Historie naszych drzewek - ¤ Komentarze: Larix - modrzew - coś z niczego
Jacek Grzelak - 2007-12-29, 20:47 Temat postu: ¤ Komentarze: Larix - modrzew - coś z niczego Tutaj dyskutujemy na temat historii mojego modrego , którego droga dopiero sie rozpoczeła przedstawiam w tej kategorii. Możesz ją zobaczyć w wątku:
Historia drzewka: modrzew - coś z niczego
==========================================================
Anonymous - 2007-12-29, 21:53
cdelete
Jacek Grzelak - 2007-12-30, 10:17
Ha , to wiem , ruch pnia , jak i nebari do zrobienia ale muszę postępować ostrożnie by nie uśmiercić rośliny , co do gałązek , to myślę teraz , że i tak zbyt mocno obwisłe , więc po następnym sezonie , lub w trakcie , gdy sie zazieleni i pokaże wady i zalety tej formy troszkę go jeszcze pociacham
pawel18 - 2007-12-30, 11:47
mam nadzieje ze zaprezentuje Pan zdjecie w okresie wegetacujnym w calej jego okazalosci . przed korektami jak i po nich
Jacek Grzelak - 2007-12-30, 19:58
To na pewno , dodatkowo dopiszę uzasadnienie , dlaczego tak , a nie inaczej , co mnie w tej formie boli i co mi sie podoba , ale mile widziane były by też i Wasze uwagi , bowiem moja interpretacja jest jednostronna , a uwagi osób patrzących zupełnie z boku były by nader pożądane
Ruckus - 2007-12-31, 13:50
Przyglądałem sie mu dość sporo ale jest to strasznie ciężka sprawa z tym "prostym kołkiem". Moja koncepcja na niego jest następująca. ( odnosze sie do zdięcia) Zmiana kąta nasadzenia, całość rośliny pochylił bym zdecydowanie w prawą strone aby pień był pod kątem około 60 stopni. następnie korone budowałbym wzdłuż pnia. Na pniu postarałbym sie z czasem od spodu zrobić jakieś ciekawe shari, jakieś frezy które w jakiś sposób napewno zredukwałyby problem prostego pnia. tutaj mała wizja bez frezów Pozdrawiam
armin - 2007-12-31, 14:15
Mimo, że widać rękę doświadczonego bonsaisty, to uważam, że bez wygięcia pnia Twój modry pozostanie drzewkiem bez wyrazu. Może dałoby się jednak w ciągu kilku lat go jakoś wygiąć? Oprócz braku ruchu nie pasuje mi w nim też ta laska w górnej części. To tyle na podstawie zdjęcia, ale być może kilkuosobowa "burza mózgów" przy piwie i patrząc "na żywo" coś by wymyśliła.
Jacek Grzelak - 2008-01-01, 14:46
Jeszcze nie jestem pewien czy mi sie to uda i czy w ogóle będzie wykonalne , ale będę starał się wykonać na jego pniu spiralne shari , lecz zanim ostatecznie okoruję roślinę , muszę wykonać nacięcia które w pewnym stopniu spowodują tworzenie się spiralnie ułożonych wiązek przewodzących , to na pewno optycznie wygnie ten prosty kołek
Anonymous - 2008-01-01, 15:27
a nie lepiej zastosować parę nici grubego drutu, obwinąć go w okół pnia i spowodować jego wrośnięcie?
Jacek Grzelak - 2008-01-03, 21:06
Tak , to też jest sposób , lecz w tym przypadku potrwało by to nazbyt długo , a ja nie mam czasu na takie czekanie , musiał bym , pozwolić mu ponownie ostro przerosnąć , co wiązało by się z co najmniej dwoma dodatkowymi prze drutowaniami , a w przypadku tej rośliny zaplanowałem docelówkę już za kilka miesięcy , czyli wiosna , a w najgorszym przypadku jesień i roślina będzie na sprzedaż
Anonymous - 2008-01-03, 22:22
Nie wiem jak Jacku uważasz ale jakby mocno naciągnąć ten drut na delikatnej korze mogłoby to całkiem szybko pójść. Tak w ogóle nie pisałem co myślę o tym pomyśle, ale czy nie uważasz, że zacznie trochę przypominać przez ten zabieg tego:
Jacek Grzelak - 2008-01-04, 17:47
Zajefajna laseczka , czy lizaczek A tak na poważnie Patryku , nie miałem na myśli tak zwartej spirali , chodziło mi raczej o jeden pełny obrót zwoju , no może 1,5 zwoju , to w konsekwencji musi siłą rzeczy nadać pniu nieregularny kształt , ponadto wykorzystam do tego naturalne , nie wielkie ruchy pnia , które w rzeczywistości istnieją na nim , a których nie widać na focie
|
|
|