Pozyskiwanie materiału na bonsai - Sadzonki
Anonymous - 2007-10-19, 20:10 Temat postu: Sadzonki Mam takie pytanko, chciałem poeksperymentować trochę przez zimę i zobaczyć czy uda mi się pozyskać jakieś sadzonki z różnych drzewek typu jałowce i sosny, ale mam pewien problem. Wszędzie jest napisane, że aby je ukorzenić potrzebuje pół na pół perlitu i torfu. Czy mogę zastąpić ten perlit czymś innym czy jest on konieczny. Nie bardzo wiem czy uda mi się go kupić. Brzmi jak jakieś specjalistyczne podłoże. Może żwir i torf pół na pół wystarczy???????
Jacek Grzelak - 2007-10-19, 20:46
Tak wystarczy , ale jedynie dla jałowców , na które i tak poczekasz z ukorzenieniem do jesieni następnego roku , lepiej pozyskaj te sadzonki wiosną , wówczas masz większe szanse na przyjęcie się ich , natomiast z sosnami daj sobie spokój , nie ma najmniejszych szans , nie ukorzenią się , nawet ukorzenienie sosny z odkładu nie rokuje szans w ciągu roku , teoretycznie trwa to kilka lat , bodajże 8-10 , ale nikt tego w praktyce nie stosuje
Anonymous - 2007-11-02, 22:42
A czy możliwe jest stworzenie sadzonki teraz i po posadzeniu schowanie jej na zimę do domu. W lato na powietrze i tyle. Nie zmarzła by przez zimę a po ukorzenieniu przyzwyczajała by się do innych warunków. Nie wiem czy coś takiego się stosuję, ale co szkodzi spróbować. Mówię tu o klonie palmowym. Kupiłem sobie ostatnio jeden egzemplarz i w sklepie ogrodniczym poprosiłem o kilka gałązek z innych gatunków. Teraz chciałem je wsadzić, to znaczy już to zrobiłem. Nie wiem tylko co może zwiększyć ich szanse dom czy ogród. Pewnie nie dadzą rady skoro zasady zostały przeze mnie złamane no ale.... eksperymentować nikt nie powinien się bać. Strata żadna a zysk byłby fajny. Pozdrawiam
Jacek Grzelak - 2007-11-03, 13:18
Nie ma szans , klony dość trudno się ukorzeniają , robi się to jedynie w środku lata z pół zdrewniałych pędów
Anonymous - 2007-11-03, 13:22
a propos sadzonek, czy ktos z was probowal pozyskac jarzaba pospolitego? niedaleko mojego domu rosnie sporawy krzaczor. ma jedna sporawa galaz ulamana zaraz przy ziemi (o dziwno nie uschla) i od niej odrasta nieduza galazka, ktora az sie prosi na sadzonke. nie chcialabym jej zmarnowac, a naczytalam sie, ze na sadzonke z jarzaba male szanse chcialabym jednak sprobowac, ale nie wiem, jaka metoda da mi wieksze szanse na ukorzenienie tego patysia - odklad czy pila, ukorzeniacz i do ziemi?
z gory dziekuje za odpowiedzi
Anonymous - 2007-11-05, 06:41
Odkład i piła, ale przecież nie teraz! Na wiosnę, inaczej po prostu zniszczysz tę gałąź. Ucięcie i posadzenie z ukorzeniaczem zniszczy ją również - nasze drzewa niechętnie rozmnażają się w ten sposób.
Anonymous - 2007-11-05, 20:30
[quote="Bix"]Odkład i piła, ale przecież nie teraz! Na wiosnę, inaczej po prostu zniszczysz tę gałąź.
Wiem, ze nie teraz, to chyba oczywiste Dziekuje, sprobuje w takim razie odkladu.
|
|
|