Zimowanie drzewek - Opóźnione zimowanie?
Anonymous - 2007-11-07, 16:15 Temat postu: Opóźnione zimowanie? Witam!
Moje drzewko, klon burgera, ma się dobrze. Ujemne temperatury znosi odpowiednio, nie umiera i zostało przyzwyczajone do zmniejszonych zasobów wodnych (tj. do niższej częstotliwości podlewania).
Jednak martwi/dziwi/szokuje mnie, że na początku września kilka liści zmieniło barwę na jesienną, a w tej chwili mając listopad na karku liście ani nie opadły, ani nawet nie przebarwiają się.
Chciałem już na noc umieszczać roślinę w ochronnym pojemniku, ale skoro wciąż ma liście znaczy, że nie potrzebuje takich środków zapobiegawczych.
Moje pytanie/problem polega na tym czy faktycznie mam się martwić przedłużonym okresem wegetacyjnym drzewka? Z tego co wiem, to drzewko powinno już mieć przebarwione liście, jeśli nie nawet zrzucone. Mogę też zadać pytanie odwrotne: Nasze rodzime drzewa już zrzuciły liście, dlaczego akurat ten "model" tego nie zrobił, pomimo, że drzewko jest z nieco cieplejszej strefy klimatycznej?!
Kilka faktów dot. utrzymywania/istnienia drzewka:
-nie nawożę
-podlewanie ograniczyłem ze względu na niższe zapotrzebowanie
-pod koniec września drzewko zostało przesadzone (bez naruszania bryły korzeniowej) do większej doniczki
Jacek Grzelak - 2007-11-07, 23:09
teraz nie ma ograniczonego zapotrzebowania na wodę , coś Ci się myli z indorami , popatrz na aurę wokół , zwykle jesienią padają spore ilości deszczy , to o czymś świadczy , rośliny muszą się napić przed zimą . Twoje problemy z spóźniającym się przygotowaniem rośliny do zimowania mogą być spowodowane brakiem , lub mniejszymi przymrozkami na stanowisku , gdzie trzymasz roślinę , może mieszkasz w wysokim bloku , lub ściany budynku są dość mocno nagrzane wieczorem i nie zdążą dostatecznie ostygnąć do rana , co powoduje że poranne przymrozki nie docierały do rośliny , lub też troszkę później odstawiłeś nawożenie , bez obaw , moje wiązy drobnolistne dopiero co wyhamowują wegetację , i nie jest to bynajmniej proces równomierny , jedne rośliny są już gołe , a inne jeszcze do niedawna przyrastały , mimo porannych przymrozków
Daniel J. - 2007-11-08, 15:15
wlasnie Jacku jak to jest z tymi wiazami bo moj wiazek to jeszcze zielony i ani mysli o jesieni
ADMIN jr: pytanie nawiązuje do tytułu i tematyki wątku, tak więc Jacku (patrz post niżej), wszystko gra
Jacek Grzelak - 2007-11-08, 22:24
Danielu załóż osobny wątek musimy się trzymać regulaminu , ale zaraz , chyba pisałem o tym w zeszłym roku
|
|
|