To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
Forum Przyjaciół Bonsai
!!! WITAMY NA FORUM POŚWIĘCONYM PIĘKNEJ SZTUCE BONSAI !!! Bonsaiści całego Świata! Łączcie się ! :-)

Początki - Podocarpus - warunki hodowli

Anonymous - 2006-07-11, 22:17
Temat postu: Podocarpus - warunki hodowli
( Wątek z 31.08.2005, ze starej wersji forum. Ewentualne wyjaśnienia oznaczono brązową kursywą ).

Czy wiecie coś na temat tej rośliny, jak się uprawia i gdzie?

Olon - 2006-07-11, 22:19

Podocarpus macrophyllus (vel. chinesis) czyli podokarp wielkolistny (vel. chiński)
Jest wolnorosnącym krzewem iglastym , trochę przypominającym igliwiem Cisa.
Lubi pełne słońce , częste podlewanie , i zraszanie wieczorami.
Wymaga zasilania podobnie jak większość iglaków (np. nawozem do bonsai co 2 tygodnie , czy tez raz na sezon sypnąć mu jakis granulat typu osmocote , czy tez azofoska , a na zimę nawóz jesienny do iglaków)
Przesadzanie - co dwa lata wczesną wiosną , zawsze zostawić bryłkę ziemi , a im starszy okaz tym większą.Rozmnażamy przez odkłady , lub sadzonki , ostatecznie z nasion.
Nadaje się praktycznie na wszystkie formy bonsai i wszystkie wielkości , więc jest dobrym materiałem dla cierpliwych eksperymentatorów.
Formowanie najczęściej poprzez drutowanie i uszczykiwanie młodych pędów.
Podokarp jest rośliną o zróżnicowanym wyglądzie jeśłi chodzi o gatunki , więc jeśli chcesz wiedzieć jakiego widziałaś , to - zakładając że w sklepie sie nie dowiesz - musiałabyś nam podać jak najwięcej szczegółów , a najlepiej zdjęcie (ważne są kolory , wilkosc i kształt igiełek itp)
Do innych gatunkow podokarpu należa również: P.glaucus , P.gracilior , P.nagi. Macrophyllus'y występujące też niejednokrotnie pod nazwami zastępczymi (var. nakai , maki , nankoensis) są różniącymi się od siebie rośłinami , głównie pod względem koloru i pokroju igiełek.
No i najważniejsza cecha podokarpa. Nadaje się na INDOOR'a ! Tak więc trzymamy go w domu nawet zimą. Znosi dobrze temperatury do 20 C , chociaż lubi bardziej około 10 C.
Mróz jest jednak nie dla niego.
:-)

Anonymous - 2007-07-24, 17:38

Witam, pytam na innym forum...jak odróżnić podocarpusa od cisa?? Oglądam zdjęcia i ni w ząb:(.Pani w kwiaciarni tez nie wiedziała.Uratowałam go od śmierci przez zasuszenie:). Proszę podać mi jakąś receptę na właściwe określenie gatunku.Z góry wszystkim dziękuję :-)
szef - 2007-07-24, 21:31

Może to Ci pomoże
Anonymous - 2007-07-25, 10:52
Temat postu: Podocarpus c.d.
:prosze: Witam.Dziękuję za pomoc.Już wczoraj sąsiad, znawca drzew i wszelkich innych roślin , stwierdził, że to nie jest cis.A zdjęcia przysłane przez szefa (dziękuję :-) )utwierdziły mnie w przekonaniu, ze to podocarpus. Mam go od wczoraj, jest podlany i zroszony.Mam nowe pędy, ale jak tylko go dotknę, gubi listki (igły). Podejrzewam,ze to wynik przesuszenia.Stał w tej kwiaciarni z 2 miesiące i za każdym razem gdy go widziałam, miał suszę w doniczce. Ma mało ziemi. Wiem, ze to nie czas na przesadzanie, ale czy mimo wszystko powinnam to zrobić? Wiem, że teraz ma się aklimatyzować, ale czy za jakiś miesiąc mogę zacząć go formować? drzewko ma prawie 40 cm wysokości.
Mam też info!!!W kwiaciarni w gnieźnieńskim Max'ie (ul. Sobieskiego)stoi olbrzymi Ficus Retusa (ma więcej niż 1 m.wysokości), jest ładnie uformowany (z pewnością potrzeba mu retuszu) i kosztuje 129 zł!!!! Ja nie kupię, mam za małe mieszkanie, ale może ktoś by chciał.Zaznaczam, nie mam z tą kwiaciarnią nic wspólnego :-D !
Jeszcze raz dziękuję za rady i pomoc!!!Serdecznie pozdrawiam :-) !! !!!!

Anonymous - 2007-08-16, 10:36

Witam. Podocarpus ma się dobrze, już nie gubi liści (igieł).Proces aklimatyzacji przebiegł pomyślnie, tak mi się wydaje .Wczoraj przesadziłam go, zmieniając ziemię. Wiem, ze nie jest to odpowiedni czas, ale miał jej mało i nie wyglądała dobrze. Oczywiści, zostawiałam bryłkę ziemi. Kiedy powinnam zacząć formowanie? już czy jeszcze zaczekać? Nie chcę zrobić mu krzywdy.
Z góry dziękuję za rady.
Pozdrawiam :-)

Jacek Grzelak - 2007-08-16, 16:11

przesadzania nigdy nie łączymy z żadnymi dodatkowymi zabiegami formującymi za wyjątkiem korekty masy zielonej , (przycięcie )Drutowanie musisz odłożyć na kilka miesięcy , najlepiej zacznij wczesną wiosną :roll: :-) ;-)
Anonymous - 2007-08-18, 12:25

Witam, kolejny raz muszę podziękować ;-) .Na serio,bardzo dziękuję. Bez Was moje drzewka pewni już dawno temu by uschły. Zgodnie z radą Jacka, zostawiam podocarpusa w spokoju. Pozdrawiam :-)
Anonymous - 2007-09-06, 20:08

Mam takie pytanie dotyczące Podocarpusa - czy należy mu już w tej chwili ograniczyć podelwanie w ramach przygotowań do zimy (póki co podlewam go codziennie wieczorem i zraszam codziennie wieczorem) ?
I druga sprawa - nie zmieniałem warunków hodowli, nie zwiększałem ani nie zmniejszałem ilości wody, nie nawoziłem częściej niż co 2 tygodnie itd. a jednak końce liści na 2 gałęziach zaczęły źółknąć. Jaka mozę być tego przyczyna? Czy może być to niedobór słońca?

Anonymous - 2007-09-06, 22:53

Z tym podlewaniem wg grafiku to uważaj. Rośliny potrafią być kapryśne - jeśli będziesz podlewał, bo ty uważasz, że drzewko tego potrzebuje to przelanie masz gwarantowane.
Lepiej tylko kontrolować zapotrzebowanie na wodę i uzupełniać w razie potrzeby. (Wyobraź sobie, że jesteś najedzony, a tu codziennie ktoś Ci przynosi ogromną pizzę do zjedzenia...)
Żółknięcie to prawdopodobnie pierwsze objawy przelania.

Anonymous - 2007-09-06, 22:59

Dzięki za odpowiedź, ograniczę podlewanie i jeśli będzie się mimo tego pogarszać to najwyzej będę jeszcze pisał.
Anonymous - 2008-02-21, 11:35

Olon napisal ze Podocarpus nadaje sie na indoor to naprawde badzro milo bo juz sie balem ze bede musial trzymac go na zewnatrz :D jednak jak czesto trzeba go podlewac i w jakich warunkach trzymac? chodzi mi glownie o naslonecznienie (przeczytalem ze temp do 20C) i jak jest z nawoczeniem owego podocarpa?
Anonymous - 2008-02-21, 12:13

Przecież to wszystko pisze w poście OLONA! A 20 stopni to temperatura jakiej nie należy przekraczać ZIMĄ - to też pisze wyraźnie...
Anonymous - 2008-11-13, 20:38

Mam pytanko. Może ktoś już o to pytał ale nie doczytałem. Dostałem piękny okaz 1 września i pierwsze co zrobił to stracił połowe igieł które nawet nie usychały tylko odpadały. Ale później doszedł do siebie i nawet wypuścił nowe zielone igły. Rozumiem że to był okres aklimatyzacji. Jednak teraz od pewnego czasu zauważyłem inne zjawisko. Stare "liście" mu ciemnieją wysuszają się i twardnieją jednak nie odpadają nawet pod wpływem dotyku a gałęzie twardnieją i nie są już zielone tylko tylko takie lekko pomarszczone i coraz bardziej zielone, Podlewam do raz na 1-3 dni szklaneczkę wody. Nie zraszam go. stawiam tylko szklankę z wodą koło niego dla zwiększenia wilgotności. Z ziemią nic nie robię bo wygląda dobrze. Czasami dawałem mu nawóz ale ostatnio też nie podaję. W pokoju mam dość ciepło jednak bonsai stoi na parapecie przy uchylonym oknie. Wiec raczej nie ma za ciepło. Czy to jest efekt "zimowania" o ile coś takiego występuje u tych gatunków czy to może złe traktowanie. Jeśli tak to co powinienem poprawić.
armin - 2008-11-13, 21:02

Przykro mi. Objawy wskazują, że już po nim. Przyczyny mogły być różne. Niewłaściwe wg Twojego opisu było:- zbyt częste i obfite podlewanie, - nawożenie (nie ten termin i nie w okresie aklimatyzacji), - uchylone okno (przewianie o tej porze roku to okropieństwo).


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group