Początki - Pieprzowiec Chiński - pielęgnacja
Anonymous - 2007-12-11, 18:41 Temat postu: Pieprzowiec Chiński - pielęgnacja Otrzymalem ostatnio bardzo ladny okaz Pieprzowca Chinskiego. Jest to bardzo ladne i delikatne drzewko. Niestety nie moge znalezc nic na temat utrzymywania tej rosliny. Jak i kiedy nawozic, kiedy przesadzac, jak podlewac, w jakiej temperaturze utrzymywac itd ? W tej chwili roslina powoli zaczyna tracic listki. Mam nadzieje, ze znajdzie sie osoba, która mi pomoże. W internecie niewiele mozna znalezc na ten temat.[/list]
Anonymous - 2007-12-11, 19:32
Pozwolę sobie umieścić tylko fragment mojego przyszłego artykułu na temat tego gatunku.
Podlewanie:
Wymaga bardzo dużej ilości wody. Przy odowiedniej mieszance glebowej trzeba podlewać nawet dwa razy w ciągu dnia, latem. Zimą oczywiście oszczędniej czyli po lekkim przesuszeniu podłoża.
Mieszanka glebowa:
U mnie wspaniale sprawdziła się mieszanka ziemi uniwersalnej (której skład zawiera więcej torfu niskiego) oraz żwirku rzecznego w proporcji 2:1. Taka mieszanka zapewni prawidłowe stosunki wodne- co przy tej rośłinie jest istotne.
Stanowisko:
Zdecydowanie jasne. Swoją roślinę stawiałem na bezpośrednim słońcu i czuła się tam wspaniale, nie było żadnych oznak poparzeń, ale nie wiem jak zareagują wasze rośliny.
Przycinanie i formowanie:
Roślina wbrew pozorom łatwo się formuje i dobrze znosi drut na gałęziach. Bardzo dobrze reaguje na wszelkiego rodzaju cięcia.
Proszę pytać...
Anonymous - 2008-01-09, 11:17
To skoro juz jest taki temat, to ja sie spytam
Jak to jest z przycinaniem pieprzowca zima? Bo z tego co wyczytalam na forum, niektore gatunki drzewek mozna przycinac caly rok, inne nie.. Czy pieprzowca moge przycinac takze w zimie? Chodzi mi raczej o radykalniejsze ciecia. Mam problem, poniewaz strasznie przerzedzila mi sie korona i chcialabym ja zagescic..
Anonymous - 2008-01-10, 06:02
Jak już wielokrotnie pisano na tym forum, TEORETYCZNIE w zimie mozna przycinać indoory, czyli rołsiny które (ponieważ ze swej natury nie przechodzą wyraźnego okresu spoczynku) mogą być trzymane w domu w zimie, w normalnej temperaturze.
Jednakże PRAKTYCZNIE zależy to od faktu, czy potrafisz zapewnić roślinie w zimie taką ilość światła jak na wiosnę czy w lecie? Nawet jeśli stoi na oknie południowym, to w zimie mamy słońca jak na lekarstwo, i o ile nie trzymasz rośliny po lampami zapewniającymi jej "słońce" przez min. 10 godzin dziennie, to lepiej dać sobie spokój z przycinaniem do wiosny. Przycinanie teraz będzie skutkowało tym, ze odrosty będą wiotkie, z długaśnymi międzywęźlami - i tak będziesz je musiała usunąć na wiosnę. ma to zastosowanie do wszystkich indoorów.
|
|
|