Początki - sosna hakowata - co dalej ?
Anonymous - 2007-10-15, 20:41 Temat postu: sosna hakowata - co dalej ? Witam po raz pierwszy na tym forum, przenioslem sie z innego nie mogac zniesc braku kultury oraz cwaniactwa, na waszym forum widze ze jest milo i przytulnie
i od razu z pytaniem:
stalem sie posiadaczem takiej oto sosenki. Walcze jak do otej pory z kosodrzewinka, wiazem i figusem ale co do tej sosny niemam pomyslu, jak poprowadzic ja dalej ?
moze cos w ten desen ?
a moze ktos zaproponuje cos fajnego ?
Jacek Grzelak - 2007-10-15, 21:00
Ciekawy materiał , ładna , gęsta sosenka , teraz ją jedynie przezimuj , a na wiosnę (wczesną wiosnę) czyszczenie , drutowanie i układanie gałązka po gałązce , gotowej koncepcji niestety Ci nie przedstawię , roślina , jej forma , powinna odzwierciedlać to wszystko co w niej widzi artysta , jego odczucia , niekiedy nawet charakter osoby formującej , wydaje mi się że jeśli nie czujesz się na siłach by samodzielnie zmienić formę drzewka , to po prostu jedynie dopracuj układ chmurek zagęść je , poukładaj wyeksponuj przestrzenie pomiędzy poszczególnymi gałązkami , a wyjdzie Ci zupełnie fajna roślinka , widzę też że drzewko było już wstępnie formowane , ta forma jest bardzo spokojna , ale nie rezygnuj z niej , jednak jeśli masz chęć na zmiany to będzie Cię kosztowało wiele lat pracy a przez te lata roślina nie będzie miała ciekawego wyglądu , bowiem będziesz musiał puścić ją nieco by poprzerastała i dopiero wówczas formować od początku , myślę więc , że łatwiejszym i prostszym rozwiązaniem będzie dopracowanie obecnej formy , a eksperymenty przenieś na inne mniej efektowne jeszcze drzewko
Anonymous - 2007-10-16, 11:18
Dzieki za konkretna sympatyczna odpowiedz . Szczerze mowiac najwiekszym moim dylematem jest ta boczna galazka, najchetniej bym sie jej pozbyl ale w tej fazie chyba tylko zaszkodzilbym drzewku. Co do eksperymentow, zgodnie z Twoja rada, mam ochote pobawic sie leszczyna tzw ondulowana ktora mam dwa lata w gruncie, ale jest bardzo niesforna, i ciezko zapanowac nad krecacymi sie i uciekajacymi galazkami.
Jacek Grzelak - 2007-10-16, 19:34
Znam z doświadczenia ogrodniczego tą roślinę , jednak jako profesjonalne bonsai , nie polecam , do zabawy owszem , zawsze jest to jakieś doświadczenie wynikające z obserwacji zachowań rośliny pod wpływem cięć , jednak drutowanie nie zda sie tu na wiele , ona ma swój genetyczny profil wzrostu (wije się wężowo)tak bym to ujął , jesli chodzi o sosenkę , to nie wiem o którą boczną gałązkę Ci chodzi , chyba nie o tę pierwszą po prawej jeśli tak , to owszem podwyższy to troszkę drzewko , jednak pierwsza gałąź powinna byc bardziej rozbudowana , a innych takich nie widzę wyżej , poza tym , wyrasta ona prawidłowo , więc raczej staraj sie skompaktować nieco wysokość drzewka (uformować je gęściej i niżej układać koronę niż obcinać tę gałązkę
Anonymous - 2007-10-16, 20:46
jeszcze raz dzieki za rade, jezeli to nie problem odezwe sie na wiosne jezeli drzewka dobrze zniosa zime i bede prosil o rade odnosnie czyszczenia i drutowania.
* btw drutowania, pierwsza galazka nosi slady masakry drutem, bardzo glebokie rany i zgrubienia.
|
|
|