Anonymous - 2008-01-01, 17:31 Temat postu: cytrynka, ale co dalej Oto moja cytrynka. Ma już 2 latka i jak widać ma trochę liści  Planowałem na wiosnę trochę podciąć i przesadzić. Więc nasuwa mi się pytanie czy czekać jeszcze aby sobie porosła czy już zacząć wiosenne działanie. Planowałem hokidashi, ale czy się nadaje??
A oto ona. Troszkę pień niewyraźny... I jeszcze jedno, tak na przyszłość, czy jakoś zabezpieczać rany po cięciu ? carol1 - 2008-01-01, 18:07 Drzewko jest wysokie, ma chudy pień i duże liście. )W sumie cytryna powinna mieć małe szpiczaste liście, ale mojej też się robią takie okrągłe i nie wiem o co kaman.) Ogólnie drzewko musiało by zrobić się grubsze, nie widzę sensu w kształtowaniu go teraz bo, musiałbyś przyciąć bardzo nisko a liść byłby o wiele większy od pnia. Tak rany trzeba zabezpieczać specjalną maścią na rany, którą można kupić w ogrodniczym. pawel18 - 2008-01-02, 15:12 jeszcze nie spotkalem sie z cytryna o malych lisciach . jezeli chcesz zrobic bonsai z cutryuny to bedzie to musiala byc duza roslina . mniej wiecej 100 cm zeby jakos liscie zgraly sie z pniem . co prawda mozna pomniejszyc liscie ale nie za wiele wiec poki co nic z nia nie rob , niech sobie rosnie . Anonymous - 2008-01-03, 15:34 Tak nawiasem zauważyłem, że ona wolniej rośnie. Więc chyba powinienem ją przesadzić? Tylko w jakie podłoże? Są jakiejś mieszanki dla cytryn? Anonymous - 2008-01-04, 21:25 tak po 2 to z cytryn ciężko zdrobić bonsai po 2 rany można smarować pastą miękką twardą oraz specjalnymi lakami ale powiem ci że najlepiej jeżeli roślina wypuści sama sok który zasklepi ranę |
||||||
