Lecznica - Ziemiórki BASUDIN i DIAZOL - jak używać ?
Anonymous - 2007-05-25, 10:50 Temat postu: Ziemiórki BASUDIN i DIAZOL - jak używać ? Witam wszystkich,
chciałbym zapytać jak stosować preparat BASUDIN 600 EW, bo jak się okazało to mam ziemiórki i ten środek jest na nie polecany.
Mam drzewko od niedawna ,bo mniej więcej od 7 dni - ligustr chiński - wzrost: 40cm.
Najpierw zauważyłem jak po podlaniu takie małe gówienka jak pajączki wyłażą z ziemi, a dziś pojawiły się małe muszeczki stąd wniosek, że to ziemiórki - były ich małe białe cholery i nadal są, a teraz pojawiły się ich już dorosłe osobniki.
Powiedzcie czy mam rację co do diagnozy?
I w jakich proporcjach i w jaki sposób stosować ten środek?
Pozdr.
Olon - 2007-06-06, 19:02
Tak, najprawdopodobniej właściwie zdiagnozowałeś ziemiórki.
(ale następnym razem słowo "gówienka" zastąp stwierdzeniem "kupy" )
BASUDINEM podlewamy roślinę. Lejesz tyle roztworu ile normalnie podczas podlewania wlewasz do danej rośliny wody. Stężenie powinno wynosić 0,05% (a więc 0,5ml / 1l). Należy podlać wszystkie rośliny w pomieszczeniu dotkniętym atakiem ponieważ jest duże prawdopodobieństwo, że w innych pojemnikach są już larwy. Zabiego warto powtózyć po 7-10 dniach.
Anonymous - 2007-06-06, 19:11
Wielkie dzięki za odpowiedź.
Wiesz co kupiłem zamiast Basudinu - DIAZOL 500 EW, Pan w sklepie z chemicznymi zabójcami powiedział, że to ten sam środek, ale po wstąpieniu do UE Basudin zmienił nazwę na Diazol. Czyli powiadasz 0,5 ml na 1 l. Czy mogę stosować ten preparat jednocześnie nawożąc - oczywiście nie naraz wlewając wszystko jednego dnia, ale jednego załóżmy podlać na ziemiórki a drugiego nawieść??
Olon - 2007-06-07, 11:42
Tak, zgadza się. Obydwa te zoocydy to nic innego jak substancja o nazwie diazynon w odpowiednim stężeniu.
Różnica polega na tym że Twój Diazol ma stężenie 500g/1l a Basudin 600 ma stężenie 600g/1l tak więc będziesz mógł zastosować Diazol w nieco większym stężeniu. Jeśli basudinu laliśmy 0,05% to w przeliczeniu Diazolu możemy namieszać 0,06%, a węc 0,6 ml/l Jest to stężenie wypróbowane i wystarcza na wykończenie ziemiórek. Sam dizynon jest stosowany również do zwalczania innych owadów ( gąsienice, mszyce, wciornastki, śmietki itp reagujące na związki fosforoorganiczne ), a więc na opakowaniu znajdziesz również inne stężenia adekwatne do walki z konkretną grupą owadów i na konkretnym typie roślin (uprawne, ozdobne, pod osłonami itp).
Nawożenie nie jest krytycznym zabiegiem i nie musi być przeprowadzane tak regularnie jak prawdopodobnie sądzisz. Na czas walki ze szkodnikami w ogóle zrezygnuj z nawożenia. Pamiętaj, że zabieg warto powtórzyć za 7-10 dni, jeśli atak owadów był silny. Dopiero po drugim oprysku i odczekaniu tygodnia możesz ( nie myl z "musisz" ) nawieźc roślinę, bez uszczerbku na jej kondycji spowodowanym brakiem któregoś ze składników odżywczych.
Osobiście wolę zawsze odczekać przed i po walce chemicznej, z nawożeniem, bo nigdy nie mam 100% pewności, że związki chemiczne zawarte w nawozie nie zareagują niewłaściwie w połączeniu ze związkami ( dopóki są aktywne chemicznie ) zawartymi w środku ochrony i nie zaszkodzą roślinie. Poza tym zaatakowana roślina to słaba roślina, a trąbimy tutaj o tym bez przerwy : nawożenie powinno odbywać się w momencie kiedy roślina jest w dobrej kondycji W przeciwnym razie możemy jej bardziej zaszkodzić niż pomóc.
|
|
|