Pozyskiwanie materiału na bonsai - Buczek
Anonymous - 2007-06-15, 18:42 Temat postu: Buczek Przedstawiam buczka,ktorego pozyskalam na samym poczatku marca, tej wiosny.Byl najprawdopodobniej pozostaloscia usunietego drzewa.Zrosniety byl ze zmurszalym pniakiem,drobnych korzeni posiadal niewiele,wiec rokowania mial bardzo slabe.Z wygladu byl krepym,bardzo gestym ok 70 cm drzewkiem,jednak ze wzgledu na korzenie,dokonalam dosc radykalnego ciecia.Ma masywne,promieniste nebari,ale jego mankamentem,a moze wlasnie urokiem jest splaszczony pien.Obecne wymiary to obwod przy gruncie troszke ponad 20cm,wysokosc 30cm.Za kilka sezonow,o ile przezyje(a na dzien dzisiejszy ma sie dobrze)rozpoczne formowanie.Na szalony rozrost korony i wielki wybor galezi raczej nie licze,poniewaz jedna strona(tyl) jest blizna po wielkiej ranie i szansa wypuszczenia tam galezi jest raczej niewielka,ale moze sie myle.Dziupla przechodzi na wylot pnia i wymagala sporego oczyszczenia z gnijacej tkanki.Narazie pogrzebalam w niej jedynym dostepnym mi ,bardzo grubym frezem i dlutami rzezbiarskimi.Kto chce,niech rzuci okiem i oceni jego potencjal.
Sorki Panowie Moderatorzy,ale chyba powinnam to wstawic w Ksztaltowaniu Drzewek,co?
Daniel J. - 2007-06-15, 19:19
wedle mnie to z tego dzewka wyjdzie cos niesamowitego gratoloje materiau ( tylko dlamnie to ostatnie zdjecie to frat dzewka )
ogrodnik - 2007-06-15, 19:29
Przecież ostatnie zdjęcie jest podpisane jako front (czytaj dokładnie)
Ciekawy ten pień i chyba każda jego strona zasługuje na jak największe wyeksponowanie.
Daniel J. - 2007-06-15, 19:51
ups nie doczytalem bo jestem w pracy i tak treoszku sie spiesze
Anonymous - 2007-06-15, 20:27
Bardzo mi się podoba, powodzenia w opiece i ksztaltowaniu
Anonymous - 2007-06-15, 21:01
noooo. baaardzo,ale to baaardzo ciekawy material strasznie mi sie podoba gratuluje no i zycze powodzenia jest ok. wlasnie takie roslinki powinno sie pozyskiwac jeden z ciekawszych materialow na bonsai jakie wdzialem na tym forum .
aha! czy to trawa rosnie na powierzchni radze ja usunać, trawa powoduje jalowienie gleby,czyli usuwa skladniki mineralne, tak cenne dla drzewka pozdrawiam;]
Anonymous - 2007-06-16, 07:12
To zielone,w misie,to nie trawa,to jakas drobniutka roslinka podobna do mchu lub porostu.Na fotce wyszla jak gesta darn,ale nie jest tego duzo,i jak zauwazylam rosnie na lekko kwasnej ziemie,wiec w pewnym stopniu jest takim phmetrem ,chociaz wyplewic to poletko przed fotka moglam Moze mial ktos doswiadczenie z tak poranionymi roslinami i wie,czy na tak uszkodzonych fragmentach kory jest szansa na wypuszczenie nowych pedow?
Jacek Grzelak - 2007-06-16, 09:00
Rana w sumie nie jest aż tak wielka, bowiem jeśli nie ingerowałaś w tkankę zabezpieczającą , którą roślina sama wytwarza przy gnijących i mocno zbutwiałych częściach (ciemna , prawie czarna tkanka przy ściance oddzielającej zgniliznę od zdrowego), więc jeśli nuie uszkodziłaś tej ścianki , to rana nawet nie wymagała bardzo zabezpieczenia , jedynie sam odpływ , który musiałaś wykonać sztucznie wymagał zabezpieczenia maścią . Czy roślina wytworzy tam jakieś gałązki to zawsze jest zagadką , bowiem wyłażą one najczęściej zupełnie nie tam gdzie chcemy , jednak i to jest do skorygowania , przy tworzeniu korony od zera (dobrze zrobiłaś z tym cięciem ) . Natomiast roślinki na powierzchni to jest paskudztwo , którego dość trudno się pozbyć , zapomniałem nazwy ale usówaj je zanim zdążą się wysiać , bowiem wytwarzają masę drobnych korzonków , które bardzo konkurują z rośliną
Anonymous - 2007-06-17, 11:08
To zielone to wygląda na karmnik ościsty Sagina subulata: )Roslinka okrywowa rosnąca u nas szczególnie często w szczelinach między płytami chodnikowymi.Jego odmianę 'Aureabardzo często stosuje się w ogrodach japońskich..także rozsiała sie adekwatnie do tematu i klimatu Bonsai.:P Buk bardzo fajny.Z tego co widze niewysoki jest a prezentuje sie jak okaz starego drzewa rosnacego na słonecznej polanie;D
Anonymous - 2007-06-17, 16:31
Dzieki Wszystkim za opinie i rady.Juz wiem dokladnie,ze ta drobniutka roslinka to karmnik rozeslany.Za jakis czas kiedy bedzie juz z czego budowac korone,nieomieszkam skorzystac z bardziej doswiadczonego oka Jacka,zeby nie schrzanic samodzielnie rosliny(a jak nie wyjdzie,zeby miec na kogo zgonic )
/////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////////
Znalazlam fotki jakie pstryknelam buczkowi w styczniu tego roku.Tak wygladal w dwa miesiace przed wykopaniem.
Anonymous - 2007-06-28, 18:00
O cholerka
Przechodziłem koło niego kilka razy w roku i też miałem ochote go pozyskać następnej wiosny .
Uprzedziłaś mnie
Anonymous - 2007-06-28, 20:30
A to peszek Mi się już podoba
|
|
|