Początki - Przyrost nowych pędów
Anonymous - 2007-11-08, 09:49 Temat postu: Przyrost nowych pędów Posiadam drzewko Serissa od jakichś niecałych dwóch miesięcy i co zauważyłem, że mi sie chyba raczej przyjęło, dlaczego tak sądzę otóż drzewko wypuszcza coraz więcej nowych pędów, oraz listków na wszystkich gałązkach, stare liście znikają a w miejscu starych i na gołych gałązkach pojawiają się nowe, niektóre nowe pędy osiągnęły już do 2-3 centymetrów długości z 2-5 parami listków, wygląda to tak że jakby z umierającej roślinki rodzi się nowa gotowa do życia i wydaję mi się, że powinienem je przyciąć ale czy jest na to odpowiednia pora? Dodam że nawiozłem drzewko na początku października jakoś niecały miesiąc od jego posiadania. Pozdrawiam
Anonymous - 2007-11-08, 10:56
Z cięceim poczekaj do wiosny (za mało światła i nowe przyrosty będą się wyciągać). Nie nawoź.
Anonymous - 2007-11-08, 11:13
No tak rozumiem, ale niektóre pędy wyginają się pod własnym ciężarem jak i ciężarem liści, i boje się że uschną.
Anonymous - 2007-11-08, 12:14
delete
Anonymous - 2007-11-08, 18:24
Dzięki będę miał ja na oku.
Anonymous - 2007-11-29, 18:52
Chyba zaczęły się schody moja serissa gubi coraz więcej liści które wcześniej czernieją juz nie jest tym "sagankiem" co jeszcze miesiąc temu podlewam ją regularnie zraszam a nagle od jakichś 2 tygodni zauważyłem że strasznie gubi liście niektóre gałązki są prawie że łyse a niektóre mają jeszcze liście, lecz na niektórych rozwijają sie nowe pędy, tak więc sam już nie wiem co mam myśleć.
Dodam że mam wiąza i sagerite i one mają się bardzo dobrze
ogrodnik - 2007-11-29, 18:58
Ja proponuję bez naruszania bryły korzeniowej przesadzić serissę do większego pojemnika, w którym wolne miejsce uzupełnisz samą akadamą. Czerniejące liście to objaw przelania.
Anonymous - 2007-11-29, 19:18
Powiem tak od jakiegoś miesiąca podlewam drzewka poprzez zanurzanie, dwa razy w tygodniu, tak mniej więcej utrzymuje wilgotność w glebie, więc chyba to nie jest problem przelania - tak mi się przynajmniej wydaje - . Co zauważyłem, serissa traci liście a wiąz wraz z sagerita w ciagu doby rozkwita w oszałamiającym tempie, wypuszczając na nowych pędach liście oraz liczne pączki na gałązkach. Co do przesadzenia to bryła jeszcze nie jest aż tak duża by przesadzać drzewko, ale aż tak dobrze to się na tym nie znam.
ogrodnik - 2007-11-29, 21:30
Z podłożem to chodzi o jego przepuszczalność, a nie czy jest wyjałowione lub przerośnięte. Jeżeli serissa ma nieodpowiednią glebę to może przez to nawet umrzeć.
Anonymous - 2008-01-10, 21:49
No i umarła , suchy badyl bez liści, gałęzie łamią się niczym zapałki, a wszelkie oznaki zieleniny okazuje jedynie w dolnych częściach drzewka, czyli u samej podstawy (zdrapałem i widziałem zielone ), przepraszam jest jeszcze jeden znak życia, gdzie nie gdzie na różnych wysokościach pnia można dostrzec zielone pod korą , więc sam nie wiem co o tym sądzić.
Więc doszedłem do wniosku że skoro umiera, to czemu nie mogę eksperymentować, wczoraj zrobiłem pewien zabieg na niej, tzn. wyciągnąłem drzewko wraz z bryłą z donicy, obczesałem korzenie z ziemi, te które uznałem za długie przyciąłem (takie cienkie farfocle w kolorze ciemnym), umyłem donice, wsadziłem siatke na dno, nasypałem pól centymetra akadamy, wsadziłem drzewko i uzupełniłem również akadamą. Poczekamy zobaczymy... a tymczasem
Jacek Grzelak - 2008-01-10, 22:17
W tej sytuacji to chyba jedyne i najlepsze co mogłeś zrobić
Anonymous - 2008-01-10, 23:13
Zrozumiałem to dwuznacznie... , jednak pokładam nadzieję, że mi się uda. Zapomniałem dodać że przy wydłubywaniu i wyczesywaniu ziemi, ukazała mi sie dżdżownica i to dość spora, i takie jakieś dziwne kulki żółte i czerwone, co je jak tak czymś zmiażdżyłem to pękały jakby się robala zgniotło, tyle że były puste(raczej) w środku, wyglądały mi na jakieś jaja.
Ale zastanawia mnie fakt dlaczego jest bardziej zielona na dole, niż u góry??
Anonymous - 2008-01-11, 06:14
Bo górne gałązki jako najcieńsze i najmłodze umarły pierwsze. Na dole w pniu nie wszystkie tkanki były martwe, a drzeko desperacko chce zyć, więc jeszcze próbuje wypuszczać pędy z pozostałych żywych śpiących oczek...
Anonymous - 2008-01-11, 11:30
Czyli rozumiem, że nie ma żadnych szans by zeschnięte gałązki jakoś odżyły?
Anonymous - 2008-01-11, 12:20
Nic nie wskrzesi martwej tkanki. Martwe drewno jest martwe i tyle, jeśli gałązki są suche, brązowe pod korą, to juz po nich.
|
|
|