Kształtowanie drzewek - usychanie lisci u ligustra
Anonymous - 2007-01-10, 09:58 Temat postu: usychanie lisci u ligustra Mam ligustra od pol roku.Pielegnowalam go wedlug waszych wskazowek.Wraz z poczatkiem zimy przestawilam go na parapet, pod ktorym nie ma kaloryfera,podlewalam regularnie,raz w miesiacu nawozilam(zgodnie z instrukcja na butelce z nawozem) ale po siwetach zauwazylam ze dzieje sie cos okropnego!!Zaczynaja schnac liscie.Na poczatku pojedyncze, teraz wszystkie.Kilka opadlo, ale reszta sie trzyma na galazkach.Kompletnie nie wiem co robic!!!Czy to koniec:((((((Ratujcie kto moze!!!
Anonymous - 2007-01-10, 17:40
Jeśli regularnie podlewasz jest w dobrze nasłonecznionym miejscu i w ogóle o niego dbasz to jedyna myśl jaka mi przychodzi mi do głowy to może masz nieszczelne okna (nie musi byś dziury ale wystarczy lekki przepływ powietrza a teraz w zimie drzewko przewieje i koniec )
Olon - 2007-01-10, 18:22
Czy regularnie zraszasz roślinę ?
Obecnie mamy okres w któym powietrze ma często zbyt niską wilgotność. To plus niedoświetlenie spowodowane porą roku może owocować takimi objawami.
Druga rzecz jaka mi się nasuwa to , czy nie za regularnie go nawozisz ? Właściwie teraz powinnaś się ograniczać do jednego nawożenia na miesiąc, albo wogóle.
Trzecia rzecz to pytanie o wilgotność podłoża. Jeśłi kierujesz się odstępami czasu pomiędzy kolejnymi podlewaniami a nie stanem wilgotności podłoża , to ostatnimi czasy mogłaś je utrzymywac zbyt wilgotne a to mogło spowodować podgniwanie korzeni. Jeśłi masz jakiekolwiek wątpliwości co do właściwej wilgotności podłoża, to trzebaby wyciągnąć bryłę z pojemnika i sprawdzić czy widoczne na jej zewnętrznej powierzni korzonki, nie ściemniały bardzo i nie zrobiły się bardzo słąbe (rwą się jak papier). JEśłi tak się dzieje, to ogranicz podlewanie.
Na razie tyle mi przyszło do głowy
|
|
|