To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Czy kora w jałowcach się łuszczy?

Anonymous - 2008-01-20, 13:59
Temat postu: Czy kora w jałowcach się łuszczy?
Witam dowiedziałem się że w jałowcach chińskich kora się samoczynnie łuszczy. Czy to jest prawda??
pawel18 - 2008-01-20, 14:06

tak . to nawet latwo jest zauwazyc jak np masz jakas rane po drutach to szybciej sie zabliznia .
Anonymous - 2008-01-20, 14:24

Czyli to łuszczenie to jest korzystne
pawel18 - 2008-01-20, 16:27

zgadza sie . to raczej korzystna rzecz
Anonymous - 2008-01-20, 18:19

Czyli jak zauważyłem że na jałowcu jest brak kory, to się nie przejmować...
Jacek Grzelak - 2008-01-20, 21:42

Brak kory :?: czyli co , rana , jakiś ubytek , czy tylko zerwana łuska (coś w rodzaju brązowego papierka ) bo czytając Twoje pytanie miałem wrażenie że chodzi Ci o ubytek kory aż do drewna , czyli dosłownie "brak kory "
:roll: :-) ;-)

Anonymous - 2008-01-20, 21:51

Teraz moze tak: ja wygląda naturalnie łuszczenie się kory?? ;)
Jacek Grzelak - 2008-01-20, 21:57

Tak jak napisałem powyżej , łuszczy sie płatami , wyglada to jakby odstające , brązowe papierki (trudno mi to inaczej określić ) :roll: :-) ;-)
aha , jeszcze coś , łuszczy się tylko wierzchnia warstwa kory :-P

seedkris - 2008-01-20, 23:59

Jak na jałowcu brak kory, to oznaka rychłego zejścia tego jałowca do krainy kompostu. Nadzieja jest w przypadku, gdy wiązki przewodzące nie są przerwane na czym obwodzie pnia. Nawet niewielki mostek może spowodować znaczną regenerację. Lecz to miejsce po zabliźnieniu i tak będzie puchło. Jak roślina przetrwa i zaleczy te ubytki w korze, to ślady będą widoczne przez wiele lat? Jedyne wyjście, to zamienić tę sadzonkę na wolną od wad, lub posadzić znacznie głębiej, tak aby to feralne miejsce znalazło się poniżej poziomu podłoża w pojemniku.
Anonymous - 2008-01-21, 11:36

Jeśli Kanik pisze ciągle o tej smej sadzonce, to w jej przypadku "utrata kory" to niemal pewna śmierć. A to dlatego, że tam nawet nie ma porządnie wykształconej kory, a już na pewno takiej, która łuszczyłaby się naturalnie. Jełsi dostały się tam jakieś grzybki czy inne pleśnie, to po zabawie. A jeśli nie, to ubytek i tak będzie brzydki i widoczny.
Zresztą - ta sadzonka jest i tak za młoda, żeby był sens zastanawiać się nad jej przyszłością jako bonsai.



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group