Początki - carmona microphylla i opadające liście/pojawiające się kwiat
Anonymous - 2006-12-07, 14:41 Temat postu: carmona microphylla i opadające liście/pojawiające się kwiat Witam
dostałem na urodzinki 29.11 carmone. Do dziś straciła juz połowe liści - wygladaja one jak polakierowane.
Na początku była umieszczona na parapecie nad kaloryferem, od 3 dni przesunołem ja dalej, bo wydawało mi się to problemem. Podlewanie 1x dziennie wieczorem - na poczatku troszke sie przelewało na spodek (chyba za duzo lalem), teraz jest ok. Nie stosuje zadnych noważeń płynnych ani granulkowych.
Jakie było moje zdziwienie kiedy nichcący chwycilem drzewko i moglem ja uniesc wraz z ziemia do góry - moze inna doniczka pomoze - ziemia wilgotna do końca, korzenie od dolu raczej suchsze.
Co robić?
pozdrawiam
Marcin
p.s. nie wiem co jest z tymi zdjeciami, ale jak sie na nie kliknie to sie otwieraja ładne.
Jacek Grzelak - 2006-12-07, 18:34
Korzonki wyglądają jeszcze dośc dobrze , jeśli masz taką możliwośc to przesuń roślinkę na parapecie tak jak pisałeś , jak najdalej z nad kaloryfera , dodatkowo możesz stwożyć jej mikroklimat do którego jest przystosowana , wilgotniejsze powietrze , poprzez wystawienie tacek z kermazytem i wodą obok roślinki (woda parując nawilża powietrze wokół rośliny ) i jeszcze jedno , ziemia przed następnym podlewaniem powinna lekko przeschnąć na powierzchni , być może że będziesz musiał początkowo więcej obserwować , w jakich odstępach czasu roślinka potrzebuje podlewania (przelanie rośliny i brak światła są najczęstrzymi przyczynami opadania listków )
Ponadto daroczyńca mugł przechłodzić nadmiernie roślinę podczas transportu do Ciebie
Anonymous - 2006-12-11, 08:59
Witaj
Nie jestem ekspertem ale mam kilka karmon i kilka tygodni temu wyglądały podobnie, zaczeły żółknąc i tracić liście dzisja jest juz znacznie lepiej. Przede wszytkim zabrałem karmone z parapetu po drugie raz w tygodniu je kąpię tzn wkładam doniczkę do pojemnika z wodą, woda sięga do 3/4 wysokości doniczki stoi tam kilkanaście minut, ponieważ mam suche powietrze rano i wieczorem zraszam liście i sprawdzam bardzo często czy ziemia na spodzie doniczki jest lekko wilgotna, żeby nie doprowadzić do przesuszenia. Karmony są bardzo czułe na zmianę temperatury, musisz uważać z wietrzeniem (ja nie uważałem ostatnio:)) Poza tym z tego co słyszałem mają prawo zrzucić trochę liści z uwagi na krótszy dzień i mniej słońca.
Pozdrawiam Michał
Anonymous - 2006-12-13, 15:31
witam
dostalam karmone na mikolajki podlewam codziennie i czasami zraszam a liscie coraz bardziej opadaja. nie wiem co robic za kilka dni moje dzrewko straci wszystkie listki i co wtedy??
ogrodnik - 2006-12-13, 15:43
A może wietrzysz pokój, w którym znajduje się drzewko i leci na nie zimne powietrze z dworu
Anonymous - 2006-12-13, 21:55
Hej,
zastosowałem wskazówki Jacka i mogę powiedzieć, ze carmona powoli odżywa (taki mi się przynajmniej wydaje), gubi listki (1 szt. odpadnie na dzień), ale za to naliczyłem z 10 nowych małych listków czyli myślę, że będzie ok w przyszłości. Kermazytu nie posiadam, ale za to zraszam ją tak jak mike1972 2x dziennie.
Pytanie: czy jakiś nawóz zastosować? jeśli tak to jaki?
ogrodnik - 2006-12-13, 22:21
Na razie nie stosuj nawozu, poczekaj z rozpoczęciem nawożenia do wiosny.
Jacek Grzelak - 2006-12-14, 19:14
Dodam jeszcze że wiosna dla bonsai pokojowych rozpoczyna się sporo wcześniej , niż na zewnątrz , dokładnej daty nie podaję , bo takowej nie ma , a jest to uzależnione przedewszystkim od pogody (ilość , oraz czas wpadającego do wewnątrz mieszkania światła) od gatunku rosliny , jak i od warunków zimowania (przedewszystkim temperatura ) Moim zdaniem bezpiecznym terminem nadejścia wiosny w mieszkaniu można uznać połowę Lutego
ogrodnik - 2006-12-14, 19:23
Chyba żeby chciał przesadzać wiosną roślinę, a zwłaszcza z przycinaniem korzeni, to musi później zacząć nawozić.
Anonymous - 2006-12-15, 14:31
dzis bylam w kwiaciarni w ktorej kupilam moje dzrzewko. oczywiscie zapytalam czemu moja roslinka gubi listki. uzyskalam odpowiedz ze to normalne przecierz to drzewo. juz sama nie wiem co mam robic.a listki opadaja.a co do wietrzenia staram sie oslaniac moje dzrewko przed zimnym powietrzem.
ogrodnik - 2006-12-15, 16:14
A jak podlewasz to ziemia jest sucha
Jacek Grzelak - 2006-12-15, 20:24
Izo , ważna jest tu skala tego zjawiska , czy są to sporadyczne spadziny , czy może oblatuje kilka , do kilkanastu w ciągu doby(przyjmijmy , że do 5 sztuk na tydzień to norma )
A co do podlewania , czy jesteś pewna , że dolna część bryły korzeniowej jest należycie nawadniana , jak podlewasz roślinke , od gOry , czy od dołu (przez podsiąkanie )
I to samo pytanie , czy wieżchnia warstwa gleby przesycha przed następnym podlewaniem i w jakim stopniu (bo powinna , a nawet dość mocno)
Anonymous - 2006-12-15, 22:31
tak jak podlewam to ziemia jest sucha. a listki spadaja strasznie szybko. nie wiem co sie dzieje. to nie jest 5 listkow na tydzien to jest kila listkow dziennie. nie wiem co robic pomocy moje drzewko wyglada jak pieniek z kilkoma listkami.
ogrodnik - 2006-12-16, 08:08
Czy masz możliwość dania na forum fotki twojego drzewka Zrób takie zdjęcie aby było wyrażnie widać liście (kształt) ,a nie formę(kształt) twojego drzewka.
Jeżeli podlewanie jest prawidłowe to szukamy innej przyczyny pogarszania się kondycji rośliny:
-wietrzenie pomieszczenia bez osłonięcia rośliny przed zimnym powietrzem z zewnątrz ( pisałaś, że starasz się osłaniać drzewko to może wynieś je na te pół godziny na parapet w pokoju na drugim końcu domu, żeby zimne powietrze nie docierało do drzewka)
-grzejący pod oknem kaloryfer i gorące powietrze leci na roślinę (ustaw ją wtedy na tacy ze żwirem na żwirze doniczkę z drzewkiem i nalej wody tak, aby nie dotykała dna doniczki to będzie nawilżało powietrze i dodatkowo zraszaj roślnę raz dziennie, amożesz nawet częściej jeśli jest taka potrzeba.
-szkodniki mogły zatakować roślinę ( myślę głównie o przedziorkach, bo u mnie się teraz pojawiły) sprawdź czy nie ma na liściach robaczków, plamek, pajęczynek, jakiegoś nalotu.
Anonymous - 2006-12-16, 11:16
Też mam ten problem dostałem na mikołaja tego bonsaja i było wszystko spoko przez tydzień a teraz jest tragedia liście spadają około 30 dziennie nie wiem co robić, podlewałem tak jak piszecie zraszałem liście ale teraz nie zraszam bo wszystko odpadnie, nie wietrze w pokoju a jak myłem okna na święta to przeniosłem drzewko do innego pokoju i zamkłem drzwi, pomocy nie wiem co robić, kupiłem dzisiaj karmazyt co znim zrobić?? dałem jej na podstawek mokre waciki niewiem czy dobrze zrobiłem pomocy
|
|
|