Zimowanie drzewek - wypełniacz styropianowy
Anonymous - 2007-10-14, 13:41 Temat postu: wypełniacz styropianowy witam
do tej pory posiadałem wyłącznie indoor`y, ale w tym roku sprawiłem sobie trzy jałowce no i trzeba je jakoś przezimować. W tym celu zbiłem sobie pojemnik z płyty osb i teraz zastanawiam się nad tym; czym obsypać rośliny. Czytam na forum i czytam i wyczytałem że trociny i kora stanowią pożywkę dla bakterii, grzybów i innych paskudztw i tak sobie pomyślałem o wypełniaczu styropianowym do zabezpieczania przesyłek; odporny na wilgoć, chorubska się go nie tkną a możnaby go było wykorzystać kilka razy. Nie doszukałem się na forum informacji na ten temat więc tu moje pytanie, jak się na to zapatrują bardziej doświadczeni? Może ktoś już próbował w ten sposób zimować swoje rośliny.
Olon - 2007-10-14, 14:52
Owszem. Zdał egzamin jednej zimy. Pisałem o tym już gdzieś. MIałem tylko to co odzyskiwałem z paczek i był to zlepek najprzeróżniejszych wypełniaczy (wielkości i kształtu). NIestety na śląsku mieszkam i po jednym sezonie był potwornie osmalony. Później juz nie miałem okazji korzystać. Tamta zima była taka średnia. Raz lub dwa przywaliło -18 a reszta to okolice 0*C . Tamtej zimy wiele roślin mi padło, ale było to efektem niewłąściwego zastosowania nawozu. Te nie nawiezione drzewka (a właściwie krzaczki) przeżyły zime bez problemu. Mam jedynie wątpliwość co będzi ew czasie zimy długiej i ostrej, czy taki wypełniacz nie ma zbyt luźnej struktury (dużo powietrza i przestrzeni pomiędzy poszczególnymi sztukami ).
ogrodnik - 2007-10-14, 15:53
Myślę, że jeśli przykryłby to wszystko śnieg to luźna struktura i przestrzenie powietrzne stałyby się plusem tego wypełniacza
Anonymous - 2007-10-14, 17:06
Są plusy i minusy tego wypełniacza. Plusem jest to iż jest na pewno wolny od grzybów i patogenów atakujących rośliny a o minusach poprzednicy już pisali.
Anonymous - 2007-10-14, 17:11
czyli rozumiem, że zastosowanie tego rodzaju wypełniacza będzie wiązało się z ryzykiem, że rośliny mogą przemarznąć i lepiej pójść w stronę trocin lub kory.
ogrodnik - 2007-10-14, 17:13
Możnaby ryzyko zmniejszyć. Mam na myśli użycie tego wypełniacza styropianowego np. do wysokości doniczki, a wyżej ze 3 cm kory. I byłoby w porządku
Anonymous - 2007-10-14, 17:14
Trociny też stanowczo odradzam ponieważ po namoczeniu dość szybko się rozkładają. Proponuję korę ale tylko kupioną w sklepie ogrodniczym - jest ona w miarę wolna od zanieczyszczeń.
Anonymous - 2007-10-14, 17:23
w takim razie nie będę mieszał i zasypie korą, dzięki za szybkie odpowiedzi
Anonymous - 2007-10-15, 20:20
Tak 'a propos wysokości zasypu. Należy zasypać do wysokości doniczki czy nieco wyżej (jeśli nieco wyżej, miło by było określić wartość "nieco")?
Anonymous - 2007-10-16, 10:26
Swoje rośliny zwykle zabezpieczam trochę powyżej szyjki korzeniowej, zależy od rośliny - te wrażliwsze na przemarzanie wstawiam w głębsze skrzynki i zasypuję nawet do pierwszych gałęzi. Zastanawiałam się nad różnymi wypełniaczami, ale pozostane przy korze, jednak najlepiej się sprawdziła.
|
|
|