odpowiedzi będą na tak, to umieścić ją najlepiej od razu w akadamie?
4. Czy warto umieścić więcej gałązek ?
5. Jeśli uważacie że lepiej zrobić cały ten zabieg w inny sposób to bardzo bym był wdzięczny za dokładne jego opisanie..
dziękuje z góry i pozdrawiam
ogrodnik - 2009-06-21, 10:08
Do czystej akadamy i pod szklarenkę
Nadają się gałązki od najcieńszych do grubszych niż 1cm średnicy nawet
Powodzonka
Anonymous - 2009-06-21, 11:00
ok dzięki
Anonymous - 2009-06-21, 23:42
A chciałbym jeszcze wiedzieć zawczasu, czego się spodziewać i po jakim czasie.
Jeśli umieszczę gałązkę, z kilkoma pomniejszymi na niej gałązkami, na których są listki, to spodziewam się, że w trakcie ukorzeniania wszystkie spadną. Chciałbym wiedzieć po jakim mniej więcej czasie (jeśli to co piszę jest prawdą), spodziewać się, że mój badylek coś wypuści, albo będę wiedział że rozmnażanie się udało. Kwestia tygodnia, dwóch, trzech czy miesiąca ?
Pozdrawiam
|
|
|