Historie naszych drzewek - Komentarze: WINOROŚL
Anonymous - 2007-06-29, 18:51 Temat postu: Komentarze: WINOROŚL Tutaj dyskutujemy na temat historii mojej Winorośli, którą możesz zobaczyć w wątku Historia drzewka: WINOROŚL
Jeśli masz pytania odnośnie wykonanych zabiegów, chcesz coś doradzić lub po prostu skomentować, to jesteś w odpowiednim miejscu.
=================================================
Anonymous - 2007-07-03, 17:41
Bardzo ładne drzewko się zapowiada. Nie wiedziałem, że winorośl też się nadaje.
Jak można zminiaturyzować liście winogron? Wiem, że miniaturyzuje się, wystawiając na słońce, ale winorośl w ogóle lubi słońce, więc chyba w tym przypadku nie tak... Słyszałem też o cięciu liści - ale nie wiem, czy to dobry sposób dla winogron. Podziel się swoim pomysłem - bardzo mi się spodobał.
ogrodnik - 2007-07-03, 19:12
Kolego poczytaj ogólnie o pomniejszaniu liści i wtedy jak coś będzie niejasne to dopytaj.
Anonymous - 2007-07-03, 20:28
Właśnie to robię - i wydawało mi się, że pytanie zadałem jasno. Pytam, jak to wygląda w przypadku winogron - bo tego nigdzie nie znalazłem, ani na forum, ani w literaturze. Miałem nadzieję dowiedzieć się kiedy je tniemy i w jakich proporcjach (1/3, 1/2, czy może wszystkie, jak u dębów).
Czy teraz jestem wystarczająco precyzyjny?
Anonymous - 2007-07-03, 20:39
Nie radziłbym nikomu obcinać wszystkich liści na raz u żadnego z drzewek Winorośl jak inne rośliny : dużo światła, mniejsza powierzchnia dla rozwoju korzeni, mniej wody i nawozu, i defoliacja (oczywiście ten zabieg to ostateczność). Jak widzicie to sporo czynników składa sie na ostateczny efekt.
Jacek Grzelak - 2007-07-03, 21:49
Zazwyczaj rośliny liściaste (wszystkie , również dęby ) zmniejszeniem blaszki liściowej reagują po stosunkowo częstych i silnych cięciach młodych przyrostów , w ten sposób się bronią , jest to podobna reakcja jak na defoliację , jeśli to jednak nie daje rezultatów , wówczas wykonujemy i defoliację , ale tylko i wyłącznie na silnych i zdrowych okazach roślin , bowiem bardzo osłabia ona roślinę i nie można wykonywać tego zabiegu co roku
ogrodnik - 2007-08-24, 17:28
Zrób sobie bonsaiowe winko
Anonymous - 2007-08-25, 11:58
Owoce też pomniejszone?
Na zdrowy rozum, powinny być pomniejszone, po tak drastycznym przycięciu bryły korzeniowej. Zwaszcza, że winogrono słynie raczej z długich korzeni...
Winko proponuję zrobić w buteleczce po perfumach - tylko dobrze wypłucz...
Anonymous - 2007-09-13, 19:35
Owoce nie są pomniejszone ... Odmiany mrozoodporne mają mniejsze owoce od tych słynnych włoskich czy francuskich. Odmiana np. taka jaką ,ma Qbik można trzymać w gruncie na dworze przez cały rok. Mróz jej nie straszny ...
Co do winka Troszkę mało winogron jak na winko, ale jeśli odmiana Qbika jest silnie perfumowana to można (tylko nie pamiętam jak xD) uzyskać perfumy dla damy serca Aczkolwiek zrobienie winka będzie prostsze i ... Bardziej ucieszy nasze podniebienie xD
Anonymous - 2007-09-14, 10:38
Cytat: | Odmiana np. taka jaką ,ma Qbik można trzymać w gruncie na dworze przez cały rok. Mróz jej nie straszny ... |
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałem. Czy to znaczy, że można takie bonsai zimować w gruncie na dworze, czy też masz po prostu na myśli odmianę winogrona (nie bonsai, lecz po prostu roślinę, o nie podciętych, długich korzeniach)? Krótka i zwarta bryła korzeniowa, płytko pod ziemią, jest przecież wrażliwa na mróz...
Przepraszam, jeśli zadaję głupie pytania. Studiuję to forum naprawdę bardzo uważnie i próbuje odpowiedzi znajdowac sam. Ale czasem pojawiają się na nim twierdzenia, które wydają się sprzeczne z innymi - a ja chciałbym zrozumieć...
Anonymous - 2007-09-14, 10:59
Ta odmiana winorośli (a nie winogrona) jest odporna na mróz i można te roślinę trzymać u nas na dworze cały rok.
Co za tym idzie, bonsai z tej winorośli można trzymać na dworze cały rok, jak klony, dęby itd. Czyżbyś nie słyszał nigdy o zimowaniu bonsai na dworze? I mówisz że uważnie czytasz to forum???
Anonymous - 2007-09-14, 11:10
Faktycznie owoce są nieco mniejsze od tych na winorośli żyjącej w ogrodzie w gruncie.
Olon - 2007-10-14, 21:11
No co z tymi owocami?
Ciekawi mnie czy miały pestki.
A tak w ogołe to szacuneczek dla Twoich mame-pomysłów (choć może ten jest nieco większy ) . Z przyjemnością się je ogląda.
NApisz też czy nie boisz się o to martwe drewno. Jak ono sie trzyma? Zabezpieczałeś je już ?
Anonymous - 2007-10-16, 18:56
Owoce słodziutkie choć nie tak miękkie jak na mamusi w ogrodzie. A pestki były ale znikoma ilość i w dodatku takie jakieś nie do końca rozwinięte.
Co do martwego drewna to zaobserwowałem że na winorośli w ogrodzie a ma ona ze 30lat są obtarcia dokonane różnymi przedmiotami i mają już nawet nie wiem ile lat drewno jest w dość dobrym stanie. Ja ranę zabezpieczyłem w lato środkiem do jin-ów i ma się znakomicie.
Jutro postaram się zamieścić fotę drzewka bez liści.
pawel18 - 2007-10-16, 19:11
no to fajno . czekamy na fotki
|
|
|