Lecznica - Wiąz drobnolistny - mszyce
Anonymous - 2007-01-31, 13:07 Temat postu: Wiąz drobnolistny - mszyce Witam. Jakiś miesiąc temu kupiłem sobie drzewko bonsai (wiąz drobnolistny). Mam pewien problem. Otóż, jakies 2 tygodnie temu zaczęły robić się żółte i opadać. Dzisiaj zaóważyłem że od dolnej strony liści są jakieś zielone plamki. Drzewko stoi na parapecie przy zamkniętym oknie. Jest zawsze podlewane i zraszane. Proszę o pomoc, nie wiem co robić =(((((
Anonymous - 2007-01-31, 13:18
Jakby mszyce http://www.przyjacielebon...topic.php?t=166
ogrodnik - 2007-01-31, 15:19
Te "plamki" zżerają Twoje drzewko i mnie też się wydaje, że są to mszyce (chociaż takie dwukolorowe - Olon takich w swoim artykule nie ma, może poprosi o zgodę na skopiowanie zdjęcia?). Musisz się ich pozbyć
Oni Ci pomogą
Jacek Grzelak - 2007-01-31, 15:37
Tak , to napewno mszyce , miałem je kiedyś i o dziwo bardzo długo nie mogłem sie ich pozbyć , nawet stosując chemię , wówczas pryskałem karate , jednak nie był dość skuteczny , dopiero po zastosowaniu pirimoru z dodatkiem kropli detergentu pomogło (detergent zastosowałem by roztwór nie spływał z rośliny nie zamoczywszy jej , jak również te mszyce maja rodzaj włosków , po których wszystko spływało jak po kaczce )i detergent pomugł
Anonymous - 2007-01-31, 18:56 Temat postu: Pytanie Witam. Więc co powinienem zrobić. Jakie środki kupić by ocalić drzewko? Z góry dziękuję za odpowiedzi.
ogrodnik - 2007-01-31, 18:57
Pirimor jest bardzo skuteczny na mszyce.
Olon - 2007-01-31, 19:09
tak, to na pewno mszyce, powiem więcej z rodzaju zdobniczek (mają min. wiele stadiów rozwojowych jednocześnie). Pirimor załatwi sprawę. Być może jednak będzie potrzebne powtórzenie zabiegu za 7 do 10 dni.
Zastosuj wersję w aerozolu, wtedy nawet proponowany przez Jacka detergent może okazać się zbędny. Możesz zastosować preparaty : Pirimor 01 AL, lub Pirimix AL (AL - oznacza że jest w aerozolu )
Pryskaj pod liście i na liście, jak najcieńszą warstewką. Musisz liczyć się z tym że jakaś częsc liści zostanie poparzona i opadnie, ale to zło konieczne. Zminimalizuj pryskanie, a ten efekt będzie również mniejszy. Lepiej pryskać dwa trzy razy w odstępach 10 dniowych niż raz ale obficie.
ZABIEG KONIECZNIE PRZY DOBREJ WENTYLACJI !
Życzę udanej walki.
Anonymous - 2007-01-31, 23:28
swoją drogą zaskakujące jest żeby w czasie zimy rozwijało sie robactwo (chociaż ze 4 dni temu komary ubiłem w domu ) Mszyce są ciężkie w zwaczaniu czasami - więc na bank musisz użyć chemi wspomnianej w Artykule Olona ale stale kontrolować również czy sie nie pojawiają od nowa + czy nie ma tego dziadostwa na innych roślinach (ja osobiście dorosłe osobniki zgniatałem i ścierałem szmatką przed pryskaniem)
Anonymous - 2007-02-04, 10:52
Witam. W dniu wczorajszym zakupiłem preparat Piriflor AE (spary). W jaki sposób go uzywać? Chodzi mi o odstępy dniowe między zabiegami, a także czy w czasie trwania zabiegu mam normalnie podlewać moje drzewko? Jednymi słowy " Co teraz?" xD
Olon - 2007-02-04, 11:00
Nieuważnie czytasz Seed
Pisze powyżej o odstępach dniowych szczegółowo.
Co do podlewania , normalnie kontynuujesz wszystko jak do tej pory. Jedynie nie zraszaj w dniu w którym wykonasz pryskanie.
Anonymous - 2007-08-25, 18:00
chciałbym odkopać ten temat, bo i zdjęcie znakomite i komentarze konstruktywne. Chciałem się bowiem dowiedzieć czy powinno się dodatkowo podlać ziemię Mospilanem. Na ulotce w jednym miejscu jest napisane aby uważać by krople nie spływały do gleby. Kilka wierszy niżej podano ile trzeba użyć preparatu na 10 metrów kwadratowych ziemi. Czy podlanie nie uszkodzi systemu korzeniowego skoro może popalić listki? Czy samo zraszanie wystarczy? Wyczytałem, że mszyce uszkadzają również system korzeniowy co oznaczałoby, że żerują nie tylko na liściach.
Jacek Grzelak - 2007-08-25, 20:56
Jest wiele gatunków mszyc , tak żerujące na liściach , jak i korzeniowe , a kilka kropel środka odpowiednio rozcieńczonego nie powinno zaszkodzić roślinie
|
|
|