Anonymous - 2006-07-12, 15:25 Temat postu: brzoza, metasekwoja - szczepienie, obcinanie liści igieł ( Wątek z 24.05.2006, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ). Na razie dysponuję sadzonką brzozy brodawkowej (ok 1 m wysokości, obwód pnia na dole ok 3 cm) dość mocno rozgałęzioną i świerkiem engelmana, a niedługo będę mieć metasekwoję chińską i sosnę wydmową. Moje pytanie do szanownych Bonsaistów dotyczy dwóch kwestii: 1. szczepienia drzewka, w tym jego wierzchołka. W literaturze jak i na tym forum wskazuje się iż do formowania nowego wierzchołka należy wykorzystać jedną z bocznych gałęzi, a czy nie lepiej jest po prostu taką gałązkę przeszczepić np. z części odciętego wierzchołka (np. jeśli nie ma w pobliżu obciętego miejsca innej gałęzi). Czy można przeszczepić kilka gałązek do niższych gałęzii i w ten sposób zagęścić koronę. Wydawałoby się to b zyskowne bo nie trzeba latami czekać na nowe odrosty, no i listki byłyby też zmniejszone od razu - można by było zatem do formowania wykorzystać starsze drzewko z grubszym pniem i gałęziami. 2. Czy ktoś się orientuje w jaki sposób zmniejszać igły metasekwoi chińskiej. Potraktować je jak liście (poobcinać w czerwcu), czy jak igły . 3. czy zawsze jest konieczne stosowanie drutu - nie bardzo sobie wyobrażam jak można odrutować kłującego iglaka. Niedługo mam nadzieję zamieścić zdjęcia wtedy z pewnością będę mieć szczegółowe pytania dotyczące formowania drzewek. z góry dziękuję i pozdr Anonymous - 2006-07-12, 15:26 1. przeszczepianie gałęzi to jednak niezby dobry pomysł na to zeby nieć gałąź w chcianym przez siebie miejsu 2. igły sie poprostu przycina ale to też trzeba odpowiednio przyciąć . 3. jednak zawsze do formowania drzewka potrzebny jest drut... bez drutu ani rusz Anonymous - 2006-07-12, 15:26 OK  tyle tylko że metasekwoia gubi igły na zimę (jest więc nietypowym iglakiem), stąd moje pytanie
|
||||||
